Ponieważ 27-calowy Thunderbolt Display został wycofany z produkcji w 2016 roku, opcje parowania MacBooka lub Maca mini z ekranem zostały ograniczone do wyświetlaczy innych firm. Na szczęście Apple Studio Display odpowiedział na to wezwanie.
Powodem, dla którego wielu użytkowników wolałoby mieć monitor marki Apple w ramach domowej konfiguracji, jest jego konstrukcja. Studio Display budzi to pragnienie, wyglądając odpowiednio stylowo, bardzo podobnie do najnowszego 24-calowego iMaca, ale bez wydłużonej dolnej ramki i odważnych kolorów.
Ta większa ramka na górze ekranu zawiera wbudowaną kamerę internetową. To 12-megapikselowa kamera ultraszerokokątna z technologią Apple Centrum uwagi, która śledzi twoją twarz i kadruje, aby wypełnić obraz. Niestety nie jest ona tak dobra jak chociażby ta w MacBookach Pro, iMacach czy iPhone’ach z ostatniego roku, mimo że akceptowalna.
Zestaw trzech mikrofonów wykorzystuje kierunkowe kształtowanie wiązki, aby skupić dźwięk na osobie mówiącej, a nie na szumie tła. Tymczasem sześć głośników, składających się z czterech głośników niskotonowych i dwóch wysokotonowych, zapewnia imponujący dźwięk z kompatybilnością z Dolby Atmos / Spatial Audio.
Podstawa monitora Studio Display ma taką samą konstrukcję z możliwością regulacji nachylenia jak w modelach iMac. Jeśli chcesz zmieniać pozycję ekranu, możesz ulepszyć podstawę za dodatkowe 2 000 PLN do wersji z regulacją nachylenia i wysokości, która daje 105 mm regulacji w pionie. Nie stwierdziłem, że muszę podnosić ekran w trakcie jego używania, ale jeśli tego potrzebujesz, jest to opcja – nieszczególnie tania.
Wyświetlacz 5K o rozdzielczości 5120×2880 pikseli o proporcjach 16:9 wystarczy, aby poprawnie edytować (lub oglądać) wideo 4K, bez konieczności przechodzenia na pełny ekran. W przypadku bardziej ogólnego zastosowania wygląda po prostu niesamowicie ostro i szczegółowo. Jest też jasny. Przy 600 nitach monitor Studio Display jest znacznie jaśniejszy niż konkurencja z tego segmentu. Przy dopłacie 1 500 PLN szkło standardowe można zamienić na nanostrukturalne, co dodatkowo skuteczniej neutralizuje odbicia świetlne.
Ekran wykorzystuje technologię Apple True Tone z obsługą 1 miliarda kolorów i szeroką gamą kolorów P3. Brakuje jednak technologii ProMotion, która zapewnia iPadowi Pro i iPhone’owi 14 Pro Max częstotliwość odświeżania 120 Hz. Zamiast tego ma maksymalnie odświeżanie 60 Hz – nie jest to więc monitor dla graczy.
Zarówno zdjęcia, jak i wideo wyglądają niesamowicie, a strony internetowe naprawdę robią wrażenie. Wyświetlacz jest bardzo podobny do tego, który zastosowano w 27-calowym iMacu, ale ten jest jaśniejszy o 100 nitów, więc wygląda jeszcze lepiej.
Apple Studio Display to coś więcej niż kolejny monitor stacjonarny. Dodatkowa kamera internetowa, mikrofony i głośniki sprawiają, że każdy podłączony do niego Mac zadziała jak iMac. Wyświetlacz 5K wygląda olśniewająco, a jego konstrukcja to coś, z czego będziesz dumny, siadając przy biurku. Chociaż może nie być tani, dodatkowe funkcje, które zapewnia, sprawiają, że chce się go mieć.
Specyfikacja
- CENA Od 8 499 PLN
- WYŚWIETLACZ Retina 5K, 27”, 218 ppi, jasność 600 nitów, P3, True Tone
- POŁĄCZENIA 1x Thunderbolt 3, 3x USB-C
- PODSTAWA pochylenie od −5° do +25°
- VESA 100 x 100 mm
- WYMIARY 478 x 168x 623 mm
- WAGA 6,3 kg (z podstawą)
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Oszałamiający wyświetlacz 5K od Apple nie jest idealny, kosztuje krocie, a i tak będzie twoim obiektem pożądania.
Plusy
Plusy Wyjątkowa jakość. Elegancki design. Odwzorowanie kolorów. Jasność. Wbudowane głośniki i mikrofon.
Minusy
Wysoka cena w porównaniu z rozwiązaniami firm trzecich. Brak 120 Hz i obsługi HDR. Słaba kamera.