Sieć satelitów komunikacyjnych Starlink powiększyła się właśnie o kolejne jednostki. Tym razem wśród nich znalazła się jedna eksperymentalna, wykorzystująca system ochrony przeciwodblaskowej VisorSat. Wydarzenie to okazało się wyjątkowe także ze względu na wykorzystaną rakietę.
Satelity zostały wyniesione na orbitę w środę o godzinie 21:25 czasu wschodniego na pokładzie rakiety Falcon 9, w ramach misji Starlink-8. Najnowsza partia liczyła 60 obiektów, co razem z satelitami znajdującymi się już na orbicie daje 480 jednostek.
Jeden z satelitów został wyposażony w specjalną osłonę przeciwsłoneczną VisorSat, która ma zapobiegać odbijaniu się światła słonecznego od powierzchni obiektu i redukować jego jasność na nocnym niebie. To inicjatywa podjęta w odpowiedzi na wątpliwości astronomów, którzy obawiają się, że duża chmura błyszczących satelitów na orbicie Ziemi może utrudnić obserwację ciał niebieskich. Docelowo wszystkie jednostki Starlink mają być wyposażone w VisorSat; osłony nie będą miały wpływu na ich pracę.
Misja Starlink-8 jest istotna z jeszcze jednego powodu – użyty w niej pierwszy człon Falcon 9 poprzednio został wykorzystany w aż czterech innych startach. Stopień rakiety po raz kolejny pomógł w wyniesieniu satelitów na orbitę, po czym pomyślnie wylądował na statku-dronie Just Read the Instructions. Niewykluczone, że zostanie on wykorzystany w kolejnych misjach.