Rynek autonomicznych robotów sprzątających obfituje w różnorodne rozwiązania w kilku przedziałach cenowych. Ciężko jednoznacznie wskazać lidera segmentu i urządzenie, które przewodzi stawce. Do wyścigu dołącza kolejny model kultowej marki iRobot. Firma, która jest obecna na polskim rynku od 20 lat, zaprezentowała Roombę Combo 10 Max z zupełnie nową stacją ładująco-czyszcząco-myjącą AutoWash. Urządzenie ma zmieść konkurencję z podłogi, ale czy ma ku temu stosowne argumenty?
Pierwszy kontakt z Roomba Combo 10 Max to jak spotkanie z dobrym znajomym. Jednostka sprzątająca jest niemal identyczna jak w poprzedniej generacji, a stacja gabarytami i designem przypomina tę znaną z iRobot Roomba Combo j9+. Jednak to tylko pozory. Nowy projekt nazwany AutoWash został wyposażony bowiem w mechanizm piorący i suszący nakładkę mopującą, a to oznacza większą autonomiczność robota i samodzielne przygotowanie nie tylko do odkurzania, ale także zmywania podłóg na mokro. Poza tym systemem we wnętrzu stacji znajdują się dwa pojemniki na wodę – czystą i brudną, a także kaseta ze szczelnym workiem AllergenLock, który zatrzymuje do 99% pyłków, alergenów oraz pleśni. Producent podkreśla, że każdy cykl sprzątania kończy czyszczenie samej stacji. Oznacza to, że robot jest higienicznie czysty i zawsze gotowy do zaprowadzenia porządków w naszej przestrzeni.
Jeśli chodzi o pierwsze uruchomienie, tutaj nie ma żadnych rozczarowań. iRobot od wielu lat pracuje nad systemem operacyjnym i aplikacją iRobot Home. Sparowanie robota trwa mniej niż minutę i nasz samodzielny pomocnik wyrusza w podróż, pozwalającą mu poznać mieszkanie. Ulepszony system nawigacji PrecisionVision i wykorzystanie algorytmów uczenia maszynowego powodują siedmiokrotnie szybsze mapowanie mieszkania. Ciężko zmierzyć tę prędkość, ale w zależności od metrażu, czynność ta trwa kilka minut i w aplikacji pojawia się mapa z oznaczonymi pomieszczeniami. Muszę podkreślić, że robot celnie i precyzyjnie określa kuchnię czy łazienkę. Oczywiście premierowe przejazdy nie są tak efektywne, ale wraz z liczbą wykonanych cykli, Roomba Combo 10 Max poznaje przyzwyczajenia mieszkańców, godziny ich obecności/nieobecności w domu i niezwykle precyzyjnie dopasowuje swoją pracę do ich stylu życia. Podobnie jak poprzednie modele, Roomba Combo 10 Max ma także fizyczny przycisk aktywujący do pracy, można nim również sterować przy pomocy komend głosowych wydawanych asystentom: Siri, Alexa i Asystentowi Google. Nowością jest tryb „nie przeszkadzać”, którego uruchomienie powoduje, że robot przestaje pracować.
Jedną z najważniejszych cech wszystkich topowych urządzeń iRobot jest efektywność sprzątania i to nie zmienia się w najnowszym modelu. Robot o wysokości 8,7 cm i średnicy 34 cm otrzymał dwie gumowe szczotki główne oraz szczotkę boczną, odpowiedzialną za sprzątanie w narożnikach i przy krawędziach. W swojej pracy wykorzystuje kamerę i czujniki identyfikacji przeszkód, dzięki czemu jest w stanie ominąć aż 80 kategorii przedmiotów. Podczas moich testów ani razu nie najechał na porozrzucane kable, ubrania czy drobne zabawki psów. Doskonale radzi sobie ze zbieraniem drobinek kurzu, piasku czy włosów i sierści, które dzięki gumowaniu nie wkręcają się w szczotki. Jeśli mamy w domu dywany, także te o długim włosiu, przydatną funkcją jest Carpet Boost, czyli automatyczne zwiększenie mocy ssania, kiedy robot wjedzie na miękką powierzchnię. Robot na jednym naładowaniu może pracować 120 minut, a uzupełnienie energii do 100% zajmie mu cztery godziny. Nie musimy się tym zupełnie przejmować. Gdy poziom akumulatora będzie bliski zeru, robot wróci do stacji dokującej, doładuje baterię do stanu potrzebnego do zakończenia misji i wznowi pracę w miejscu, w którym ją przerwał.
