O tym, że Microsoft lubi eksperymenty z formą i estetyką swojej elektroniki, wiemy nie od dziś. Niektóre z nich, na przykład Surface Duo, nie zdobyły powszechnego uznania, ale niektóre obecne są na rynku po dziś dzień. Jednym z nich jest Surface Laptop, ultrabook z podwyższonym ekranem i miękkim wykończeniem z Alcantary, którego czwarta generacja właśnie trafiła do naszej redakcji.
Design urządzenia pozostał właściwie bez zmian. Komputer jest lekki i smukły, wykonany z wysokiej jakości materiałów i dopracowany w najmniejszych szczegółach. Egzemplarz testowy został wyposażony w 13,5-calowy wyświetlacz IPS LCD o niezłej jasności i ostrości. Ekran zachował charakterystyczne proporcje 3:2, które umożliwiają objęcie wzrokiem większej ilości tekstu lub rozmieszczenie dodatkowych okien.
Pewnym minusem okazała się reprodukcja kolorów: panel pokrywa zaledwie niewielki wycinek palety Adobe RGB i DCI-P3. Podczas oglądania filmów czy przeglądania stron internetowych nie będzie to robić różnicy, ale osoby zajmujące się edycją zdjęć i filmów powinny mieć to na uwadze przed zakupem. Nieco śmiesznie prezentują się także szerokie ramki dookoła ekranu, wyglądające jak przeniesione z kilkuletniego laptopa.
Podobnie jak większość nowoczesnych ultrabooków, Surface Laptop 4 otrzymał ubogi wybór złączy. Do dyspozycji otrzymujemy jeden port USB-A, jeden USB-C bez wsparcia dla Thunderbolt 4, minijacka i złącze Surface Connect. To ostatnie nie należy do najbardziej popularnych, dlatego zamiast niego z chęcią zobaczylibyśmy dodatkowy port USB-C.
Wewnątrz testowego egzemplarza pracował procesor Intel Core i5 11. generacji, któremu towarzyszyło 8 GB pamięci RAM i dysk SSD o pojemności 512 GB. To jedna z niższych konfiguracji: do wyboru mamy także modele z układami Core i7 lub AMD Ryzen, a jeśli zechcemy, możemy wyposażyć komputer w 32 GB RAM-u. Surface Laptop 4 nie miał problemu z wykonywaniem zadań, jakie mu zleciliśmy: multitasking w kilku oknach przeglądarki i edytorach tekstu nie powoduje „zamulenia”, a zintegrowany układ Iris Xe radził sobie nawet z mało wymagającymi grami, o ile uruchamialiśmy je w średnich ustawieniach graficznych. Sprzęt jest także kompatybilny z Windowsem 11.
Microsoft obiecuje, że jedno ładowanie starczy na 17 godzin standardowego korzystania z komputera. To dość optymistyczne założenie: po dwóch godzinach strumieniowania filmu, bateria rozładowała się w 16%, co po przeliczeniu daje około 12-13 godzin pracy. Nie jest to zły wynik, ale do najbardziej zaawansowanych pod tym względem ultrabooków mu daleko.
Surface Laptop 4 byłby przeciętnym, godnym polecenia komputerem dla pracowników biurowych i studentów, gdyby nie jeden faktor: cena. Najtańsza konfiguracja kosztuje 5 000 PLN, zaś mocniejsze procesory i więcej RAM-u windują koszty sprzętu w skandaliczny sposób. Czy na pewno warto wydawać tyle kasy na sprzęt o zaledwie standardowej wydajności? Naszym zdaniem – nie za bardzo.
SPECYFIKACJA
- CENA 6 500 PLN
- PROCESOR Intel Core i5-1135G7
- RAM 8 GB
- EKRAN 13,5 cala IPS LCD 2256×1504 px
- PAMIĘĆ WEWNĘTRZNA 512 GB SSD
- SYSTEM OPERACYJNY Windows 10 Home
- ŁĄCZNOŚĆ USB-A, USB-C, minijack, Surface Connect, Wi-fi 6, Bluetooth 5.0
- WYMIARY 308 x 223 x 14,5 mm
- WAGA 1,27 kg
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Surface Laptop 4 to oryginalny sprzęt, ale na rynku znajdziemy mnóstwo tańszych urządzeń o podobnej wydajności.
Plusy
Lekki i poręczny. Jasny, ostry ekran. Przyzwoita wydajność i czas pracy na baterii…
Minusy
…chociaż w tym przedziale cenowym spodziewalibyśmy się czegoś więcej. Słabe wsparcie dla Adobe RGB/DCI-P3.