Marzyłem o tym, by ASUS Zenbook A14 stanowił windowsową konkurencję dla MacBooka Air. Jednak szybko przyszło rozczarowanie.
I żeby nikt nie pomyślał – wspomniana wizja nie była moim widzimisię. Zenbook A14 wyraźnie celuje w rynek Apple. Jak przyznał mi jeden z przedstawicieli ASUS-a: „Chcieliśmy nazwać go Zenbook Air, ale nasz zespół prawny jest trochę zbyt ostrożny”.
Aby podbić rynek ultrabooków, laptop musi spełniać trzy kluczowe kryteria – być ultralekki i smukły, oferować mocną wydajność, mieć doskonałą żywotność baterii, a wszystko to trzymając się pewnych granic cenowych.
Pod względem konstrukcji Zenbook A14 robi wrażenie. Jest ekstremalnie lekki, waży poniżej 1 kg i ma mniej niż 16 mm grubości. Materiał ceraluminum (hybryda ceramiki i aluminium) sprawia, że laptop prezentuje się elegancko i nie zbiera odcisków palców.
Do tego 14-calowy ekran OLED dostarcza żywych kolorów i dobrego kontrastu, choć jego jasność mogłaby być lepsza. Klawiatura jest wygodna, choć ma nieco gąbczaste sprzężenie zwrotne, duży touchpad zapewnia za to płynne sterowanie.
Bateria mówi nawet o 32 godzinach pracy laptopa bez ładowania, jednak w rzeczywistości udało mi się osiągnąć 15 godzin przy średniej jasności ekranu i 10 przy pełnej.
Prawdziwe problemy zaczynają się jednak przy wydajności. ASUS wyposażył Zenbooka A14 w procesor Snapdragon X126100 – podstawowy model z nowej serii czipów. Sprawdza się w prostych zadaniach, takich jak przeglądanie internetu, edycja dokumentów czy odtwarzanie filmów. Jednak wystarczy otworzyć więcej kart w Chrome, włączyć muzykę i uruchomić Photoshopa, by laptop zaczął się dławić. Animacje przestają być płynne, a przełączanie się między aplikacjami trwa zauważalnie dłużej.
Jeszcze gorzej jest z wydajnością graficzną. Snapdragon X wypada słabo w porównaniu do układów konkurencji, co sprawia, że rendering wideo czy nawet casualowe granie staje się problematyczne. Nie tylko Apple M3 radzi sobie tutaj znacznie lepiej, ale również procesory AMD i Intela.
Biorąc to pod uwagę, docieramy do największej wady – ceny. Za dostępny w Polsce model Zenbooka A14 trzeba zapłacić 6 199 PLN. To więcej niż za wydajniejszego Macbooka Air, nawet jeśli z mniejszą pamięcią masową. Za taką kwotę oczekiwałbym przynajmniej układu Snapdragon X Elite. W tej chwili Zenbook A14 sprawdzi się jedynie dla bardzo konkretnej grupy użytkowników – tych, którzy szukają lekkiego laptopa do podstawowych zadań i nie potrzebują dużej mocy obliczeniowej.
Specyfikacja
- CENA 6 199 PLN
- PROCESOR Qualcomm Snapdragon X Elite
- RAM 32 GB
- SSD 1 TB
- EKRAN 14” OLED 1920×1200 px
- WYMIARY 15,9 x 311 x 214 mm
- WAGA 0,98 kg
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Zenbook A14 jest drogą ciekawostką, a nie prawdziwym konkurentem dla wiodących na rynku ultrabooków.
Plusy
Smukła i lekka konstrukcja. Wysokiej jakości ekran OLED.
Minusy
Snapdragon X to słaby procesor. Wydajność graficzna pozostawia wiele do życzenia. Cena nieadekwatna do możliwości.