O zastosowaniu sztucznej inteligencji w smartfonach słyszeliśmy już wiele lat temu. Dziś hasło to stało się naprawdę nośne i ten trend wykorzystują producenci. Motorola postanowiła wprowadzić szczyptę AI do smartfona, która ma podnieść jego funkcjonalność – tak powstał edge 50 pro.
To smartfon o prostym, ale eleganckim designie. Waży jedynie 186 gramów i świetnie leży w dłoni. Tył ma trzy warianty wykończenia: czarna wegańska skóra, fioletowa wegańska skóra oraz perłowa z ręcznie wykonanego we Włoszech polimeru. Ja do testów otrzymałem tą ostatnią – wygląda obłędnie i nie zostawia odcisków palców, ale jest potwornie śliska, więc trzeba uważać przy obsłudze jedną ręką. Dobre wrażenie robi jednak supercienki profil urządzenia i aluminiowa ramka. Telefon ma również stopień ochrony IP68, co oznacza, że powinien wytrzymać zanurzenie w wodzie na głębokość poniżej 1,5 metra.
Spory wyświetlacz pOLED o przekątnej 6,7 cala generuje bardzo dobry obraz z ogromną jasnością 2 000 nitów, gwarantującą wyraźną treść nawet w mocnym słońcu. Częstotliwość odświeżania 144 Hz jest tutaj standardem, podobnie jak tryb ciągłego wyświetlania.
Motorola nie była do tej pory znana ze swoich możliwości aparatu. Jednak dzięki sztucznej inteligencji marce udało się ulepszyć system obiektywów w edge 50 pro. Do dyspozycji mamy 50-megapikselowy aparat główny o przysłonie f/1.4, połączony z 10-megapikselowym aparatem tele z 3-krotnym zoomem optycznym i 13-megapikselowym aparatem ultraszerokokątnym. Z przodu znajduje się 50-megapikselowy obiektyw z autofokusem.
Zamiast zapewniać funkcje edycji oparte na sztucznej inteligencji, Motorola zdecydowała się na wykorzystanie jej w tle, aby poprawić wydajność aparatu. Zdjęcia są znacznie ostrzejsze i bardziej skupione niż w poprzedniej generacji, charakteryzują się dużą szczegółowością i żywszą kolorystyką. Telefon jest w stanie robić dobre zdjęcia HDR. Dla bardziej wymagających fotografów jest przewidziany również tryb Pro, który pozwala na przejęcie kontroli nad wszystkimi parametrami obrazu.
edge 50 pro wyposażono w chipset Snapdragon 7 Gen 3, który może być o krok gorszy od flagowego Snapdragona 8 Gen 3, ale jest wystarczająco mocny do codziennych zadań. Smartfon jest dostępny z 12 GB RAM-u i bardzo hojnymi 512 GB pamięci na dane. Granie w takie tytuły jak Call of Duty: Warzone Mobile przebiega bardzo płynnie, co udowadnia, że większość współczesnych smartfonów jest już na tyle szybka, że nie potrzebujesz flagowego czipa do jego zasilania. Motorola ponadto zapewnia 4 lata aktualizacji zabezpieczeń i 3 lata aktualizacji systemu operacyjnego.
Mnimalistyczna nakładka Hello UI oparta została na systemie Android 14 i jest to bardzo dobra wiadomość. Interfejs użytkownika jest dzięki temu prawie fabryczny, choć Motorola wprowadziła drobne zmiany i dodała kilka motywów, akcentów kolorystycznych i gestów, które poprawiają ogólny odbiór. Marzyłoby się więcej, ale nie będziemy narzekać.
Smartfon otrzymał baterię o pojemności 4 500 mAh. Przy codziennym użytkowaniu telefon działa przez cały dzień ze średnim obciążeniem i wieczorem ma jeszcze zapas mocy. Na wszystkie nasze bolączki z tym jednak związane Motorola przewidziała ładowarkę o mocy 125 W (w zestawie) z funkcją TurboPower, która błyskawicznie naładuje nasze urządzenie. Dostępna jest także opcja ładowania bezprzewodowego.
edge 50 pro może nie jest flagowcem, ale sprawia wrażenie smartfona premium i to dla wielu wystarczy. Charakteryzuje się czystym systemem operacyjnym i dobrą wydajnością. Możliwości fotograficzne uległy poprawie, choć tak one, jak i funkcje sztucznej inteligencji nie plasują go w kategorii wyższej niż wskazuje jego cena.
Specyfikacja
- CENA 2 999 PLN
- WYŚWIETLACZ 6,7” 2712×1220 px pOLED 144 Hz
- PAMIĘĆ 12 + 512 GB
- SIM pSIM/eSIM
- ODPORNOŚĆ IP68
- WYMIARY 161 x 72 x 8 mm
- WAGA 186 g
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Szukając smartfona w cenie trzech tysięcy złotych, z Motorolą edge 50 pro otrzymujesz to, za co płacisz.
Plusy
Lekka konstrukcja, smukły design. Dobrze odwzorowujący kolory wyświetlacz pOLED. Brak bloatware’u. Błyskawiczne prędkości ładowania.
Minusy
Niespójna wydajność aparatu. Powolna pamięć UFS 2.2.