Ponad 3,64 miliona sprzedanych produktów w 2024 roku i aż 25% udziału w rynku – Baseus został najczęściej wybieraną marką przenośnych urządzeń ładujących w Polsce. Dane pochodzą z najnowszego raportu analitycznego Frost & Sullivan, który pokazuje nie tylko dominację marki, ale też stabilny rozwój całego sektora.
Z kategorii przenośnych urządzeń ładujących w badaniu uwzględniono ładowarki przewodowe i bezprzewodowe, powerbanki oraz kable do ładowania. I choć w zestawieniu znalazły się też marki takie jak Hama, SBS, Anker czy GreenCell, żadna z nich nie przekroczyła nawet 15% udziału w rynku. Baseus zostawił konkurencję daleko w tyle.
„To efekt wieloletniej pracy, zrozumienia potrzeb użytkowników i oferowania rozwiązań, które naprawdę działają” – podkreślają autorzy raportu. A użytkownicy zdają się to potwierdzać: nie tylko wracają po więcej, ale też polecają markę innym.
Pięć linii produktowych Baseus na 2025 rok
Patrząc w przyszłość, Baseus zapowiada pięć flagowych serii, które mają odpowiedzieć na potrzeby różnych użytkowników – od minimalistów po fanów technologii premium:
- EnerFill – małe, kolorowe, lekkie i intuicyjne akcesoria – must-have każdego użytkownika smartfona i słuchawek;
- PicoGo – ultrakompaktowe ładowarki i powerbanki o mocy 45 W, stworzone z myślą o użytkownikach iPhone’ów;
- EnerCore – większe modele o wyższej pojemności dla wymagających, do domu i biura;
- Nomos – smart i stylowe stacje dokujące oraz rozwiązania all-in-one dla fanów designu i porządku;
- EnerGeek – potężne urządzenia o mocy powyżej 100 W, gotowe ładować kilka sprzętów jednocześnie – od laptopa po słuchawki.
Czego szukają Polacy w powerbankach?
Z danych Allegro wynika, że najczęściej wybierane powerbanki to modele o pojemności 20 000 mAh – stanowią one aż 37–41% rynku. Następne w kolejce są wersje 10 000 mAh (31%) i 30 000 mAh (12%). Ponad 67% Polaków stawia na klasyczną czerń, a najczęstszy wybór to urządzenia pozwalające ładować dwa sprzęty jednocześnie i kabel o długości 1 metra.
Coraz większą popularnością cieszą się też lekkie i kompaktowe modele oraz bezprzewodowe ładowarki kompatybilne z MagSafe – w tym segmencie odnotowano 5% wzrost w 2024 roku. Rośnie także zapotrzebowanie na ładowarki 100 W i więcej – użytkownicy szukają uniwersalnych rozwiązań, które ogarną smartfona, laptopa i akcesoria jednocześnie.
Ekologia, promocje i mobilny styl życia
Frost & Sullivan zwracają uwagę na coraz większą świadomość ekologiczną konsumentów – aż 85% zwraca uwagę na wpływ produktu na środowisko, a 63% preferuje marki stosujące eko-opakowania. Jednocześnie ponad 47% młodszych użytkowników przyznaje, że najchętniej wybiera produkty objęte promocją.
Raport pokazuje też szerszy kontekst: rosnące uzależnienie od urządzeń mobilnych, „cyfrowy styl życia” i coraz popularniejsze gry mobilne to czynniki, które bezpośrednio wpływają na wzrost zapotrzebowania na powerbanki i ładowarki.
Rynek, który wciąż rośnie
Choć polski rynek przenośnych urządzeń ładujących osiągnął dojrzałość i nasycenie, nie przestaje się rozwijać. Według prognoz Frost & Sullivan jego wartość wzrośnie z 23,2 mln euro w 2023 roku do 39,25 mln euro w 2030. W latach 2020–2023 najszybciej rosła sprzedaż powerbanków – zwłaszcza modeli bezprzewodowych.
Baseus przyznaje, że stale monitoruje światowe trendy i analizuje zachowania użytkowników m.in. na Amazonie. Jednym z kierunków rozwoju są powerbanki i ładowarki z wbudowanymi kablami – rozwiązania typu plug & play, które nie wymagają dodatkowych akcesoriów. Marka kieruje się zasadą „based on user” – czyli projektuje produkty odpowiadające realnym potrzebom użytkowników.
Wniosek?
Baseus nie tylko zdominował polski rynek powerbanków i ładowarek. Pokazuje też, jak powinna wyglądać strategia marki w czasach, gdy ładowanie to nie tylko funkcja, ale część stylu życia.