Lenovo ThinkPad Z13 to przeprojektowana wersja serii laptopów, których pierwsze z nich pamięta tylko biznesowa starszyzna. Po 30 latach Lenovo zdecydowało się zaktualizować jej estetykę, mieszając ją z nową serią Z, stosując ograniczoną liczbę portów i czipy AMD. Istnieje wiele ulepszeń w tym modelu w stosunku do przeszłości, ale czy wpływają one tylko na postrzeganie Z13, czy robią także wrażenie mocą? Sprawdźmy.
Pierwszym designerskim akcentem, który przyciąga uwagę każdego, kto bierze do ręki ThinkPada Z13, jest ilość błyszczącego metalu, zwłaszcza na krawędziach. Sposób budowy sprawia wrażenie komputera PC zbudowanego w fabryce samolotów przy użyciu precyzyjnych obrabiarek CNC. Laptop jest dostępny w dwóch opcjach stylistycznych: aluminium z recyklingu w kolorze arktycznej szarości i brązowej z czarną skórą wegańską z recyklingu PET. Moją maszyną do recenzji była pierwsza, bardzo przyjemna dla oka wersja.
ThinkPad Z13 wygląda wyjątkowo elegancko. Otwarcie obudowy ujawnia jasny i kolorowy panel, który ma wąską ramkę ze wszystkich stron, minimalizując rozmiar urządzenia dla tego rozmiaru wyświetlacza. Legendarną wytrzymałość zapewnia standard militarny MIL-STD-810H, zgodnie z którym laptop przeszedł różne procedury oraz 200 testów jakościowych w nawet ekstremalnych warunkach.
Sprytnym wyborem projektowym jest to, że na samej górze ekranu znajduje się rozszerzony profil, który ułatwia otwieranie. Ta grubsza sekcja służy również do umieszczenia kamery internetowej FHD na podczerwień z elektroniczną przesłoną i związanych z nią mikrofonów z Dolby Voice. Jedynym problemem w tym rozmieszczeniu dla niektórych będzie brak mechanicznej osłony prywatności dla kamery.
Klawiatura rozciąga się do samej krawędzi obudowy i nie zapewnia dużo miejsca pod nią na podparcie pod nadgarstki lub touchpad. Klawisze mają dobry rozmiar, a ich działanie jest dobre. Obok kursorów znajduje się czytnik linii papilarnych, co jest dość rzadkim rozwiązaniem. Jest tu również mało dzisiaj potrzebny, ale będący jednym ze znaków rozpoznawczych serii, TrackPoint.
Szklany touchpad pomija typowe rozmieszczenie przycisków myszy w większości projektów ThinkPada. Dla dotychczasowych użytkowników wielodotykowy charakter tego nowego będzie na początku mało intuicyjny, jednak wraz z przyzwyczajeniem się do niego, zauważyć można jego niepodważalne zalety. Warto też pamiętać, że kompaktowość sprawia, że ThinkPad Z13 jest niezwykle łatwą w transporcie maszyną, ważącą tylko 1,26 kg.
Mój testowany model miał 13,3-calowy ekran IPS WUXGA (1920×1200 px) o maksymalnej jasności 400 nitów z pokryciem 100% palety sRGB. Ale Lenovo ma w ofercie także wersję dotykową z rozdzielczością 1080p i pełną opcję panelu OLED WQXGA 2,8K (2880×1800 px) z Dolby Vision.
Podstawowym procesorem jest AMD Ryzen 5 PRO 6650U z sześcioma rdzeniami i dwunastoma wątkami, który można podnieść do Ryzen 7 PRO z potencjałem ośmiu rdzeni i szesnastu wątków dla osób z większym budżetem. Oparty na architekturze Zen3+, 6650U ma standardowy zegar 2,9 GHz / 4,5 GHz, a także zakres TDP 15-28 W.
Biorąc pod uwagę stosunkowo niskie zużycie energii, jest to potężny procesor, który wykorzystuje pamięć RAM DDR5 i mógłby być tylko nieznacznie lepszy, uwzględniając coś więcej, niż starzejącą się kartę graficzną Radeon 660M.
Przed zakupem warto pamiętać, że pamięć RAM jest przylutowana do płyty głównej, co uniemożliwia jej rozbudowę. Z kolei usuwając naklejkę z pieczęcią, można wymienić dysk NVMe.
Maszyna wyposażona jest jedynie w dwa porty USB-C po obu bokach obudowy. W czasach bezprzewodowości i ujednolicania łączności przewodowej jest to raczej słuszna decyzja, ale taka, o której muszą wiedzieć osoby korzystające z dużej liczby dodatkowych peryferiów. Dostępne porty są kompatybilne zarówno z USB 3.2 Gen 2, jak i Thunderbolt 3.
