Gdy spojrzysz w stronę horyzontu, zobaczysz koniec drogi dla napędzanych silnikiem spalinowym, z manualną skrzynią biegów i centralnie umieszczonym silnikiem kabrioletów Porsche. Wraz z pojawieniem się kolejnej generacji Boxsterów w 2025 roku i potwierdzeniem, że będą elektryczne, ten Porsche 718 Boxster wydaje z siebie swój ostatni, łabędzi śpiew. Wcześniej damy mu szansę zabłysnąć ten ostatni raz.
Boxstery generacji 982 mają obecnie osiem lat, ale ich kształt i sylwetka dobrze się zestarzały. Umiejętnie narysowane, cudownie kompaktowe i precyzyjne w proporcjach, są to wymiary, których nie znajdziesz w nowych samochodach po Toyocie 86 czy Mazdzie MX-5. I spójrz, jak rozdęte stało się nawet Porsche 911.
Style Edition to nowa wersja w ofercie 718, plasująca się powyżej modelu podstawowego i poniżej S. Zasadniczo bierze model podstawowy i dodaje trochę wizualnego szyku. Oznacza to, że nowe kolory lakieru zewnętrznego są starannie dopasowane do pionowego paska na masce i naklejek na drzwiach PORSCHE. Jest nawet napis BOXSTER zakamuflowany na materiałowym dachu.
Ponadto są 20-calowe obręcze kół, pasujące kolorystycznie emblematy modelu i zwracające uwagę końcówki wydechu. Jeśli czujesz się odważny, to być może nowy kolor lakieru Ruby Star Neo (znany również jako Rubystone Red) przypadnie ci do gustu, żywy kolor, który oddaje hołd Porsche 964 Carrera. To takie skrzyżowanie magenty i fuksji – gdziekolwiek się udasz, zrobi wrażenie. Inna sprawa, że nie inaczej było w przypadku testowanego przeze mnie egzemplarza w kolorze Shark Blue.
Style Edition dodaje także czarne, skórzane wnętrze z kredowymi przeszyciami, herbami Porsche na zagłówkach i podświetlanym napisem BOXSTER na progach drzwi. Możesz być zaskoczony, że jest też kilka funkcji w standardzie (tak, w Porsche), takich jak podgrzewane siedzenia, podgrzewana kierownica, sportowy wydech, automatycznie przyciemniane lusterka, kamera cofania z przednimi i tylnymi czujnikami oraz dwustrefowa klimatyzacja.
Reszta 718 Boxster Style Edition pozostaje niezmieniona w stosunku do modelu podstawowego, w tym 2,0-litrowy turbodoładowany silnik typu bokser o mocy 300 koni mechanicznych i momencie obrotowym do 380 Nm. W moim modelu zamontowana została automatyczna, 7-biegowa przekładnia PDK. Manualna skrzynia biegów z kolei nie tylko pozwoli zaoszczędzić pieniądze, ale także 30 kg wagi, a mimo że jest wolniejsza od 0 do 100 km/h o dwie dziesiąte sekundy (5,1 s w porównaniu do 4,9 s), pewnie dla fanów takich rozwiązań będzie nieskończenie bardziej angażująca na drodze. Należy zaznaczyć, że testowana wersja miała jeszcze pakiet Sport Chrono, który skrócił czas przyspieszenia do 4,7 s.
Płaski silnik czterocylindrowy jest i zawsze był bolączką Boxstera. To doskonały towarzysz przy niskich prędkościach, który osiąga wiele, ale nie inspiruje do eksploracji głębi jego pasma mocy. Jest daleki od radosnego, wolnossącego 4,0-litrowego silnika typu bokser z sześcioma cylindrami w 718 Boxster GTS 4.0. I chociaż opóźnienie turbosprężarki jest minimalne podczas startu, próba wyrównania linii w środku zakrętu z odrobiną przepustnicy kończy się opóźnieniem. Jest to bardzo zauważalne i osłabia czystość organiczno-mechanicznego połączenia między kierowcą a maszyną.
