Muzyka jest nie tylko zbiorem dźwięków – odpowiednio dobrana i wykonana, może stanowić niezapomnianą opowieść lub podróż. Właśnie po to powstał projekt Cercle, łączący elektroniczne rytmy, kinematografię i najpiękniejsze krajobrazy na świecie. O pracy w czasach pandemii, muzycznych inspiracjach i koncertach marzeń rozmawiamy z jego producentem, Polem Souchier.
T3: Filmy Cercle łączą w sobie muzykę, piękne widoki i energię tłumu słuchaczy. Jak pandemia wpłynęła na wasz cykl produkcyjny?
PS: Na początku pandemia kompletnie przeszkodziła nam w nagrywaniu – przez półtora roku nie mogliśmy podróżować, co zmusiło nas do ponownego przemyślenia modelu biznesowego Cercle. W końcu zdecydowaliśmy się na realizację koncertów bez widowni i podróże do krajów o otwartych granicach i stabilnej sytuacji pandemicznej, ale o większości produkcji i tak decydujemy na ostatnią chwilę. Z drugiej strony dzięki temu mieliśmy szansę na nagranie klipów w miejscach, w których przeważnie jest mnóstwo turystów, na przykład pod piramidami lub w chorwackim Parku Biokovo – rzadko kiedy zdarza się, by były one zupełnie puste.
T3: Jednym z ostatnich waszych projektów był Experience New Perspectives, stworzony we współpracy z muzykami z grupy Gorgon City, galerią Saatchi i Samsungiem. Jakie największe wyzwania wiążą się z produkcją klipu, który jest elementem instalacji artystycznej?
PS: Odbyliśmy wiele spotkań z Samsungiem i Michaelem Murphym (autorem instalacji – przyp. red.), poświęconych tylko i wyłącznie reżyserii klipu, przede wszystkim tego, co będzie najlepiej wyglądało w kontekście instalacji. Musieliśmy zadbać o dynamikę ujęć, nie zapominając przy tym o muzyce Gorgon City i odpowiednim przedstawieniu miejsca. Klip powstawał podczas zachodu słońca, co nałożyło na nas wąskie ramy czasowe. To także pierwszy projekt, który realizowaliśmy w rozdzielczości 8K. Trzeba było przestawić się na inny sposób kadrowania, planowania ujęć i produkcji.
T3: Skoro już jesteśmy przy rozdzielczości 8K – jakie możliwości daje ona artystom?
PS: 8K pozwala rejestrować szersze ujęcia, które następnie można przyciąć. Dzięki temu możemy nieco luźniej podejść do kadrowania i mieć lepszą kontrolę nad nagraniem w procesie jego obróbki. Pozwala ona także uchwycić dodatkowe szczegóły, dając wrażenie pełniejszego obrazu – na instalacji klip wyglądał lepiej niż w rzeczywistości!
T3: Wróćmy na chwilę do waszych korzeni. Co zainspirowało was do stworzenia tego wyjątkowego, muzyczno-wizualnego stylu?
PS: Zaczynaliśmy od kręcenia klipów w mieszkaniu Dereka Barbolli, założyciela Cercle – nagrywaliśmy je amatorsko, ze znajomymi. Pomysł ten stopniowo ewoluował, aż w pewnym momencie zdecydowaliśmy się połączyć muzykę elektroniczną z rozpoznawalnymi punktami na mapie świata, prezentując w ten sposób dziedzictwo kulturowe różnych regionów. Nasz pierwszy koncert odbył się na szczycie wieży Eiffla; zagrał wtedy DJ Møme. To było w momencie, gdy popularność zdobywał Facebook Live; początkowo to przez niego strumieniowaliśmy koncerty. Gdy znaleźliśmy naszą formułę, wiedzieliśmy, że to jest właśnie to, co chcemy robić.
T3: W jaki sposób wybieracie muzyków, z którymi podejmujecie współpracę? Zwracacie uwagę na ich styl, technikę czy może coś zupełnie innego?
PS: Zawsze zaczynamy od miejsca – zanim ostatecznie się na nie zdecydujemy, odwiedzamy je i staramy się poczuć jego klimat. Bardzo ważna jest dla nas także związana z nim historia. Dopiero wtedy zastanawiamy się, który artysta będzie do niego najlepiej pasował i stworzy najlepszą muzyczną opowieść.
T3: Gdybyś mógł zaprosić do współpracy dowolnego muzyka lub wybrać miejsce do kręcenia klipu, na kogo i na jakie miejsce na ziemi padłby twój wybór?
PS: Chciałbym stworzyć coś z Nilsem Frahmem, współczesnym pianistą, łączącym klasyczne i elektroniczne inspiracje. Moja wymarzona lokacja to natomiast szczyt aktywnego wulkanu.
T3: Czy kiedykolwiek planowaliście realizację koncertu w Polsce?
PS: Szukanie miejsc na koncerty należy do zadań Dereka Barbolli, więc trudno mi wypowiadać się na temat jego planów. Wiemy jednak, że w Polsce jest wiele pięknych miejsc, więc w przyszłości postaramy się przybyć tam z całą ekipą!
T3: Dziękujemy za rozmowę!