Wraz z osiągnięciem siódmej generacji Volkswagena Transportera, Multivan stał się jednym z trzech pojazdów użytkowych, obok w pełni elektrycznego ID. Buzza i wspólnego przedsięwzięcia VW i Forda, mającego być „prawdziwym” autem dostawczym. To jednak testowany samochód pozostaje tym bezpośrednim, nieprzerwanym dziedzictwem linii modelu.
W Multivanie dostępne są trzy opcje wyposażenia: podstawowe, wariant Life i sprawdzony przeze mnie najwyższy Style. We wszystkich dostępna jest szeroka gama silników, od benzyny, przez hybrydę Plug-In, po diesla, którego to właśnie sprawdzałem. On zresztą zdaje się być pod względem kosztów najrozsądniejszą opcją dla potencjalnego kupującego.
Do budowy samochodu posłużyła architektura MQB grupy VW – tak, ta sama, która jest podstawą „wszystkiego”, od Audi A3 po Škodę Superb. Multivan ma długość 5,17 m, szerokość bez lusterek 1,94 m, a wysokość 1,9 m. Dodajmy do tego opcję elektrycznie otwieranych (również z pozycji kierowcy) drzwi przesuwnych z przepastnie dużą przestrzenią wsiadania/wysiadania, niskim stopniem i fakt, że przy takich rozmiarach można swobodnie przejść z siedzenia kierowcy na tył samochodu.
Multivan może należeć do gamy pojazdów użytkowych VW, ale jest to też auto absolutnie wszechstronne, bez względu na wybraną wersję. Z przodu dostępne są dwa duże, szerokie fotele, regulowane elektrycznie, wokół których jest sporo miejsca, ponieważ dźwignia zmiany biegów znajduje się wysoko na desce rozdzielczej, a przednia szyba jest ogromna. Boki samochodu są płaskie, a lusterka i szyby duże, więc jest to jeden z najłatwiejszych samochodów o takich wymiarach do poruszania się po ciasnych parkingach.
Użyte tworzywa są wysokiej jakości – jasne powierzchnie, miękkie w dotyku materiały wyżej i twarde niżej, a nawet imitacja drewna na desce rozdzielczej. Miejsca do przechowywania z przodu jest mnóstwo. Dodatkowo każde drzwi mają dwie kieszenie, a na desce rozdzielczej znajdują się dwa schowki i składane uchwyty na napoje, a nad nimi półka na urządzenia. Następnie jest przesuwana konsola, którą można przeciągnąć między siedzeniami – jest tam jeszcze więcej miejsca do przechowywania, a nawet wysuwane stoliki.
Tył kabiny jest absolutnie modyfikowalny, wyłożony wykładziną, a na całej długości znajdują się trzy pary szyn. Samochód testowy miał pięć foteli z tyłu, ale wszystkie się wyjmują i można je ustawiać w odwrotnej orientacji. Jeśli więc chcesz mieć tylko cztery fotele z tyłu, po dwa skierowane w swoim kierunku jako biuro z dala od domu lub środek transportu dla pracowników siedzących wokół stołu – droga wolna. W klasycznym ustawieniu zaś możesz zmieścić gromadkę dzieci i dorosłych, a każdy będzie miał odpowiednio dużo miejsca, w tym od 66 do 72 cm przestrzeni na nogi.
Przy maksymalnie odsuniętym trzecim rzędzie siedzeń, za nim znajduje się półka na bagaż i 469 litrów przestrzeni pod nią. Składając fotele uzyskać można nawet 3 672 litry, a minimalne wymiary otworu całkowicie podnoszonej do zawiasu tylnej klapy wynoszą 120×116 cm.
System informacyjno-rozrywkowy Volkswagena – a zwłaszcza sterowanie ogrzewaniem i wentylacją – należy do najbardziej irytujących w branży. Dłuższy czas wszystko jest nieintuicyjne, poukrywane w kolejnych menusach, a przyciski nie świecą w ciemności. To najgorszy element auta.
Multivan rozpędza się od 0 do 100 km/h w 11,6 sekundy. Jest też zaskakująco cichy jak na swoją budowę. 2-litrowy silnik TDI o mocy 150 KM sprzężony był w aucie testowym z siedmiobiegową, dwusprzęgłową, automatyczną skrzynią biegów. Te ostatnie można też zmieniać manetkami, choć prawie nigdy nie wydaje się to grą wartą świeczki. Siła hamowania jest odpowiednia dla dużego samochodu z masą własną 2 162 kg. Tytaniczny Multivan spalił w mieście 5,8 l na 100 km, na autostradzie dochodząc do poziomu 8,3 l. Naprawdę nieźle!
Na wymagającej drodze Multivan zachowuje się całkiem porządnie. Prowadzi się płynnie i gładko, a przy zakrętach, biorąc pod uwagę promień skrętu 12,1 m, jest stosunkowo bezpośredni. Do tego dokładny i umiarkowanie responsywny. Jasne, nie ma ostatniego słowa w kwestii kontroli nadwozia, ale można się tego spodziewać, biorąc pod uwagę wysokość, masę całkowitą i wielkość opon.
Spędź trochę czasu z Volkswagenem Multivanem i łatwo zrozumiesz, dlaczego tak wielu właścicieli, którzy rozpoczynają przygodę z vanem, mówi, że nie chce wracać do SUV-a. Oczywiście pomimo moich zachwytów to nadal jest samochód dla określonego odbiorcy, ale nigdy ta grupa nie była tak zaskakująco duża jak w siódmej generacji.
Specyfikacja
- CENA 336 848 PLN
- PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 190 km/h
- 0-100 KM/H 11,6 sekundy
- SILNIK 2.0 TDI
- MOC 150 KM
- MAKSYMALNY MOMENT OBROTOWY 360 Nm
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
To dający relaksującą (!) jazdę, niefrasobliwy krążownik z niezwykle przestronnym i praktycznym wnętrzem, który możliwościami zaskoczy niejedną rodzinę.
Plusy
Wszechstronne wnętrze. Świetny wygląd i wrażenia we wnętrzu. Bardzo łatwy do zaparkowania, biorąc pod uwagę gabaryty.
Minusy
System infotainment.