Connect with us

Cześć, czego szukasz?

Moto

TEST: Nissan Qashqai Tekna

Czy trzecia generacja crossovera będzie cieszyć się takim uznaniem jak poprzednik?

Trzecia generacja Nissana Qashqaia to auto, które znamy już od ponad roku. Dla przypomnienia, jest to pierwszy Qashqai oferowany z układem miękkiej hybrydy. Wnętrze zostało unowocześnione, konstrukcja usztywniona, a oferta wzbogacona o wiele nowoczesnych technologii.

Ale to, co zawsze sprawiało, że Qashqai był bestsellerem, pozostaje w postaci dobrej, staromodnej praktyczności. To w końcu ten model zdefiniował średniej wielkości crossovera: połączenie długości hatchbacka z wysokim sufitem SUV-a, podwyższoną pozycją kierowcy i opcjonalnym napędem na cztery koła.

Ewolucję wyglądu zewnętrznego można opisać w samych superlatywach: smukłe lampy, rzeźbione powierzchnie i do tego wrażenie wielkości, choć bez grama niepotrzebnej przesady. Auto jest trochę dłuższe, aby zwiększyć przestrzeń w kokpicie i bagażnik, ale wciąż jest wystarczająco kompaktowe, aby pewnie przemierzać nim miejskie ulice.

Wnętrze już niestety tak nie nokautuje. Z deski rozdzielczej wystaje proszący się o przemodelowanie, pozbawiony krzywizn tablet, z zauważalnie grubą obudową, nijaką grafiką, ale i funkcjonalnym menu nawigacyjnym. Znacznie lepsze są masywne przyciski, które zapewniają wyraźne skróty obsługi i regulację klimatyzacji, w połączeniu z przyjemnymi w dotyku pokrętłami temperatury. Testowana przeze mnie wersja wyposażenia Tekna to prawie najwyższa, oferująca ekran o przekątnej 12,3 cala, 10,8-calowy wyświetlacz head-up i bezprzewodową ładowarkę.

W tej też wersji środkowy schowek i deska rozdzielcza są wykończone tworzywem sztucznym, które sprawia dobre wrażenie. Parę kolejnych rzutów oka wskazuje jasno, że Qashqai nie jest królem polotu a maksymalnej funkcjonalności.

Jedynym oferowanym silnikiem jest czterocylindrowa jednostka z układem miękkiej hybrydy o pojemności 1,3 litra. Nissan oferuje dwie opcje mocy: 140 KM i 158 KM, z dostępnymi wariantami ręcznej i automatycznej skrzyni biegów, z napędem na dwa lub cztery koła.

Osobiście jeździłem mocniejszym Qashqaiem, w automacie i opcji 4×4. To nie miejsce na dłuższe dywagacje na ten temat, ale jeśli tylko możecie, inwestujcie w skrzynię automatyczną. xTronic jest naprawdę świetny i basta. Auto reaguje błyskawicznie, zapewnia niezły przypływ mocy z muskularnym rykiem obrotów, a zarazem wzorowym operowaniem przełożeniami. Można nawet samodzielnie dokonywać szybkich zmian dzięki łopatkom do zmiany biegów na kierownicy. Od razu zauważa się, że w układzie kierowniczym nie ma nic niepewnego.

Qashqai trzeciej generacji jest w przeważającej mierze osadzony i opanowany, a jego duża przyczepność sprawia, że  zakręty przecina się z dużą przyjemnością. W tym miejscu warto wspomnieć, że crossover zrzucił z karoserii 60 kg. Po raz pierwszy klapa bagażnika jest wykonana z kompozytu, a niektóre panele nadwozia z aluminium. Nie jest to jednak idealna wiadomość. Szorstki asfalt generuje cichy dźwięk opon, szczególnie przy prędkościach autostradowych.

Miejsca w Qashqaiu jest przyjemnie dużo. Pasażerowie z tyłu nie będą mieli powodów do narzekań, a tylne drzwi otwierają się pod ogromnym kątem 85˚, co na pewno ułatwi pakowanie dzieci, choć już przy ich wysiadaniu z niego, zwiększa ryzyko uderzenia w sąsiednie auto, np. w galerii handlowej. Pojemność bagażnika wynosi 479 litrów.

Oferta Qashqaia zaczyna się od wersji Visia, kosztującej 110 200 PLN. Są tam już wszystkie kluczowe funkcje bezpieczeństwa, których potrzebujesz w rodzinnym crossoverze: adaptacyjny tempomat i ostrzeżenie o ruchu poprzecznym z tyłu, podobnie jak czujniki martwego pola, rozpoznawanie znaków drogowych i czujniki parkowania. Za dodatkowych 19 000 PLN dostajemy w wersji Acenta bezkluczykowy start, składane lusterka boczne, gniazda USB-C oraz Android Auto i Apple CarPlay. Do tego ulepszony pakiet multimedialny z 8-calowym ekranem dotykowym i sześcioma głośnikami. Wykończenie N-Connecta w cenie 139 500 PLN powiększa ekran systemu infotainment do 12,3 cala, a klasyczne zegary zastępuje wyświetlaczem TFT o takiej samej przekątnej, a także dodaje przyciemniane szyby czy kamerę 360 stopni z funkcją wykrywania ruchomych obiektów. Na koniec testowany wariant Tekna i Tekna+. Pierwszy z nich to wydatek rzędu 154 850 PLN i obejmuje takie funkcje, jak elektrycznie sterowana tylna klapa, pierwszy w modelu Qashqai wyświetlacz head-up, bezprzewodowa ładowarka i system ProPILOT, a także podgrzewane siedzenia i podgrzewaną kierownicę. Tekna+ jest standardowo wyposażona w 20-calowe felgi aluminiowe, fotele z pamięcią użytkownika i masażem, a także dziesięciogłośnikowy system nagłośnienia marki BOSE. Ale kosztuje już 166 650 PLN, czyli o ponad 56 tysięcy więcej niż podstawowy Qashqai.

Specyfikacja

  • CENA 181 150 PLN
  • PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 199 km/h
  • 0-100 KM/H 9,9 sekundy
  • SILNIK 1.3 DiG-T 
  • MOC 158 KM
  • MOMENT OBROTOWY 270 Nm
  • ŚREDNIE ZUŻYCIE PALIWA (WG PRODUCENTA) 6,9-7,1 l/100 km

Werdykt
85

NASZYM ZDANIEM

Pomimo tłoku w segmencie crossoverów z segmentu C, Qashqai 2. generacji był bestsellerem w swojej klasie. Ta zgrabniejsza, starannie zaprojektowana i bardziej satysfakcjonująca w prowadzeniu wersja ma możliwość kontynuowania tej passy.

Plusy

Zmiany na zewnątrz. Przyjemność prowadzenia.

Minusy

Klasyka klasyką, ale system infotainment trzeba zmodernizować.

Od jedenastu lat redaktor naczelny Magazynu T3. Ekspert w dziedzinie nowych technologii. Częsty gość programów radiowych i telewizyjnych. Prowadzący konferencji technologicznych. Autor wydawnictw książkowych o grach oraz organizator koncertów. Pasjonat muzyki, kina i literatury.

Może cię też zainteresować

Testy

Kindle Scribe spóźnił się na swoje pięć minut

Moto

BMW Group i AirConsole wprowadzają unikalną możliwość gier komputerowych w samochodzie

Moto

Cierpliwość została nagrodzona

Testy

Liczy się wnętrze