Ostatnimi czasy roboty sprzątające stały się jednymi z najbardziej pożądanych domowych pomocników. Nic dziwnego – większość z nas spędza całe dnie w domowym zaciszu, więc zależy nam na tym, żeby nasze otoczenie było czyste, świeże i schludne. Gdy dorzucimy do tego dodatkowe obowiązki, wynikające z zajmowania się rodziną, pupilami i codziennymi problemami, okaże się, że czasu na dokładne sprzątanie mamy coraz mniej.
Na szczęście i w tym aspekcie życia możemy liczyć na nowoczesne technologie. Poznajcie Roombę i3 – specjalistkę od brudnej roboty, która pomoże utrzymać porządek w mieszkaniu, bez marnowania naszego czasu, a na dodatek jest odporna na wszelkiego rodzaju wirusy.
Mocne podstawy
Najnowsza generacja robotów sprzątających od iRobot wykorzystuje sprawdzony system czyszczący AeroForce, składający się z wirującej szczotki bocznej, która wymiata kurz z krawędzi i kątów pomieszczenia, oraz obrotowych, gumowanych walców zagarniających zabrudzenia do wnętrza urządzenia. Kluczową rolę pełni tutaj wydajny i oszczędny silnik o dużej mocy ssącej oraz zaawansowany filtr. Ten ostatni zatrzymuje do 99% alergenów i pyłków o wielkości do 10 µm, dzięki czemu Roomba i3/i3+ szybko stanie się najlepszym przyjacielem alergików.
Do poruszania się po domu robot korzysta z nawigacji liniowej. Sprząta on powierzchnię centymetr po centymetrze, korzystając z arsenału czujników do znajdowania przeszkód terenowych i miejsc, w których mógłby się zaklinować. Opatentowana technologia Dirt Detect automatycznie rozpoznaje szczególnie zabrudzone punkty: gdy Roomba wykryje takie miejsce, będzie odkurzała je aż do całkowitego usunięcia zanieczyszczeń.
Osobisty pomocnik
Do zarządzania pracą modelu i3/i3+ wykorzystamy aplikację iRobot HOME. Ten przejrzysty, prosty w obsłudze program umożliwi nam stworzenie harmonogramu sprzątania, sprawdzenie raportów czystości oraz sparowanie robota z wirtualnymi asystentami: Alexą i Asystentem Google. Za ich pomocą możemy zarządzać odkurzaniem, bez sięgania po smartfona.
Na dodatek dzięki platformie iRobot Genius, urządzenie uczy się naszych preferencji i przyzwyczajeń. Gdy zaobserwuje ono, że często odkurzamy w dany dzień i o konkretnej godzinie, samo zaproponuje dodanie nowego sprzątania do harmonogramu. Aplikacja podpowie nam także, kiedy mieszkanie może wymagać częstszego odkurzania, i automatycznie dopasuje pracę robota do nowych warunków.
Dla zapracowanych
Gdy akumulator Roomby jest na wyczerpaniu, urządzenie samodzielnie wraca do stacji dokującej, by go uzupełnić; po naładowaniu wróci ono do miejsca, w którym przerwało sprzątanie. W przypadku modelu i3 mamy do czynienia z klasyczną ładowarką, ale w i3+ do dyspozycji otrzymujemy technologię Clean Base. Podczas ładowania robota, stacja dokująca automatycznie zasysa zgromadzone w jego pojemniku zanieczyszczenia i zamyka je w szczelnym worku AllergenLock. Może on pomieścić 30 razy tyle kurzu co robot, dzięki czemu nie musimy przejmować się obsługą sprzętu przez długie tygodnie.
Gdy worek będzie bliski zapełnienia, Clean Base prześle nam stosowną notyfikację. Sama wymiana jest higieniczna i intuicyjna – AllergenLock zostaje zamknięty natychmiast po wyjęciu ze stacji, więc nie ma ryzyka, że zgromadzony w nim brud rozsypie się po całym mieszkaniu.
Dla spokojnego snu
Roomba i3/i3+ ma jeszcze jedną zaletę: korzystanie z niej jest po prostu bezpieczne. Nie chodzi tutaj jednak o przypadkowe potknięcie się o pracujące urządzenie, ale o wysoki poziom ochrony danych osobowych. Produkty iRobot obsługują pełne szyfrowanie danych, co zapobiega dostępowi osób trzecich do wrażliwych informacji o naszym domu i przyzwyczajeniach. Protokoły te są aktywne na każdym etapie przetwarzania danych, co wyróżnia iRobot na tle wielu tańszych konkurentów, stosujących częściowo szyfrowane połączenia, wrażliwe na potencjalne ataki z zewnątrz. Na uwagę zasługuje aplikacja iRobot HOME, wyposażona w system zabezpieczeń, uniemożliwiających podszycie się pod użytkownika i wykradzenie danych.
Należy przy tym podkreślić, że iRobot zbiera dane tylko na użytek wewnętrzny, a dostęp do nich mają jedynie użytkownicy i autoryzowani serwisanci; nie musimy obawiać się, że zostaną one przekazane dalej w celach marketingowych. Niestety, nie jest to regułą wśród producentów robotów sprzątających – wiele niedrogich, chińskich modeli wymusza na nas wyrażenie zgody na udostępnianie informacji zewnętrznym podmiotom, i to jeszcze zanim w ogóle włączymy urządzenie! Dane te trafiają do najróżniejszych firm, nawet takich, które nie prowadzą działalności gospodarczej na terenie Polski.
Sprawy finansowe
To tylko jeden z ukrytych kosztów „tanich” urządzeń sprzątających, sprowadzanych masowo z dalekowschodnich rynków. Na portalach typu AliExpress kuszą one niskimi cenami, ale warto pamiętać, że to zaledwie ułamek tego, ile zapłacimy za nie w rzeczywistości. Podyktowane jest to zmianą przepisów celnych: od początku 2021 roku każdy towar o wartości rzeczywistej powyżej 150 EUR, importowany z krajów trzecich (w tym Chin), wymaga uiszczenia opłaty celnej oraz podatku VAT.
W ten sposób pozornie tani sprzęt słabej jakości może kosztować nas naprawdę sporo pieniędzy, w przeciwieństwie do Roomby i3/i3+, która nie ma żadnych dodatkowych kosztów, a jej jakość wykonania stoi na najwyższym poziomie. Zdecydowanie prościej będzie nam także znaleźć akcesoria i części zamienne do robota: możemy kupić je na oficjalnej, polskojęzycznej stronie producenta. Realizacja zamówienia potrwa zaledwie kilka dni, a nie kilka tygodni, zatem nie musimy rezygnować z odkurzania na długi czas. Na dodatek zawsze możemy liczyć na pomoc ze strony wykwalifikowanych serwisantów iRobot, którzy pomogą nam w rozwiązaniu każdego problemu. Cóż, naśladowców może być wielu, ale oryginał jest tylko jeden…