Żyjemy w fantastycznych czasach dla graczy. Bez względu na budżet, którym się operuje, można wejść w świat gamingu komputerowego, konsolowego czy nawet mobilnego, i zapewnić sobie niekończące się pokłady rozrywki. W ostatnich tygodniach do wszystkich opcji już dostępnych na rynku dołączyła jeszcze jedna, związana z konsumowaniem gier na konsolach PlayStation 4 i 5, a jest to odświeżona usługa PlayStation Plus.
Gracz w ramach abonamentu PS Plus otrzymuje możliwość ściągania i grania w setki gier, do tej pory dostępnych często w bardzo wysokich cenach. Za niewiele ponad równowartość kwoty, którą trzeba wydać za jedną grę AAA na PS5, otrzymujemy bibliotekę około 700 gier, która co dwa tygodnie uzupełniana jest o kolejne tytuły. Pewnie, jest tu wiele tzw. gier „z kosza” — na jeden wieczór czy do chwilowego pobawienia się, ale ogromna część to absolutnie topowe produkcje, które w poprzednich naszych publikacjach były już wymieniane wielokrotnie, a które zdobywały laury na całym świecie. Z dziennikarskiego obowiązku wspomnijmy jednak o takich tytułach jak God of War, The Last of Us Remastered, Uncharted 4, Red Dead Redemption 2, Ghost of Tsushima: Director’s Cut, Marvel’s Spider-Man, Horizon Zero Dawn, Bloodborne, Demon’s Souls, Returnal, BioShock: The Collection, Resident Evil 7: Biohazard, Shadow of the Colossus, Death Stranding Director’s Cut czy Doom. Gdy pierwszy kurz opadł po premierze usługi, okazało się, że i w ramach aktualizacji Sony nie zamierza zwalniać tempa. W lipcu do katalogu zostały dodane m.in. Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas i The Dark Pictures Anthology: Man of Medan (rotujący się pakiet Essential), a także premierowy Stray, Final Fantasy VII Remake Intergrade, Saint’s Row IV: Re-Elected czy siedem tytułów z uniwersum Assassin’s Creed (stały pakiet Extra).
W takim wypadku największym problemem gracza może stać się brak miejsca na dysku konsoli na kolejne pozycje. Dysk SSD w PS5 ma około 825 gigabajtów pojemności. Do dyspozycji gracza jest jednak maksymalnie 667 GB, od czego należałoby odjąć jeszcze miejsce na ewentualne zapisy gier, zrzuty ekranu czy klipy. Tylko kilka z najbardziej miejscożernych gier to: Call Of Duty: Black Ops Cold War (225 GB), Marvel’s Avengers (184 GB), Gran Turismo 7 (183 GB), Cyberpunk 2077 (159 GB), Assassin’s Creed Valhalla (125 GB) czy Ghost of Tsushima: Director’s Cut (122 GB). W przypadku update’ów należy pamiętać, że na dysku musi być odpowiednia ilość miejsca na pliki tymczasowe do ściągnięcia i instalacji patcha. Oczywiście są też dostępne setki gier, które ważą po kilka GB, które przyjemnie jest widzieć w swojej bibliotece na stałe, niż wielokrotnie wracać do ich ściągania i kasowania przez nieustanne informacje o przepełnieniu wewnętrznej pamięci.
Pierwszym z rozwiązań tego problemu jest zainwestowanie w dysk zewnętrzny. WD_BLACK D30 Game Drive SSD ma atrakcyjną obudowę i można go umieścić, tak jak konsolę Sony, w pozycji poziomej lub pionowej. Dostępny jest w trzech wariantach pojemności: 500 GB (750 PLN), 1 TB (1 150 PLN) i 2 TB (2 000 PLN). Jego podłączenie pozwoli na uniknięcie ciągłego kasowania i ściągania gier. Prędkość 900 MB/s odczytu zapewnia, że granie w gry z PlayStation 4 jest nad wyraz płynne, a ekrany ładowania pojawiają się na wielokrotnie krócej niż to było w przypadku natywnego dyskui PS4. No właśnie — PS4. Jedynym minusem tego rozwiązania jest to, że na podłączonym dysku zewnętrznym można grać wyłącznie w tytuły przeznaczone natywnie na konsolę poprzedniej generacji. Gry z PS5 można na nim wyłącznie archiwizować i kopiować do wewnętrznej pamięci, z której można je uruchamiać.
Drugim więc rozwiązaniem, eliminującym tę niedogodność, jest zainstalowanie dodatkowego dysku wewnętrznego w odpowiednim slocie konsoli PlayStation 5. Mając włożone dwa dyski wewnętrzne, podobnie jak w przypadku dysku zewnętrznego, konsola traktuje je jako nośniki jednej biblioteki. Specjalnie dedykowanym do konsoli nowej generacji wewnętrznym dyskiem SSD jest WD_BLACK SN850 NVMe z heatsinkiem. Dostępny jest on w dwóch wariantach: 1 TB (1 080 PLN) i 2 TB (1 700 PLN). To oficjalnie licencjonowany do użytku z PS5 model. Nic dziwnego, charakteryzuje go bowiem prędkość odczytu do, uwaga, 7 GB/s. Dzięki temu możliwe jest bezpośrednie granie w najbardziej zaawansowane tytuły przeznaczone na konsolę. Wbudowany radiator zapewnia przy okazji niską temperaturę dysku, który nie nagrzeje się nawet w ogniu najgorętszej walki.
Gry dostępne w ramach abonamentu Plusa to oczywiście nie wszystko. Po wakacjach czeka nas do końca roku prawdziwy wysyp tytułów praktycznie dla każdego. Zobaczymy m.in. remake pierwszej części The Last of Us, kolejną, a zarazem ostatnią część serii FIFA, wyczekiwaną przez miłośników potyczek online kontynuację Overwatcha, dwie kolejne iteracje Call of Duty, a także jedną z najgorętszych premier roku, czyli God of War: Ragnarok. Jeśli dorzucimy do tego nowe, ekscytujące IP: The Callisto Protocol i Chrono Odyssey, oraz aktualizacje do wersji PS5 drugiej i siódmej części Resident Evil oraz trzeciego Wiedźmina, potwierdza się tylko fakt, że na nudę narzekać nie będzie żaden miłośnik elektronicznej rozrywki.
Czy zatem warto rozważyć zakup nowego dysku zewnętrznego lub wewnętrznego do swojej konsoli? Absolutnie tak. Choć licencjonowane, zapewniające wieloletnią niezawodność produkty wciąż nie są tanie, dają pewność, niezrównaną wygodę i mnóstwo funu z posiadania bogatej biblioteki gier w kompaktowej formie. Bez względu na to, czy będzie ona przedłużeniem kolekcji na nośnikach czy jej zastępstwem, pozwoli na zbudowanie kolekcji, która będzie dumą każdego gracza.