Wyróżnikiem iRobot jest także sposób montażu nakładki mopującej. Jako jedyna firma na rynku oferuje wysięgnik z wilgotną nakładką, który jest unoszony na samą górę obudowy robota, co daje 100% pewności, że nasze dywany i wykładziny pozostaną suche. Wartościowa jest także możliwość wyboru trybu pracy – tylko odkurzanie, odkurzanie i mopowanie oraz po raz pierwszy: samo mopowanie. Efekty mycia podłóg są zadowalające, a jeśli robot rozpozna bardziej zabrudzoną powierzchnię, wykorzysta system Smart Scrab, czyli szorowanie np. zaschniętej plamy. Wtedy też Roomba Combo 10 Max porusza się do przodu i w tył, przypominając ruchy ręcznego mopa, aż do momentu usunięcia zabrudzenia. Muszę przyznać, że ten system działa bardzo dobrze i robot radzi sobie nie tylko ze świeżo rozlaną kawą, ale także trudniejszymi zabrudzeniami. Warto zaznaczyć, że po każdym mopowaniu łazienki robot uda się do stacji, aby wyczyścić nakładkę mopa – bardzo higieniczne rozwiązanie. Oczywiście z poziomu aplikacji można odesłać go do umycia nakładki po zmywaniu każdej innej powierzchni, co doceniłem podczas czyszczenia podłogi w okolicy drzwi wejściowych tuż po powrocie psów ze spaceru.
Autonomiczny system czyszczenia nakładki mopującej funkcjonuje dobrze, ściereczka jest zawsze sucha i gotowa do pracy, ale moje wątpliwości budzi system pojemników na wodę. Producent podkreśla, że uzupełnienie czystą wodą zasobnika wystarczy na 7 dni mopowania. Nie mam przekonania, że pozostawienie wody w pojemniku na cały tydzień, było najlepszym pomysłem z punktu widzenia higieny. Dlatego też po każdej sesji mopowania wylewałem brudną wodę, a przed kolejną uzupełniałem pojemnik na wodę czystą. Podobnie jak konkurenci, Roomba Combo 10 Max, wykorzystuje tylko zimną wodę, producent nie podaje maksymalnej temperatury cieczy, którą możemy wlać do pojemnika. Samodzielnie musimy dodać także dedykowany detergent. Na szczęście modułowa konstrukcja poszczególnych elementów stacji oraz ich dobre spasowanie powodują, że wszystko działa płynnie i do wyjmowania pojemników nie trzeba używać siły.
iRobot od kilkudziesięciu lat projektuje i ulepsza swoje samojezdne roboty oraz oprogramowanie do ich sterowania. Jest pionierem wielu rozwiązań, ale stale pracuje nad nowymi funkcjami, które będą konkurencyjne na tym zatłoczonym rynku. Premierowa Roomba Combo 10 Max ma wszystkie najlepsze cechy poprzednich modeli z górnej półki, ale i kilka unowocześnień, które jeszcze bardziej podkreślają autonomiczność urządzenia i eliminują czynnik ludzki z jego pracy. Walory te docenią nie tylko właściciele poprzednich generacji iRobot, ale także użytkownicy, którzy chcą w pełni automatyzować proces sprzątania mieszkania.
Specyfikacja
- CENA 4 998 PLN [SPRAWDŹ PRODUKT PO OBNIŻCE CENY W SKLEPIE IROBOT]
- WYSOKOŚĆ 8,7 cm
- ŚREDNICA 34 cm
- WYMIARY STACJI 40,1 x 51 x 44,6 cm
- WAGA 5 kg
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Roomba Combo 10 Max to synonim autonomiczności, samodzielności, a w efekcie perfekcyjnie wykonanej pracy.
Plusy
Bardzo dobre mapowanie mieszkania. Rozpoznawanie przeszkód. Zwiększanie mocy podczas odkurzania dywanów. Szorowanie powierzchni. Samodzielność.
Minusy
Zmywanie tylko zimną wodą. Brak dozownika z detergentem. Wysoka cena.