Smutek spowodowany upadkiem moich nadziei związanych z handheldem z prawdziwego zdarzenia trwa już kilkanaście lat i przypada na czas krótko po premierze PlayStation Vita. Ta doskonała konsola w wyniku kilku nieprzemyślanych decyzji twórców sprawiła, że po rewelacyjnym PSP nie doczekaliśmy się godnego następcy, nawet jeśli niektórzy powiedzieliby, że stał się nim, mimo wszystko niszowy, Nintendo Switch. Wśród wielu rzeczy, w których Vita wyprzedzała swoją epokę, był również element, który w 2011 roku robił różnicę taką samą, jaką robi dzisiaj. Jest to ekran OLED.
Przenośny komputer Valve, Steam Deck, jest już na rynku od kilku lat, a od roku imponuje w swojej nieco zmodyfikowanej wersji właśnie z ekranem OLED. Dzięki niemu czerń jest niemożliwie atramentowa, kolory eksplodują feerią barw, a kontrast jest poza skalą. Przekłada się to na po prostu oszałamiające wrażenia z gry. Każdy szczegół, od migoczących łusek smoka po płomień pochodni, wyróżnia się przejrzystością, której ekrany LCD po prostu nie są w stanie dorównać. Jest to szczególnie zauważalne w ciemniejszych środowiskach, gdzie zdolność OLED do wyłączania pikseli tworzy wciągającą atmosferę.
Ale korzyści wykraczają poza estetykę. Panel OLED charakteryzuje się szybszym czasem reakcji, co prowadzi do płynniejszej rozgrywki z minimalnym efektem ghostingu lub rozmycia. W połączeniu z już szanowaną częstotliwością odświeżania Decka, OLED podnosi ogólną responsywność do poziomu, który wydaje się naprawdę premium.
Steam Deck OLED zachowuje wydajny procesor AMD i grafikę RDNA 2, które uczyniły oryginał cudem gier mobilnych. Oznacza to, że możesz zmierzyć się z wymagającymi tytułami AAA, takimi jak Cyberpunk 2077 (z pewnymi graficznymi modyfikacjami) lub eksplorować rozległe krajobrazy Elden Ring z płynną wydajnością. Ważne jest jednak, aby zarządzać oczekiwaniami. To nadal komputer przenośny, a osiągnięcie wydajności na poziomie komputera stacjonarnego czy konsoli stacjonarnej nie zawsze jest realistyczne. Spodziewaj się, że w nowszych tytułach będziesz musiał dostosować ustawienia, aby utrzymać stabilną liczbę klatek na sekundę. Dobrą wiadomością jest to, że interfejs użytkownika sprawia, że majstrowanie przy opcjach graficznych jest proste. Ponadto żywy wyświetlacz OLED często powoduje, że nawet nieznacznie pomniejszona grafika wygląda fantastycznie. Jeśli jednak najważniejszym aspektem w grach jest dla ciebie wydajność w tytułach AAA, powinieneś zdecydować się na potężniejszy specyfikacyjnie, ale też droższy i cięższy Lenovo Legion Go. Gry takie jak Wiedźmin 3 czy God of War Ragnarök nie prezentują się idealnie na Decku, ale w rozsądnych ustawieniach osiągają 30-45 fps.
W przypadku lżejszych gier niezależnych lub zadań takich jak przeglądanie sieci, możesz spodziewać się przyzwoitych 4-5 godzin pracy na baterii. Jednak podkręć wierność graficzną w wymagającym tytule, a liczba ta może spaść bliżej 2 godzin. Na szczęście Valve dołączyło kilka sprytnych narzędzi do zarządzania energią.
Jedną z największych zalet Steam Decka pozostaje jego bezproblemowa integracja z ekosystemem Steam. Ten wyróżnik sprawia, że cała biblioteka staje się łatwo dostępna jak na konsoli, a zasób ponad 100 tysięcy gier zawiera informacje, czy dana pozycja jest w pełni grywalna, czy jakiś jej element jest tylko częściowo dostosowany do urządzenia.
Chociaż nie jest to od razu widoczne ze względu na natywną instalację Linuksa, Deck nie jest przeznaczony tylko dla Steam. Dzięki swojej otwartości możesz zainstalować inne launchery, a nawet emulatory, które działają lepiej niż na Windowsie, czyli de facto na wszystkich innych handheldach pc-towych. To jeszcze bardziej poszerza horyzonty Decka, czyniąc go źródłem w zasadzie nigdy nie kończącej się rozrywki.
Niestandardowe mapowanie przycisków i profile kontrolerów oferują poziom personalizacji odpowiedni dla nawet najbardziej wymagających graczy. Bez problemu można powiązać Decka z myszką i klawiaturą, korzystać z niego jak z komputera, w tym podłączając do monitora. Możliwe jest także strumieniowanie gier z komputera bezpośrednio na Decka.
W zestawie znajduje się twardy futerał, a w nim drugi, miękki. Pamięć SSD jest rozszerzalna – może nie w banalny, ale dość prosty sposób.
Steam Deck OLED to nie tylko ulepszenie; to znaczący krok naprzód w grach na komputerach mobilnych. Oszałamiający wyświetlacz OLED podnosi poziom wrażeń i jest to fantastyczny towarzysz podróży lub po prostu z dala od tradycyjnego komputera czy konsoli do gier. Łatwość użytkowania Valve dzięki której musisz robić jak najmniej, by zacząć grać, nie może być nie doceniona. Z kolei elastyczność dla tych, którzy tego potrzebują, sprawia, że jest to urządzenie gotowe dla zapalonych entuzjastów.
Specyfikacja
- CENA Od 2 599 PLN
- APU AMD 6 nm
- CPU Zen 2 2,4-3,5 GHz
- GPU RDNA 2 1,6 GHz
- RAM 16 GB LPDDR5
- SSD Od 512 GB
- EKRAN 7,4” OLED 1280×800 px
- WYMIARY 298 x 117 x 49 mm
- WAGA 640 g
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
O ile oryginalny Steam Deck był pionierem z pewnym falstartem, Steam Deck OLED jest dużo lepszym handheldem, nawet rok po premierze.
Plusy
Rewelacyjny wyświetlacz. Jakość wykonania. Opcje konfiguracji gier. Bardzo dobra wydajność gier i rewelacyjna emulacji dzięki Linuxowi…
Minusy
…który jednak nie będzie pasował lubiącym bardziej bezpośrednie zarządzanie w Windowsie. Specyfikacja komponentów mogłaby być trochę wyższa.