Jedni kochają, drudzy niekoniecznie. Mowa o sprzątaniu, zarówno tym codziennym, jak i większych porządkach wykonywanych powiedzmy raz w tygodniu. I choć pokolenie naszych mam zapewne nie wyobraża sobie sprzątania bez miotły, mopa, zmiotki, szufelki oraz kilku rodzajów ściereczek do różnych powierzchni, dziś niekoniecznie musimy korzystać z tej całej gamy, bądź co bądź, ręcznych narzędzi. Z pomocą przychodzą nam inteligentne roboty odkurzające iRobot, które brudną robotę wykonają za nas.
Inteligentna mapa porządków
Bez względu na to czy mieszkamy w małej kawalerce, przestronnym apartamencie czy domu jednorodzinnym, obowiązek sprzątania spoczywa na naszych barkach. Często jest tak, że czynności związane z oczyszczaniem poszczególnych pomieszczeń, są nie tylko kłopotliwe, ale także czasochłonne. Nie oszukujmy się: kiedy myślimy o sprzątaniu, od razu wiemy, że będziemy potrzebować 2-3 godzin na odkurzenie i umycie wszystkich podłóg. I od razu pojawiają się pomysły, w jaki bardziej przyjemny sposób, moglibyśmy spędzić ten czas.
A wystarczy do naszego domu zaprosić robota Roomba serii i5. Urządzenie to w pierwszej kolejności wykona mapę naszego mieszkania. Jest to możliwe dzięki technologii inteligentnych map Imprint. W rezultacie w aplikacji iRobot HOME zostanie przygotowany plan pomieszczeń i to on pozwoli na zlecenie iRobotowi Roomba serii i5 odkurzania wybranego pokoju lub posprzątanie większej przestrzeni. Po zaplanowaniu czyszczenia konkretnej powierzchni, otrzymamy szacowany czas wykonania danego zadania, co umożliwi np. sesję sprzątania podczas nieobecności domowników. Warto podkreślić, że Roomba i5 po jakimś czasie pracy w naszym domu zacznie proponować nam spersonalizowane sugestie sprzątania, aby np. codziennie sprzątać przedpokój, do którego wysyłaliśmy robota zwyczajowo wieczorem, aby odkurzył naniesiony na butach piach.
Technologiczna ewolucja
Urządzenia iRobot Roomba serii i5 oferują zaskakująco precyzyjną nawigację, a w efekcie higieniczną czystość. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu nowoczesnych sensorów śledzenia podłoża, prowadzących robota wzdłuż równoległych linii. W rezultacie oczyszczony zostaje każdy skrawek powierzchni, bez względu na to czy jest to parkiet, podłoga pokryta kafelkami czy wyłożona wykładziną lub dywanem. Roomba poradzi sobie nawet z trudno dostępnymi zakamarkami, bez problemu dotrze pod meble, łóżko czy fotele.
Jeśli zastanawiacie się, w jaki sposób tak niewielkie urządzenie jest w stanie perfekcyjnie zbierać kurz, piasek czy resztki jedzenia z wszelkiego rodzaju powierzchni – odpowiadamy, że umożliwia to 3-stopniowy system sprzątania z dwiema gumowymi szczotkami głównymi, zamontowanymi w ruchomej głowicy. W jego ramach wirująca szczotka boczna zagarnia zabrudzenia sprzed robota oraz te znajdujące się przy ścianach i w narożnikach. Nieczystości kierowane są ku centralnej części robota, gdzie znajduje się głowica czyszcząca. Z kolei jej ruchoma konstrukcja sprawia, że osadzone w niej gumowe szczotki główne pozostają w stałym kontakcie z podłożem. W najnowszym modelu iRobot Roomba i5 wykorzystano system AeroForce. Dzięki niemu szczotki główne, które mają bieżnikowaną gumową powłokę, poruszają się przeciwbieżnie, co minimalizuje osadzanie się na nich zabrudzeń i optymalizuje wykorzystanie mocy ssącej tak, aby koncentrowała się ona bezpośrednio na podłożu. Oznacza to, że po przejeździe iRobot Roomba każda podłoga przejdzie test białej rękawiczki. W nowym modelu serii i5 zastosowana została funkcja Child & Pet Lock, która eliminuje możliwość przypadkowego uruchomienia robota z poziomu przycisku na jego obudowie, jak również tryb „Nie przeszkadzać”, w którym w aplikacji iRobot HOME ustawia się ramy czasowe, w których roboty nie powinny rozpoczynać pracy.
Dla alergików? Tak!
Wybór robota sprzątającego bardzo często dokonywany jest w oparciu o styl życia i ilość wolnego czasu czy zasobność portfela. Z kolei alergicy zwracają uwagę na funkcjonalności, które pozwolą im nie tylko oczyszczać mieszkanie, ale przebywać w pomieszczeniach wolnych od kurzu i uczulających pyłków. Z myślą o tych użytkownikach iRobot stworzył stację ładująco-czyszczącą Clean Base. Kiedy robot wraca do bazy, po skończonym sprzątaniu lub na doładowanie baterii, stacja automatycznie zasysa zgromadzone w zbiorniku zanieczyszczenia i magazynuje je w specjalnym worku AllergenLock, który zatrzymuje 99% pyłków, pleśni i innych patogenów. Pomieści on zanieczyszczenia gromadzone nawet przez 60 dni, co oznacza rzadką konieczność jego wymiany. Co więcej, zbiornik z robota można bez problemu umyć pod bieżącą wodą, po uprzednim wyjęciu filtra AeroForce, aby dokładnie go oczyścić.
Korzystając z iRobot Roomba i5 z powodzeniem można stwierdzić, że „sprzątanie jeszcze nigdy nie było tak proste”. I nie będą to słowa przesadne. Urządzenie od momentu wykonania mapy przestrzeni sprzątania, przez ustalenie najlepszego dla nas harmonogramu domowych porządków, aż po ładowanie baterii i oczyszczanie zbiornika z zanieczyszczeniami – wykona całą pracę za nas. Po stronie użytkownika jest jedynie zatwierdzenie sugestii Roomby i… nie przeszkadzanie podczas przejazdu. Choć może brzmi to kosmicznie nieprawdopodobnie, nowe technologie pozwalają na zatrudnienie inteligentnych asystentów domowych czynności. A nam nie pozostaje nic innego, jak przyjemne wykorzystanie czasu, który musielibyśmy wygospodarować na codzienne odkurzanie podłóg w całym mieszkaniu.