Mimo tego, że podczas lotów kosmicznych to automatyczne systemy wykonują większość pracy, astronauci muszą być w pełni przeszkoleni w zakresie własnoręcznego sterowania statkiem – w końcu gdy maszyny zawiodą, to człowiek odpowiada za powodzenie misji. Teraz i my będziemy mogli poczuć się jak piloci pojazdu kosmicznego.
SpaceX udostępniło w internecie symulator Crew Dragon pozwalający wczuć się w rolę astronautów lecących w stronę Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Z pozoru zadanie jest proste – musimy odpowiednio skorygować kierunek lotu kapsuły i pomyślnie połączyć się z przygotowanym dla nas dokiem. Szybko okazuje się jednak, że wymaga ono sporej precyzji i cierpliwości, ponieważ nawet najmniejszy ruch Crew Dragon może zepchnąć pojazd z kursu i spowodować kolizję ze stacją kosmiczną. Interfejs symulatora wygląda na uproszczony, ale w rzeczywistości wzorowany jest na systemie sterowania zastosowanym w prawdziwej kapsule; SpaceX postanowiło zastąpić klasyczne przyciski i pokrętła ekranami dotykowymi.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, podczas pierwszego załogowego lotu Crew Dragon astronauci nie będą musieli wykonywać żadnej z tych czynności – kapsuła automatycznie połączy się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną. Podczas lotu piloci, Bob Behnken i Doug Hurley, przejmą na jakiś czas manualną kontrolę nad kapsułą i przetestują system sterowania w praktyce. Lot Crew Dragon zaplanowany jest na 27 maja, ale z symulatora możemy skorzystać już dzisiaj wchodząc na stronę iss-sim.spacex.com.