Marshall Emberton II w stosunku do oryginału zawiera zmodyfikowane przetworniki czy zyskuje certyfikat IP67, który toruje drogę do jego używania bez obawy o wodę lub kurz. Ale podobnie jak jego poprzednik zapewnia bardzo płaski dźwięk, niekoniecznie zgodny z rockowym wizerunkiem Marshalla.
Emberton II o kształcie cegły, pokryty jest sztuczną skórą i zwraca uwagę dwoma pięknymi, wyłożonymi tkaniną maskownicami akustycznymi z przodu i z tyłu. Jej linie są klasyczne, a jakość wykonania nienaganna. W górnej części znajdują się dwa przyciski: jeden kompaktowy do parowania Bluetooth, a drugi wielokierunkowy do włączania, zarządzania odtwarzaniem, głośnością i zmienianiem utworów.
W wersji testowej aluminiowy przycisk był pokryty błyszczącą farbą w kolorze mosiądzu. Na górnej stronie Marshall zainstalował wskaźnik poziomu baterii z czerwonymi, prostokątnymi diodami LED. Złącze ładowania USB-C znajduje się po prawej stronie głośnika, a spód jest wyposażony w powłokę antypoślizgową. Dzięki wadze 700 gramów głośnik można łatwo przenosić w torbie. Szkoda, że nie można do niego przymocować np. linki.
Parowanie odbywa się szybko, a łącze jest bardzo stabilne do 10 metrów w pomieszczeniach i poza nimi. Aplikacja Marshall Bluetooth oferuje korektor, niestety ograniczony do trzech gotowych presetów. Możliwe jest parowanie ze sobą głośników, natomiast nie da się wyłączyć dźwięku akordu gitary elektrycznej przy włączaniu i wyłączaniu Embertona.
Marshall zainstalował w głośniku dwa małe przetworniki szerokopasmowe o średnicy 1,75” – a nie 2” jak wskazuje specyfikacja. To lekko stuningowana opcja w stosunku do oryginału. Marshall zainstalował dwa wzmacniacze klasy D o mocy 10 W, co wydaje się całkiem wystarczające dla takiej konstrukcji.
Zarazem bardzo małe wymiary obudowy i wybór przetworników uniemożliwiają Marshallowi Embertonowi II przekonujące odtworzenie niskich częstotliwości. Głośnik nie daje poczucia wagi i głębi, a scena dźwiękowa jest ciasna, z bardzo małą separacją planów dźwiękowych. Średnica i góra są wyraźnie liniowe i stosunkowo miękkie, o ile nie przesadzamy z głośnością. Z drugiej strony głośnik jest dość kierunkowy i trzeba być dobrze ustawionym w stosunku do niego, aby w pełni cieszyć się tym, co oferuje.
Technologia Marshall’s True Stereophonic oznacza, że lewy kanał jest nadawany przez panel przedni, a prawy kanał przez panel tylny. W praktyce słuchanie starych kawałków, np. wersji mono kawałków The Beatles, niejednokrotnie kończy się tym, że wokale są praktycznie niesłyszalne. Emberton II standaryzuje słuchaną muzykę do tego stopnia, że wszystko brzmi trochę tak samo, a w hałaśliwym otoczeniu wręcz niezrozumiale.
Oficjalnie Marshall pracuje do 30 godzin na jednym ładowaniu, 10 godzin więcej niż pierwszy Emberton. W praktyce wytrzymał nieco ponad 21 godzin przy 50% maksymalnej głośności. Do pełnego naładowania głośnika potrzeba około 3 godzin, a 20 minut szybkiego ładowania przywraca do 4 godzin działania.
Głównym konkurentem na rynku Embertona jest JBL Flip 6, ale pod żadnym względem nie może on z nim konkurować poza designem, który zachowuje najlepsze tradycje marki.
Specyfikacja
- CENA 650 PLN
- PRZETWORNIKI 2x 2-calowy pełnozakresowy
- PASMO PRZENOSZENIA 60 – 20 000 Hz
- ŁĄCZNOŚĆ USB-C, Bluetooth 5.1
- ODPORNOŚĆ IP67
- ŻYWOTNOŚĆ BATERII 30 godzin
- WYMIARY 68 x 160 x 76 mm
- WAGA 700 g
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Jim Marshall patrzy z góry i aprobuje, a potem słucha i się w grobie przewraca.
Plusy
Wygląd i jakość wykonania. Równowaga tonalna.
Minusy
Mało wyrazisty. Znacząca kierunkowość w wysokich tonach. Bardzo ograniczona dynamika. Monotonny bas z niewielkim rozciągnięciem. Korektor bez możliwości dostosowania.