Osoby, które nie śledzą rynku projektorów na bieżąco, mogą wciąż pamiętać modele sprzed kilku lat. Trudno było sobie wtedy wyobrazić, by mogły one zagrozić telewizorom: do prawidłowego działania wymagały niemal idealnej ciemni i ogromnej, białej ściany. Dzięki nowym technologiom rozwiązującym te problemy, projektory stają się coraz popularniejszą alternatywą dla telewizorów. Oferta Sony niedawno poszerzyła się o profesjonalny model VPL-VW290ES – czy udało mu się przemienić mój salon w salę kinową?
Przyznam, że na początku miałem pewne problemy ze znalezieniem miejsca dla urządzenia: projektor waży aż 14 kg, więc raczej nie da się go wrzucić na półkę lub stolik na kółkach. Na dodatek sprzęt musi być ustawiony odpowiednio daleko od ściany: aby uzyskać obraz o przekątnej 100 cali, powinniśmy zapewnić mu odległość od 3 do 6,5 m, w zależności od wybranych ustawień obrazu. Oznacza to, że posiadacze bardzo małych lub nieustawnych mieszkań mogą mieć problemy z wygospodarowaniem odpowiedniej przestrzeni dla projektora.
Prosty design eksponuje najważniejszy element VPL-VW290ES, czyli obiektyw. Jest on umieszczony w centralnym wgłębieniu i otoczony żebrowanymi otworami wentylacyjnymi; z lewej strony znajdziemy komplet przycisków sterowania, zaś z prawej – komplet portów. Oprócz dwóch złączy HDMI, do dyspozycji otrzymujemy także port LAN oraz USB-A.
Instalacja projektora nie należy do szczególnie trudnych, acz warto poświęcić jej trochę czasu: odpowiednia kalibracja to klucz do najlepszych wrażeń wizualnych. Przez kolejne kroki tego procesu poprowadziła mnie instrukcja obsługi. Należy zauważyć, że VPL-VW290ES nie ma wbudowanego systemu audio, dlatego musimy zadbać o to, by w naszym kinie domowym znajdowały się głośniki lub soundbar.
Sercem projektora jest procesor X1, oparty na rozwiązaniach znanych z telewizorów Sony Bravia. Dzięki niemu uzyskujemy dostęp do zaawansowanych technologii obróbki obrazu: podkreślającej kontrasty Dynamic HDR Enhancer oraz 4K Motionflow, która generuje dodatkowe klatki, podkręcając tym samym płynność ruchu. Procesorowi towarzyszy lampa o imponującej jasności 1 500 lumenów oraz panele ciekłokrystaliczne SXRD, charakteryzujące się bardzo dobrym odzwierciedleniem czerni.
CIEMNOŚĆ, WIDZĘ CIEMNOŚĆ
Na początku postanowiłem sprawdzić, jak prezentują się filmy z nośników Blu-ray 4K. W ostatnim sezonie Gry o tron wiele kluczowych scen rozgrywa się w niemal zupełnej ciemności, a Sony VPL-VW290ES bez problemu radził sobie z pokazaniem szczegółów, które kryły się w mroku. Wyświetlany obraz był kontrastowy i bogaty: jasne obiekty wyraźnie odcinały się od czarnego tła, pozbawione świetlnej aureoli i efektu prześwietlenia, zaś dzięki technologiom upłynniania obrazu, sceny walki były dynamiczne i wciągające. Na plus zasługuje także sposób, w jaki urządzenie reprodukuje odcienie i fakturę skóry: na zbliżeniach aktorzy wyglądali naturalnie, bez efektu nadmiernego postarzenia, który czasami towarzyszy mocno kontrastowej zawartości.
Następnie połączyłem VPL-VW290ES z internetowym streamerem, po czym włączyłem animację Wiedźmin: Zmora wilka. Wrażenia ze strumieniowania były podobne co w przypadku Blu-ray: projektor precyzyjnie odwzorowuje paletę kolorystyczną i zapewnia głębokie, sugestywne czernie, a przy tym dba o płynny ruch postaci na ekranie. Co najważniejsze, z projektora mogłem korzystać w słoneczne dni – wystarczyło opuścić roletę, by mój salon okazał się wystarczająco ciemny do oglądania filmów.
Bardzo dobre odwzorowanie ruchu czyni z VPL-VW290ES świetnego towarzysza gier. Dynamiczne platformówki pokroju Ratchet & Clank: Rift Apart cieszą oczy bogactwem soczystych kolorów i prześlicznych efektów specjalnych, zaś w dynamicznych grach wyścigowych obraz pozostaje ostry i płynny. Niski lag pozwalał mi na swobodną zabawę z innymi graczami w sieci, bez obaw o to, że z uwagi na opóźnienia będę cały czas rozbijał swoje auto.
Nie da się ukryć, że Sony VPL-VW290ES to drogi sprzęt – niezły telewizor kosztuje zdecydowanie mniej. Z drugiej strony ten projektor 4K gwarantuje nam perfekcyjny obraz o każdej porze dnia i nocy, co dla kinomanów powinno być wystarczającą rekomendacją.
SPECYFIKACJA
- CENA 26 000 PLN
- ROZDZIELCZOŚĆ 4K
- JASNOŚĆ 1 500 lumenów
- ROZMIAR EKRANU 60 – 300 cali
- ŻYWOTNOŚĆ ok. 6 000 godzin
- ŁĄCZNOŚĆ 2x HDMI 2.0, minijack, Ethernet, USB-A
- WYMIARY 496 x 464 x 205 mm
- WAGA 14 kg
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Z VPL-VW290ES wniesiesz swoje domowe seanse filmowe na wyższy (także pod względem cenowym) poziom.
Plusy
Naturalny, nasycony i kontrastowy obraz. Przepiękna reprodukcja ruchu. Można na nim grać. Niezły wybór złączy.
Minusy
Do prawidłowej pracy wymaga dość sporej przestrzeni. Cena.