Korzystając z tej witryny, wyrażasz zgodę na Politykę prywatności.
Akceptuję
Magazyn T3Magazyn T3Magazyn T3
  • Newsy
  • Testy
  • Gaming
  • Moto
  • Kultura
  • Publikacje
  • Magazyn
  • Kontakt i współpraca
Czytasz: RECENZJA: Star Wars Jedi: Upadły zakon
Podziel się
Powiadomienie Pokaż więcej
Aa
Magazyn T3Magazyn T3
Aa
  • Newsy
  • Testy
  • Gaming
  • Moto
  • Kultura
  • Publikacje
  • Magazyn
  • Kontakt i współpraca
Szukaj
  • Newsy
  • Testy
  • Gaming
  • Moto
  • Kultura
  • Publikacje
  • Magazyn
  • Kontakt i współpraca
Zaobserwuj
  • Advertise
© 2007-2023
Magazyn T3 > Wszystkie > Gaming > RECENZJA: Star Wars Jedi: Upadły zakon
GamingNewsy

RECENZJA: Star Wars Jedi: Upadły zakon

Fani Gwiezdnych wojen wiązali z tym tytułem naprawdę spore nadzieje…

Agnieszka Stradecka
Agnieszka Stradecka Opublikowany 18/11/2019
Podziel się
3 minut(y) czytania

Gwiezdne wojny od lat nie miały szczęścia w sferze gier komputerowych. Nowy Battlefront II wywołał w fanach fale negatywnych odczuć, a wiele osób narzekało, że era świetności przeminęła wraz z serią Knights of the Old Republic. Zapowiedź Upadłego zakonu spotkała się z entuzjastyczną reakcją, jednak czy słusznie? 

Towarzyszymy w niej Calowi, padawanowi ukrywającemu się przed agentami Imperium. Na skutek zbiegu okoliczności spotyka on na swojej drodze dawną mistrzynię Jedi, która niegdyś wyrzekła się Mocy, oraz jej załogę awanturników. W rękach tej niedopasowanej kompanii znajduje się sekret, mogący przywrócić świetność rycerzom Jasnej Strony. 

Najkrócej Upadły zakon można opisać jako „Sekiro, ale z droidami”. W grze znajdziemy zarówno „soulsową” mechanikę walki, opartą o uniki i bloki, jak i otwarty świat z wrogami odradzającymi się po każdym zapisie gry (do którego służą ogniska… pardon, punkty medytacji). 

- Reklama -

Ten pierwszy element zrealizowany został średnio. Na plus wypada fakt, że nawet pospolici wrogowie mogą stanowić zagrożenie, jeśli damy im się zaciągnąć w pułapkę. Główną bronią Cala jest oczywiście miecz świetlny oraz kilka umiejętności Mocy. W walce korzystamy przede wszystkim z tego pierwszego, ale nie należy zapominać o możliwości spowolnienia wroga lub zepchnięcia go z wysokiego klifu. Zabawa jest fajna, choć animacja zdecydowanie mogłaby być lepsza, podobnie praca kamery. Szczególnie uciążliwe są walki z więcej niż jednym przeciwnikiem naraz, ze względu na system parowania. To w takim momencie można najlepiej zauważyć, jak ograniczone pole działania ma miecz świetlny. Negatywne wrażenia mam także z walk z bossami.

Eksploracja świata to drugi bardzo ważny aspekt rozgrywki. Niestety, jest on niedopracowany. Mapy w Upadłym zakonie przypominają te znane z tytułów typu metroidvania: są wielopoziomowe, a do wielu miejsc nie dostaniemy się bez posiadania specjalnej umiejętności. Kluczem do poruszania się po takim świecie jest dobra mapa, ale ta w grze bardziej przeszkadza, niż pomaga. Irytują także momenty, gdy trafiamy do lokacji, w których nie powinniśmy się znaleźć na tym etapie, i usilnie próbujemy przejść je za pomocą dostępnych umiejętności. Gra nawet nie próbuje zasugerować, że na razie są one dla nas niedostępne, a potrzebne moce zdobędziemy później. 

Trochę szkoda, że muszę wystawić najnowszej „starłorsowej” produkcji tak mało entuzjastyczną ocenę. Niestety, jest ona zasłużona – Upadły zakon to najlepsza gra z tego uniwersum od dawna, ale wciąż zbyt słaba, by tracił na nią czas ktoś spoza grona najwierniejszych fanów serii.

- Reklama -

Werdykt
69

NASZYM ZDANIEM...

Upadły zakon wydaje się krokiem w dobrą stronę, jednak kilka złych decyzji uczyniło z niego przeciętnego klona Sekiro.

Plusy

Długa, pełnoprawna kampania dla jednego gracza. 

Minusy

Walka i eksploracja są żmudne i nużące. Przeciętna pod względem audiowizualnym.

Może cię także zainteresować

RECENZJA: Fate/Samurai Remnant

TEST: Sony XR-65A80L

RECENZJA: EA Sports FC 24

Przedpremierowa ekspozycja nowego Passata Varianta

TEST: Facelab

TAGI: Gry, konsole, Polecane
Agnieszka Stradecka 09/09/2023 18/11/2019
Podziel się tym artykułem
Facebook Twitter Whatsapp Whatsapp LinkedIn Reddit Telegram Email Skopiuj link Drukuj
Podziel się
Autor: Agnieszka Stradecka
Entuzjastka rozwiązań mobilnych, dobrej herbaty i gier RPG. Z inżynierską precyzją testuje każdy sprzęt niezależnie od miejsca, w którym aktualnie się znajduje.
Poprzedni artykuł GitHub chce stworzyć arktyczne archiwum oprogramowania
Następny artykuł Valve oficjalnie ogłasza grę VR Half-Life: Alyx

Ostatnie newsy

Przedpremierowa ekspozycja nowego Passata Varianta
Moto Newsy 02/10/2023
Jak dbać o swoje serce radzi Apple
Newsy 29/09/2023
Nissan wkrótce przestawi się w Europie na sprzedaż wyłącznie samochodów elektrycznych
Moto Newsy 29/09/2023
TEILOR prezentuje nową kampanię Flight i pierwszą kolekcję biżuterii męskiej
Newsy 29/09/2023

Reklama

//

Stylowy, rzetelny, inteligentny – Magazyn T3. Jesteśmy wiodącym magazynem lifestyle’owym, dostępnym co miesiąc w druku i cały czas dla Was online, skupionym na nowych technologiach.

NASZE SERWISY

DOM, OGRÓD I WNĘTRZA BudujemyDom.pl | WybieramyDom.pl | CoZaIle.pl | Informator Budownictwa | ZielonyOgródek.pl | CzasNaWnetrze.pl | Ekobudowanie.pl

 

MUZYKA I DŹWIĘK Audio.com.pl | MagazynGitarzysta.pl | MagazynPerkusista.pl | EstradaiStudio.pl | LiveSound.pl

 

ELEKTRONIKA I AUTOMATYKA ElektronikaB2B.pl | AutomatykaB2B.pl | Elektronika Praktyczna | Elportal.pl | Świat Radio
FOTOGRAFIA, EDUKACJA I HI-TECH DigitalCameraPolska.pl | Fotopolis.pl | MagazynT3.pl | MlodyTechnik.pl
ZDROWIE I RODZINA KtoCieWyleczy.pl

Magazyn T3Magazyn T3
Zaobserwuj
© 2007-2023
Witaj z powrotem!

Zaloguj się

Zapomniałeś hasła?