Korzystając z zewnętrznych dysków SSD, obsługujących Thunderbolt 3, możliwe jest uzyskanie prędkości odczytu około 2 000 MB/s, chociaż wydajność zapisu byłaby ograniczona przez prędkość NVMe zainstalowanego w Z13.
Ciekawie prezentują się benchmarki Z13 w porównaniu z X1 Carbon 2022, czyli maszyną z teoretycznie znacznie mocniejszym procesorem. Różnice w większości testów są bardzo małe. Co więcej, Ryzen wygrywa w przetwarzaniu wielordzeniowym zarówno w CineBench23, jak i GeekBench.
Konfiguracja ma jednak kilka słabości związanych z wydajnością GPU, gdzie Radeon pokazuje swój wiek, podobnie jak dysk SSD Micron 2200. Gniazdo M.2 PCIe w komputerze to PCIe 4.0, ale ów dysk to PCIe 3.0. To nie tylko niższa specyfikacja – nośnik był pierwszym dyskiem NVMe, który Micron wyprodukował z własnym kontrolerem w 2019 roku. Nawet jeśli mówimy o wydanym rok później, odnowionym modelu, to ma on szczytowe prędkości odczytu na poziomie 3 000 MB/s i zapisu 1 600 MB/s – to stosunkowo niewiele jak na standardy NVMe.
Zarazem nawet przy słabszym procesorze graficznym i napędzie NVMe, ogólny wynik PCMark 10 idzie nieomalże łeb w łeb z X1 Carbon, co jest całkiem imponujące, gdy myślimy o Z13 jako biurowym kombajnie.
Jest jednak jeden aspekt, w którym Z13 całkowicie błyszczy na tle X1 Carbon i wielu innych ultrabooków z Windowsem na pokładzie, a jest to wydajność baterii. Jej pojemność wynosi tylko 51,5 Wh, ale wydajność energetyczna platformy Ryzen 5 pozwala na to, by Lenovo ogłaszało, że laptop jest gotowy do pracy nawet przez 18 godzin w oparciu o dane z MobileMark 2018. Przy moich codziennych testach komputer robił na mnie wrażenie, nie wymagając podłączenia do źródła prądu przez prawie 14 godzin. Dla porównania X1 Carbon z akumulatorem 57 Wh pozwalał na osiągnięcie połowy tego czasu.
Jeśli potrzebujesz maszyny na długi dzień czy dwa pracy, Z13 może ci to zapewnić. Co więcej, pozwala na błyskawiczne naładowanie do 80% pojemności w ciągu zaledwie godziny, dzięki zasilaczowi USB-C o mocy 65 W.
W gamie Lenovo ThinkPad Z13 jest bez zaskoczenia skierowany do użytkowników biznesowych, przy cenach zaczynających się od 9 900 PLN. Przy takim progu wejścia uspokajający jest fakt, że nawet w modelu o najniższej specyfikacji procesor Ryzen 5 ma potencjał, aby działać tak szybko lub lepiej niż wiele systemów stacjonarnych.
Wszystkie laptopy ThinkPad zawierają zabezpieczenia ThinkShield – pakiet rozwiązań zaprojektowanych z myślą o ochronie firmy. Biorąc pod uwagę segment premium istotne jest 3-letnie wsparcie serwisowe Lenovo Premier Support. Dla zwiększenia bezpieczeństwa komputerów, Lenovo wprowadziło także usługę Accidental Damage Protection. Ta nie tylko zabezpieczy sprzęt przed losowymi wypadkami, takimi jak zalanie, upuszczenie czy przepięcie w linii elektrycznej, ale również znacząco ograniczy koszty napraw oraz ułatwi procedurę napraw pozagwarancyjnych, a nawet, w niektórych przypadkach, zapewni wymianę zepsutego urządzenia na nowe.
Jeśli możesz pozwolić sobie na cenę wywoławczą, Z13 jest solidną opcją dla tych, którzy chcą doskonałej żywotności baterii i spokoju przy wykonywaniu nawet bardziej wymagających zadań.
Specyfikacja
- CENA Od 9 900 PLN
- PROCESOR AMD Ryzen 7 PRO 6850U
- RAM 16 GB
- SSD 512 GB M.2 2242
- EKRAN 13,3” WUXGA (1920×1200 px)
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
ThinkPad Z13 to niezwykle przenośna maszyna, która zapewnia doskonałą szybkość w połączeniu z ponad jednym dniem pracy bez ładowania.
Plusy
Waga. Świetny procesor AMD. Doskonała żywotność baterii.
Minusy
Wolny dysk NVMe. Wysoki próg cenowy.