Flagowce są fajne, ale umówmy się – nie każdy potrzebuje telefonu z sześcioma obiektywami, mnóstwem systemów sztucznej inteligencji i procesorem o wydajności przewyższającej niejeden tani laptop. Spory odsetek rynku stanowią odbiorcy, którym przede wszystkim zależy na dużej baterii, wyraźnym ekranie i fajnym aparacie; ich idealny smartfon ma być praktyczny, ale niedrogi. Do tych osób skierowany jest zyskujący coraz większą popularność realme 6 – sprawdźmy, czy mamy do czynienia z „budżetowcem” idealnym.
Po włączeniu smartfona czekało na mnie pierwsze miłe zaskoczenie: 6,5-calowy wyświetlacz LCD otrzymał… odświeżanie 90 Hz. Funkcja ta znana jest przede wszystkim z telefonów z wyższej półki, dlatego jej obecność w telefonie kosztującym niewiele ponad tysiąc złotych to prawdziwa niespodzianka. Dzięki temu podczas grania, czy przeglądania stron internetowych, niejednokrotnie miałem wrażenie, że korzystam ze znacznie droższego urządzenia – ekran pracuje płynnie, a na dodatek jest ostry, kolorowy i kontrastowy.
Wyświetlacz pokrywa Gorilla Glass, a tylna obudowa realme 6 jest wykonana ze sztywnego, błyszczącego plastiku, naśladującego efekt tafli szkła, który od razu przykuwa wzrok. Wzdłuż krawędzi rozmieszczone zostały gniazda i przyciski; ten służący do włączania telefonu zawiera czytnik linii papilarnych. Odblokowywanie smartfona jest błyskawiczne, ale z uwagi na niewielką powierzchnię przycisku czasami nie zdarzało mi się w niego trafić.
Z tyłu realme 6 czeka kolejne zaskoczenie – poczwórny aparat. Główne oczko ma aż 64 Mpix, a towarzyszą mu 8-megapikselowa kamerka z obiektywem ultraszerokim 119°, dedykowany obiektyw 2 Mpix do fotografii makro oraz czujnik głębi. Jakość wykonanych zdjęć oscyluje między bardzo dobrą a dobrą. W dzień aparat sprawdza się doskonale: krawędzie sfotografowanych obiektów są ostre, kolory naturalne, a kontrasty wyraźne.
Aparat domyślnie zapisuje fotki w rozdzielczości 16 Mpix, ale do wyboru mamy także tryb wykorzystujący pełną rozdzielczość 64 Mpix, która pozwala dokładniej uwiecznić szczegóły ujęcia. W nocy również nie jest źle – tryb Ultra Night rozjaśnia zdjęcie bez jego prześwietlania, chociaż barwy takich fotek wydały mi się lekko sprane. Do zabawy dostajemy kilka trybów kreatywnych: portretowy (z możliwością robienia czarno-białych zdjęć), ultra makro czy panoramy.
realme 6 potrafi także nagrywać wideo w jakości 4K przy 30 kl./s, klipy 1080p ze stabilizacją obrazu, wideo poklatkowe, slow-motion… wszystko, czego możemy zapragnąć. Jakość filmów prezentuje się nieźle, nawet tych wykonanych w słabych warunkach świetlnych. Przedni aparat 32 Mpix otrzymał natomiast funkcję upiększania portretów, jak również możliwość artystycznego rozmycia tła.
Raz a dobrze
Sercem realme 6 jest procesor MediaTek Helio G90T. To ośmiordzeniowy układ stworzony z myślą o grach mobilnych, któremu w egzemplarzu recenzenckim towarzyszyło 8 GB pamięci RAM. Do pracy smartfona naprawdę nie można się przyczepić – telefon nie zacina się nawet w trakcie wymagających zadań, na przykład gry w Call of Duty Mobile. Lekkie problemy z wydajnością zauważyłem dopiero, gdy w tle znalazło się kilkanaście procesów; nie jest to zatem standard, do jakiego przyzwyczaiły nas flagowce, ale w telefonie za nieco ponad tysiaka to i tak imponujący pokaz umiejętności.
Dobre wrażenie zrobił na mnie także Android 10 z nakładką realme UI – intuicyjną, estetyczną i szybką. Do dyspozycji dostajemy 128 GB pamięci wewnętrznej (dostępny jest także wariant z 64 GB, ale z mniejszą ilością RAM-u), które można rozszerzyć za pomocą microSD, jak również dwa oddzielne miejsca na karty SIM.
Mocną stroną telefonu okazała się bateria. W realme 6 znajdziemy potężny akumulator 4 300 mAh, niezbędny, by urządzenie z odświeżaniem ekranu 90 Hz mogło pracować przez 1,5 dnia bez konieczności doładowywania. Smartfon wypadł nieźle również w testach gamingowo-streamingowych, gdzie spokojnie wytrzymywał 8-9 godzin ciągłej, wytężonej pracy. Szybkie ładowanie 30 W pozwala uzupełnić baterię do pełna w niecałą godzinę.
realme 6 to obecnie jedna z najciekawszych propozycji ze średniej półki. Kosztuje on jedynie 1 300 PLN, a osoby dysponujące jeszcze mniejszym budżetem mogą wybrać wersję z 4 GB RAM i mniej pojemną pamięcią wewnętrzną, jednocześnie nie rezygnując z jego najważniejszych walorów – ekranu 90 Hz, poczwórnego aparatu i dużej, wytrzymałej baterii.
Specyfikacja
- Cena 1 300 PLN
- Ekran LCD 6,5 cala
- Rozdzielczość 2400×1080 px
- Procesor MediaTek Helio G90T
- RAM 8 GB
- Pamięć 256 GB
- Bateria 4 300 mAh
- Aparat tylny 64 Mpix + 8 Mpix + 2 Mpix + 2 Mpix
- Aparat przedni 16 Mpix
- Łączność USB-C, Bluetooth 5.0, NFC, minijack
- Wymiary 162,1 x 74,8 x 8,9 mm
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
realme 6 to interesujący „średniak” o potężnej jak na tę klasę specyfikacji i wyposażeniu lepszym niż niektóre kilkuletnie flagowce.
Plusy
Pojemna bateria. Kolorowy, ostry ekran 90 Hz. Niezła specyfikacja. Poczwórny aparat.
Minusy
Czytnik linii papilarnych jest bardzo mały. Lekkie problemy z wydajnością przy wielu procesach naraz.