Budowa inteligentnego domu może być kosztowna i czasochłonna. Jeśli porwiemy się na profesjonalną instalację, to czeka nas nie tylko spory remont i kładzenie kabli w ścianach, ale przede wszystkim duże koszty. Możemy zatem pójść drogą DIY, która co prawda zajmie więcej czasu i będzie wymagała dodatkowego zaangażowania, ale będzie bardziej przystępna cenowo. Co jednak, jeśli chcemy zbudować sobie nowoczesne wnętrze, ale niekoniecznie widzi nam się zakup nowych, inteligentnych wersji naszych domowych urządzeń i nie mamy ochoty spędzić kilku godzin przy komputerze, zastanawiając się, jak sprawić, żeby nasza konsola do gier raportowała swój stan do systemu?
Odpowiedzią na to pytanie jest linia produktów marki SwitchBot. Firma ta zaczynała swoją działalność kilka lat temu od zbiórki na Kickstarterze, która miała dać światu małego robota. Jego jedynym zadaniem było wciskanie przycisku, a nazwano go Bot. Ta jedna czynność zdefiniowała całą filozofię twórców, którzy zamiast namawiać nas do pozbywania się naszych „głupich” urządzeń, chcą, abyśmy dali im drugie życie w naszym już inteligentnym domu.
Jeśli zatem zdecydujemy się na ekologicznie odpowiedzialne podejście do domowej automatyki, to na dobry początek warto wyposażyć się w hub/bramkę, które nie tylko poprawi komunikację pomiędzy naszymi urządzeniami, ale również otworzy je na dobrodziejstwo chmury SwitchBota. Z tą pomocą nie tylko będziemy w stanie zarządzać naszym domem z drugiego końca świata, ale również korzystać z dobrodziejstwa ekosystemu Amazon Alexa, Google Home czy Apple HomeKit. Ponadto najnowszy Hub 2 nie tylko pełni funkcję koncentratora, ale również mierzy i wyświetla temperaturę oraz wilgotność w pomieszczeniu. Jakby tego było mało, urządzenie to zostało wyposażone w emiter IR, co pozwoli nam sterować z poziomu aplikacji SwitchBot naszą klimatyzacją, wentylatorem, systemem audio czy telewizorem – innymi słowy każdym urządzeniem, które ma pilota wykorzystującego sygnał IR do komunikacji. Warto również wspomnieć, że nowy Hub 2 otrzymał aktualizację do standardu Matter, który ma być przyszłością komunikacji pomiędzy urządzeniami smart home różnych firm. Obecnie nadal boryka się on z chorobą wieku dziecięcego, ale prace nad rozwojem trwają.
Kiedy mamy już naszą bramkę i dodane do niej urządzenia IR, czas na kilka poważniejszych decyzji, czyli jak zaparzyć sobie kubek kawy przed wyjściem z łazienki. Do tego i wielu innych zastosowań posłuży nam wspomniany już wcześniej Bot. Urządzenie to może obsługiwać każdy przełącznik i przycisk tak długo, jak mamy powierzchnię do przyklejenia naszego robota. Bez problemu możemy zatem zautomatyzować parzenie kawy (poprzez włączenie ekspresu), kiedy znajdujemy się rano w łazience, sterować światłem w pokoju, uruchamiać konsolę do gier, czy nawet wyłączać listwę zasilającą pod biurkiem. Ogranicza nas jedynie nasza wyobraźnia i to, ile mamy taśmy dwustronnej TESA.
Kolejnym oczywistym krokiem jest automatyzacja rzeczy, których inteligentne zamienniki kosztowałyby nas małą fortunę, czyli zasłony i żaluzje. W przypadku tych pierwszych z pomocą przyjdzie nowy silnik Curtain 3. SwitchBot sprzedaje różne wersje tego urządzenia, które dobierzemy na podstawie tego, jaki rodzaj karnisza posiadamy. Instalacja zajmuje góra 30 sekund. Drugie tyle trzeba doliczyć na kalibrację. Teraz nasze okna mogą zasłaniać się o zachodzie słońca lub kiedy zapalimy światło w pokoju i odsłaniać się wraz z pianiem koguta. Podobnie sytuacja ma się z żaluzjami, z tym, że tutaj wykorzystamy silnik Blind Tilt. Może on sterować kątem otwarcia żaluzji, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmieniał on ich położenie w ciągu dnia, aby wpuszczać do pomieszczenia maksymalnie dużo światła.
Ekosystem SwitchBot ma w swojej ofercie również standardowe czujniki ruchu oraz bardzo sprytne czujniki otwarcia/zamknięcia okna lub drzwi, wyposażone w zintegrowany czujnik ruchu, który jako jedyny na rynku umożliwia określenie, czy ktoś wyszedł lub wszedł do pomieszczenia – jest to bardzo przydatne podczas budowania automatyzacji. Portfolio firmy docenią również fani domowego bezpieczeństwa, którzy mogą zamontować Lock na swój istniejący zamek w drzwiach (producent daje możliwość dokupienia klawiatury z czytnikiem linii papilarnych do otwierania zamka) i dorzucić kamerę Pan/Tilt Cam 2K, która ma obrotowy obiektyw, czujnik ruchu i nagrywa obraz w jakości 2K na karcie microSD.
Jeśli dodamy do tego kilka innych kamer pokojowych, inteligentne termometry z higrometrami, nawilżacz powietrza i nowego robota odkurzająco-mopującego z przyłączem do bieżącej wody, stacją samoczyszczącą, a w przyszłości również modułem nawilżającym lub wysuszającym pomieszczenie, to maluje nam się niezwykle elastyczny system domowej automatyki, który przy odpowiedniej konfiguracji będzie w stanie zawstydzić niejeden profesjonalnie przygotowany dom.
Urządzenia do szybkiej modernizacji
SwitchBot Curtain 3
Jeszcze kilka lat temu automatyka zasłon w pokoju kojarzyła się z drogimi apartamentami i loftami. Dzisiaj z pomocą Curtain 3 nawet najcięższe zasłony będziesz mógł dowolnie programować na swojej obecnej szynie za ułamek tej kwoty. Bateria wystarcza na kilka miesięcy pracy, a jeśli nie chcesz jej ładować, zawsze możesz dokupić opcjonalny panel słoneczny, który da ci całkowicie bezobsługowe doświadczenia.
SwitchBot Lock
Nakładka na nasz obecny zamek w drzwiach, która zautomatyzuje zamykanie i otwieranie drzwi podczas wyjścia i powrotu do domu. W połączeniu z klawiaturą z czytnikiem linii papilarnych zmienia nasz dom w prawdziwy fort. Wybitnie przydatne rozwiązanie, kiedy chcemy wpuścić do domu kogoś podczas naszej nieobecności lub kiedy mamy jedną z tych partnerek, która zapomina o zamykaniu drzwi po wyjściu.
SwitchBot Bot
Mały robot, od którego wszystko się zaczęło. Może obsługiwać przyciski i włączniki ścienne. Sprytny system montażowy pozwala na obsługę przełączników kołyskowych w obu kierunkach, co pozwoli na kompleksowe sterowanie światłami w każdym pokoju. Do tego Bot może pracować w trzech trybach: przyciskania, przełączania i własnym. Ten ostatni pozwoli nam ustawić czas nacisku lub ich liczbę w jednym cyklu.