Sony to drugi spośród telewizyjnych potentatów, który zdecydował się na wczesne wejście na rynek 8K, i natychmiast zastosował odmienną strategię od konkurencji. Samsung postawił na mniejsze modele w zadziwiająco przystępnych cenach, ale Master Series ZG9 raczej nie przypadnie do gustu osobom, które narzekają, gdy muszą zapłacić miesięczny abonament na Spotify – jego 85-calowa wersja kosztuje 70 000 PLN, a za ekran 98 cali zapłacimy aż 350 000 złotych.
Konkurenci nie spoczywali jednak na laurach, a do premiery spod znaku 8K przygotowywał się kolejny producent, LG; ich Z9 OLED 8K również jest poważnym konkurentem dla Sony. Sprawdźmy zatem, czy kupno przeraźliwie drogiego telewizora ma sens, gdy na rynku dostępne są inne propozycje…
Sony ZG9 wykorzystuje najnowszą generację podświetlenia Full Array Backlight Master Drive. Większość telewizorów LCD podświetlana jest jedynie wzdłuż krawędzi, ale panel o tak wysokiej rozdzielczości zasłużył na diody LED, wypełniające całą przestrzeń pod pikselami, dokładnie dozując światło za pomocą precyzyjnie emitowanych promieni. Dzięki temu uzyskujemy ostrzejszy, bardziej kontrastowy efekt HDR, ale bryła telewizora staje się szeroka i niezgrabna. Sony starało się złagodzić to wrażenie poprzez odpowiedni design urządzenia, co udało im się całkiem nieźle. Wielowarstwowa, szeroka forma telewizora przywodzi na myśl budynki stworzone w duchu brutalizmu – nie ma tu miejsca na elegancki minimalizm, a jedynie potężną, masywną prostotę.
Co najważniejsze, dodatkowa grubość kryje w sobie nie tylko podświetlenie ekranu, ale także cztery skierowane do przodu głośniki: dwa u góry i dwa na dole. To znacznie więcej niż mieści w sobie klasyczny, smukły OLED.
Jeden spośród czterech dostępnych portów HDMI współpracuje ze standardem 2.1, czyli tym stworzonym z myślą o pełnokrwistej zawartości 7680×4320 px we wspaniałych 60 kl./s. To raczej zabezpieczenie na przyszłość, ponieważ na razie filmy 8K należą do, delikatnie mówiąc, rzadkości. Oprócz HDMI otrzymamy do dyspozycji trzy porty USB, jedno wejście mini AV, optyczne cyfrowe wyjście audio, podwójne wejście telewizji satelitarnej oraz Ethernet i Wi-fi.
Niegłupia sprawa
Po włączeniu Sony ZG9 czeka na nas stary znajomy – Android TV Oreo, bez dwóch zdań najlepsza wersja tego systemu operacyjnego dla smart TV. Wszystkie najpotrzebniejsze aplikacje są już na miejscu, w tym Netflix i YouTube. Musimy przyznać, że na ogromnym ekranie o dużej rozdzielczości ikonki poszczególnych aplikacji są śmiesznie duże i paskudnie rozpikselowane.
ZG9 otrzymał integrację z Asystentem Google; o gotowości wirtualnego pomocnika świadczy czerwona dioda LED umieszczona z prawej strony loga Sony. Gdy poprosiliśmy o prognozę pogody, na ekranie ukazał się stosowny raport.
W przyszłości telewizory 8K Sony otrzymają także aktualizację dodającą obsługę HomeKita i Apple AirPlay 2 (funkcja ta jest już dostępna w telewizorach Samsunga i LG). Mimo braku dedykowanej integracji aplikacja Dom na iOS rozpoznaje telewizor i pozwala go nawet połączyć z niektórymi urządzeniami HomeKit.
Zobaczysz, to uwierzysz
Dobra, koniec gadania o sprawach technicznych, czas przejść do sedna sprawy. Duże ekrany o kosmicznej rozdzielczości kuszą obietnicą doskonałego obrazu, co w przypadku ZG9 na szczęście nie mija się z prawdą. Za przetwarzanie sygnału odpowiada procesor X1 Ultimate, zastosowany także w starszych modelach 4K od Sony. W jakości 8K czuje się on jak ryba w wodzie: za optymalizację wyświetlania odpowiedzialnych jest wiele technologii, w tym Object-based Super Resolution (wykrywa ona poszczególne obiekty na ekranie i je indywidualnie wyostrza), przetwarzanie obrazu za pomocą podwójnej bazy danych, minimalizujący pasmowanie Super Bit Mapping HDR oraz precyzyjne mapowanie barw. Wszystkie one mają za zadanie stworzyć wrażenie natywnego obrazu 8K i zwiększyć realizm HDR.
