VW Arteon to, jak każdy wie, najnowszy Volkswagen z linii sedanów przypominających coupé, która rozpoczęła się od Passata CC. Ten został później przekształcony po prostu w CC, a ostatecznie zastąpiony kilka lat temu przez Arteona, teraz będącego w drugiej iteracji. Ta najnowsza wersja bardziej dystansuje się od Passata, na którym jest w dużej mierze oparta, i oczywiście jest teraz całkowicie dodatkowa opcja stylu nadwozia w postaci wersji Shooting Brake. Ale dzisiaj skupmy się na nowym układzie napędowym dla Arteona, choć nie nowym dla marki, wersji PHEV w kształcie eHybrid.
Ta wersja łączy standardowy silnik benzynowy TSI o pojemności 1,4 litra z akumulatorem litowo-jonowym o pojemności 13 kWh, co daje łączną moc 218 KM i moment obrotowy 400 Nm. Volkswagen twierdzi, że samochód może przejechać do 59 kilometrów na samym napędzie elektrycznym. W praktyce udało mi się wyciągnąć 40 km i jest to całkiem przyzwoity zasięg. Jeśli masz w domu punkt ładowania (który możesz oznaczyć jako niezbędny, jeśli ten samochód ma mieć sens jako zakup), może się okazać, że to auto będzie bardzo ekonomicznym wyborem.
Jest to druga wersja samochodu, który po raz pierwszy został wprowadzony na rynek w 2017 roku. Charakterystyczne cechy to przede wszystkim przód z nowym, ciągłym pasem świetlnym, chromowane listwy i nowe wloty powietrza na dole. Osłona chłodnicy i długa, szeroka maska stanowią całość, a z przodu i z tyłu znajduje się ładna sygnatura świetlna LED. Osobiście uważam, że model Shooting Brake jest jeszcze ładniejszy, ale podstawowy Arteon to nadal kawał atrakcyjnego auta. Testowy samochód był wersją R-Line, wyposażoną w 19-calowe czarne felgi aluminiowe Montevideo i zderzaki R-Line.
Nastąpiła wyraźna poprawa jakości wnętrza Arteona. Jedną z wad pierwszego modelu było to, że wnętrze nie sprawiało wrażenia wystarczająco wyjątkowego, co sami projektanci przyznali od samego początku. Nowy model przyjął o wiele bardziej ekskluzywny charakter wnętrza, a jakość również uległa wyczuwalnej poprawie. Samochód stoi na platformie MQB marki, co oznacza, że oferuje dużo miejsca w środku, ze szczególnie imponującą przestrzenią na nogi z tyłu, wynoszącą 1 016 mm. Najnowszy system infotainment Volkswagena działa dobrze. Standardowo w Arteonie jest system nawigacji Discover Media z 8 calowym ekranem dotykowym, ale w wersji PHEV dostępna jest aktualizacja do większego ekranu o przekątnej 9,2”, a także bezprzewodowe ładowanie telefonu komórkowego i bardzo fajny Head-Up. W standardzie dostępna jest 3-strefowa klimatyzacja Climatronic oraz interfejs USB-C ze standardowym gniazdem ładowania USB. W konsoli środkowej z tyłu znajduje się również gniazdko 230 V.
W warszawskim krajobrazie motoryzacyjnym zdominowanym przez SUV-y i crossovery o różnych kształtach i rozmiarach, wsiadanie do nisko zawieszonego samochodu jest odświeżające. Arteon, pomimo swojego sportowego charakteru, jest niezwykle wygodnym samochodem do spędzania czasu i bardzo szybko przypomina, dlaczego autor tych słów uważa wysokie SUV-y niekoniecznie za takie genialne rozwiązanie. Wersja PHEV, jak wspomniałem wcześniej, wymaga dobrego dostępu do ładowarki, aby w pełni wykorzystać jej potencjał, jako że kiedy prąd się wyczerpie, Arteon jest ciężkim samochodem, zasilanym przez silnik o nieco małej mocy. Jasne, możesz naładować akumulator, korzystając z pędu samochodu, ale to nie sprawi, że zużycie paliwa będzie mniejsze. Dbając natomiast o podładowanie, spalałem średnio 4,3 litra na 100 km. Przycisk GTE nadaje samochodowi nieco psotnego wigoru, ale po jego wypróbowaniu szybko wróciłem do trybu Eco.
Arteon jest standardowo wyposażony w obszerną listę wyposażenia bezpieczeństwa, w tym asystenta ruszania pod górę, elektroniczne ograniczenie prędkości maksymalnej, kontrolę stabilizacji, ABS, ASR, EDL czy EDTC. Dostępny jest system wzywania pomocy, monitorowanie pieszych, mocowanie ISOFIX dla dwóch fotelików dziecięcych z tyłu oraz system Proactive Passenger Protection w połączeniu z Front Assist.
Cena Arteona Plug-In Hybrid zaczyna się od 226 190 PLN, a wariant R-Line od 223 290 PLN. Niewiele mniej (221 100 PLN) trzeba zapłacić za Škodę Superb PHEV L&K, więc tutaj stawiałbym na opcję VW choćby ze względu na wygląd, ewentualnie mając możliwość dopłacenia, wybrałbym Shooting Brake’a.
Arteon to atrakcyjnie wizualnie i przyjemny w prowadzeniu samochód, który może umykać niektórym w ogólnokrajowej obsesji na punkcie SUV-ów. Jasne, nie jest tani, ale za to superdopracowany, dobrze sprawuje się jako PHEV, oferuje dobrą ogólną oszczędność paliwa, a układ napędowy zapewni o swojej przydatności jeszcze przez jakiś czas.
Specyfikacja
- CENA 263 950 PLN
- PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 222 km/h
- 0-100 KM/H 7,8 sekundy
- SILNIK 1.4 TSI PHEV
- MOC 218 KM
- MAKSYMALNY MOMENT OBROTOWY 250 Nm (łącznie 400 Nm)
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Mimo że kosztuje swoje, Arteon to atrakcyjny i oszczędny w eksploatacji samochód, którego dopracowanie jest godne pochwały.
Plusy
Piękny wygląd. Wygoda. Przyzwoite możliwości związane z jazdą z napędem elektrycznym.
Minusy
Raczej tylko dla osób mogących regularnie go ładować.