Gdyby pieniądze nie były problemem, pewnie poleciłbym GTS lub Spydera, ale jeśli dźwięk wydechu lub reakcja silnika nie są priorytetem, to czterocylindrowiec powinien spełnić oczekiwania. W końcu osiąga oślepiające 7 500 obr./min. Po prostu momentami można się poczuć jak w Subaru WRX.
Jak na ironię, najlepsze dźwięki wydobywające się z 718 nie pochodzą z wydechu. Raczej z układu kontroli trakcji. Wjedź 718 w szybki zakręt i wyciągnij trochę mocy nadsterowności, a systemy kontroli trakcji i stabilności wydadzą „brap brap brap” jak samochód Formuły 1 z lat 2000.
718 przechyla szalę na swoją korzyść dzięki cudownie precyzyjnemu układowi kierowniczemu oraz przyjemnemu zawieszeniu i konfiguracji podwozia. Trudno jest dokładnie określić, dlaczego wszystkie Porsche są tak angażujące w prowadzeniu. To fakt, który pozostaje prawdziwy w całej gamie modeli, niezależnie od tego, czy jest to podstawowy Macan czy elektryczny Taycan. Myślę, że sprowadza się to do punktów interakcji z kierowcą. Porsche włożyło w to wszystkie swoje prace badawczo-rozwojowe i podwoiło stawkę. Zrozumieli, że jeśli sprawisz, że kierowca poczuje się jednością z maszyną, sprzedasz tyle samochodów, ile zdołasz wyprodukować.
Zaczyna się od układu kierowniczego, bramy do zaangażowania kierowcy. Jest ciężki przy niskich prędkościach, ale mała średnica kierownicy jest pełna wrażeń. Oddycha wraz z drogą. Myślę, że gdyby ta kierownica miała większą średnicę, nie byłaby tak zwinna lub tak reaktywna.
Pełen informacji zwrotnych układ kierowniczy wzmacnia naturalną równowagę tego małego, środkowosilnikowego roadstera, dzięki czemu jest zwinny i zawsze chętny do zmiany kierunku z werwą i wigorem.
Na koniec pedały. Dla niektórych może się to wydawać czymś drugorzędnym, ale położenie pedałów jest niezwykle ważne w samochodzie sportowym i pozwala kierowcy poczuć jedność z samochodem. W 718 są one idealnie umieszczone, a przestrzeń na nogi oferuje więcej niż wystarczająco dużo miejsca na rozciągnięcie kolan, w przeciwieństwie do niektórych innych kabrioletów.
Porsche 718 Boxster to autentyczny i analogowy, dwumiejscowy sportowy kabriolet, który zapewnia osiągi i zaangażowanie kierowcy. Jego silnik może nie być najlepszym możliwym wyborem, ale wciągający układ kierowniczy więcej niż to rekompensuje. Budziłem się każdego ranka z kompulsywną chciwością jazdy, a 718 było gotowe na to odpowiedzieć. Może to koniec ery Boxstera z silnikiem spalinowym, ale biorąc pod uwagę, jak dobrze jeździ Taycan, mam duże nadzieje, że Porsche znajdzie sposób, aby ich następna generacja elektrycznych roadsterów była równie atrakcyjna.
Specyfikacja
- CENA MODELU TESTOWEGO 543 518 PLN
- PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 275 km/h
- 0-100 KM/H 4,7 sekundy
- SILNIK 2.0
- MOC 300 KM
- MAKSYMALNY MOMENT OBROTOWY 380 Nm
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Nie wszystko w 718 jest idealne, ale nie ma wątpliwości, że codzienność zamienia w niezwykłość – każdego dnia.
Plusy
Ikoniczny styl. Wspaniale się prowadzi. Dbałość o detale.
Minusy
Wybór silnika. Wszystkie oczywiste ograniczenia użytkowe.