Do wyboru mamy kilka trybów obrazu – Standardowy, Kinowy, Fotograficzny czy Graficzny; tryb Własny przeznaczony jest do zapisania osobistych ustawień. Początkowo największe wrażenie robi ten Żywy, z nasyconymi barwami i kontrastami, jakich trudno szukać w zwyczajnych matrycach, ale w trakcie maratonu filmowego przełączyliśmy się w tryb Standardowy. Oferuje on doskonałe wypośrodkowanie pomiędzy intensywnymi kolorami i przyjemną dla oka naturalnością.
ZG9 obsługuje zawartość HDR w formacie HDR10, HLG oraz Dolby Vision. W przypadku tej ostatniej do wyboru mamy jedynie trzy ustawienia: Żywe, Dolby Vision tryb jasny i Dolby Vision tryb ciemny. Telewizor nie jest niestety kompatybilny z formatem HDR10+.
Sony nie chce zdradzić, w ile indywidualnych obszarów podświetlania wyposażony został ZG9. Najważniejsze, że efekt HDR okazał się po prostu fantastyczny. Według naszych pomiarów, maksymalna jasność telewizora to 3000 nitów w trybie Standardowym, co przekłada się na realistyczne, spektakularne podświetlenia i ekstremalnie głębokie kontrasty. Wspaniale wyglądały również czernie – to ekran LCD (ten typ matrycy przeważnie gorzej radzi sobie z ciemnymi obiektami), ale potrafił dramatycznie oddać ich aksamitną głębię.
Duży ekran stanowi idealną oprawę dla zawartości w natywnym 8K, problem w tym, że znalezienie jej graniczy z cudem. Podczas testów korzystaliśmy z przykładowego materiału dostarczonego przez Sony. Nawet krótkie klipy wystarczyły, by zakochać się w głębi i szczegółowości obrazu. Przez większość czasu oglądaliśmy jednak filmy i programy telewizyjne przeskalowane z 4K i 1080p. Upscaling od Sony stoi na szczęście na najwyższym poziomie, nawet w sytuacjach, gdy źródło zapisane jest w rozdzielczości HD – system 8K X-Reality Pro inteligentnie wypełniał luki powstałe w wyniku wielokrotnego powiększenia obrazu. Gigantyczny ekran fantastycznie prezentuje się również w grach, a niewielki lag (20,3 ms) nie utrudnia rozgrywki.
Podświetlenie Full Array wzorowo radzi sobie z oddaniem dynamicznego HDR, ale w kontrastowych scenach udało nam się dostrzec lekki blooming (poświatę wokół jaśniejszych fragmentów sceny). Najwyraźniej widzieliśmy go w tzw. letterboksach, czyli czarnych paskach dostosowujących format filmu do ekranu – te znajdujące się tuż obok krawędzi obrazu co pewien czas lekko się podświetlały.
Obraz, który przemawia
Zastosowana w ZG9 technologia Acoustic Multi-Audio jest zainspirowana „powierzchnią dźwięku”, którą Sony opracował z myślą o telewizorach OLED. Poczwórny układ głośników błyszczy w scenach, w których dialogi i efekty specjalne sprawiają wrażenie dochodzących z konkretnego miejsca, na przykład podczas strzelanin w filmach akcji. Odgłosy odzwierciedlone są z dużą precyzją i realizmem.
System audio ZG9 może także pełnić rolę głośnika centralnego w systemie kina domowego – dedykowane wejścia phono pozwalają wszystkim przetwornikom działać jako wspólny kanał centralny, gdy do telewizora podłączymy kompatybilne głośniki. Wbudowany dekoder Dolby Atmos pozwoli natomiast na otworzenie zakodowanego w tym formacie dźwięku przestrzennego.
ZG9 Master Series 8K od Sony okazał się mocnym graczem na rozwijającym się dopiero rynku – inteligentne skalowanie, realistyczne odwzorowanie HDR i perfekcyjnie oddane detale zawartości w natywnym 8K to mocne punkty sprzedażowe. Nie potrafimy jednak z czystym sumieniem polecić zakupu telewizora, z którego jeszcze przez długi czas nie będziemy mogli korzystać w stu procentach, w szczególności, że na rynku znajdują się tańsze, a równie fantastyczne alternatywy. Prawda jest taka, że 8K przez długi czas pozostanie jeszcze niszą – piękną i efektowną, ale żałośnie niepraktyczną.
Specyfikacja
- Cena Od 70 000 PLN
- Ekran 7680×4320 px LCD
- Przekątna 85 lub 98 cali
- Procesor obrazu Picture Processor X1 Ultimate
- HDR HDR10, HLG, Dolby Vision
- System operacyjny Android TV Oreo
- Łączność 4x HDMI, 3x USB, RF, 2x wejście satelitarne, Ethernet, wyjście optyczne, Wi-fi
- Wymiary 1913 x 1226 x 432 mm
- Waga 74 kg
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
To fascynujący telewizor, ale czy świat gotów jest na 8K w wersji premium?
Plusy
Fantastyczne odwzorowanie kolorów. Ostry, piękny obraz. Upscaling daje radę nawet z 720p. Bajeczne audio.
Minusy
Brak wsparcia dla HDR10+. Wyraźny blooming w kontrastowych scenach. Wysoka cena.