Korzystając z tej witryny, wyrażasz zgodę na Politykę prywatności.
Akceptuję
Magazyn T3Magazyn T3Magazyn T3
  • Newsy
  • Testy
  • Gaming
  • Moto
  • Kultura
  • Publikacje
  • Magazyn
  • Kontakt i współpraca
Czytasz: TEST: Sony LinkBuds
Podziel się
Powiadomienie Pokaż więcej
Aa
Magazyn T3Magazyn T3
Aa
  • Newsy
  • Testy
  • Gaming
  • Moto
  • Kultura
  • Publikacje
  • Magazyn
  • Kontakt i współpraca
Szukaj
  • Newsy
  • Testy
  • Gaming
  • Moto
  • Kultura
  • Publikacje
  • Magazyn
  • Kontakt i współpraca
Zaobserwuj
  • Advertise
© 2007-2023
Magazyn T3 > Wszystkie > Testy > TEST: Sony LinkBuds
Testy

TEST: Sony LinkBuds

Sprawdzamy, jak brzmią te eksperymentalne, otwarte słuchawki.

Michał Lis
Michał Lis Opublikowany 24/03/2022
Podziel się
4 minut(y) czytania

Otwarte słuchawki nie są nowym zjawiskiem w świecie audio – w specjalistycznych sklepach znajdziemy mnóstwo nausznych modeli, zapewniających szerszą scenę dźwiękową kosztem izolacji od otoczenia. Rzadko kiedy zdarza się, by douszne „pchełki” mogły pochwalić się otwartą konstrukcją. Sony LinkBuds to właśnie jeden z tych wyjątków: ich stworzeniu przyświecała idea swobodnej komunikacji, bez przerywania odtwarzania. Sprawdźmy, czy przetrwa ona zderzenie z rzeczywistością. 

Na pierwszy rzut oka design słuchawek może wydawać się szokujący. LinkBuds są leciutkie, ale dość duże; na początku miałem obawy, czy w ogóle uda mi się dopasować je do uszu. Na szczęście Sony opracowało wygodny sposób mocowania – gumowe haczyki w pięciu różnych rozmiarach, które wsuwamy pod jedno z załamań małżowiny usznej. Po dobraniu odpowiedniej wielkości, słuchawki siedziały na miejscu nawet podczas treningu (są one wodoodporne w stopniu IPX4). 

LinkBuds podłączymy do źródła dźwięku za pomocą Bluetootha 5.2; sprzęt obsługuje Google Fast Pair oraz Windows Swift Pair. Przy okazji, ściągnąłem na telefon aplikację mobilną Headphones Connect. Apka Sony to jeden z moich ulubionych programów do obsługi słuchawek: oferuje ona wszystkie istotne funkcje w wygodnej i przejrzystej formie. Możemy w niej dostosować sterowanie do osobistych preferencji, zmienić ustawienia equalizera czy włączyć adaptacyjną kontrolę głośności. 

Ta ostatnia mnie nie zachwyciła; w praktyce słuchawki ciągle przyciszały lub podgłaśniały utwory, co brzmiało chaotycznie i nieprzyjemnie. Na szczęście sprzęt otrzymał także bardziej przydatne funkcje, w tym DSEE – algorytm pozwalający na upscaling utworów zapisanych w stratnych formatach. Do dyspozycji mamy także wsparcie dla Alexy lub Asystenta Google. 

- Reklama -

Sterowanie LinkBuds okazało się komfortowe i intuicyjne. W każdej wkładce umieszczony jest akcelerometr, który reaguje na wstrząsy, dzięki czemu działa funkcja Wide Area Tap, przenosząc wibracje po kości czaszki do wkładek. Wbrew pozorom działa to naprawdę dobrze, a przypadkowe ruchy (na przykład poprawianie włosów czy okularów) nie aktywują słuchawek w losowych momentach. Stukanie we wkładkę daje ten sam efekt co w okolicę uszu, wzbudzając czujniki, jednak gdybyśmy delikatnie dotykali słuchawek, funkcja przypisana nie uruchomi się.

Przejdźmy teraz do najbardziej palącej kwestii: czy LinkBuds w ogóle spełniają swoją rolę? Przyznam, że na samym początku trudno mi się było przyzwyczaić do efektu, jaki zapewniały słuchawki: z jednej strony, przetworniki dostarczały muzykę bezpośrednio do mojego kanału słuchowego, a z drugiej, słyszałem wszystko, co działo się dookoła. Daje to unikalne wrażenie powleczenia rzeczywistości subtelną warstwą dźwiękową; po kilku dniach użytkowania, charakterystyka ta tak weszła mi w krew, że trudno mi było przesiąść się z powrotem na zamknięte „pchełki”. 

Pod względem muzykalności LinkBuds przypominały nauszne słuchawki o otwartej konstrukcji: prezentowały one szeroką, barwną i dobrze zbalansowaną scenę dźwiękową. Ich brzmienie okazało się szczegółowe i precyzyjne, z wyrazistymi sopranami i ładnie ukształtowaną średnicą. Jak można się było spodziewać, basy grają tutaj drugie skrzypce; owszem, niskie tony są pełne i wyraźne, ale przy tym stateczne, jakby powściągliwe. Miłośnicy mięsistych, mocnych uderzeń, prawdopodobnie będą zawiedzeni taką interpretacją dźwięku. Na pochwałę zasługuje fakt, że muzyka odtwarzana na słuchawkach nie przeszkadza otaczającym nas osobom. 

- Reklama -

Fenomenalnie wypadła jakość połączeń telefonicznych: dzięki specjalnemu algorytmowi redukcji hałasu, mój głos brzmiał klarownie i naturalnie, gdy dookoła mnie szalał wiatr. Jedno ładowanie LinkBuds starczało mi na około 5,5-6 godzin słuchania; etui ładujące wydłuża ten czas o kolejnych 12 godzin. To przeciętna wartość, ale w codziennych zastosowaniach jak najbardziej wystarczająca. Odrobinę brakowało mi jedynie bezprzewodowego ładowania Qi. 

LinkBuds wydają się stworzone z myślą o osobach, które lubią słuchać muzyki przez całą dobę, nawet podczas spotkań ze znajomymi i w trakcie służbowych obowiązków. Użytkownicy ci będą zachwyceni balansem pomiędzy jakością dźwięku i kontaktem z otoczeniem.

Specyfikacja

  • CENA 900 PLN
  • PRZETWORNIKI 12 mm pierścieniowe
  • ŁĄCZNOŚĆ Bluetooth 5.2 z AAC i SBC, USB-C
  • WODOODPORNOŚĆ IPX4
  • WAGA SŁUCHAWKI 4,1 g
  • WAGA ETUI 34 g
Werdykt
84

NASZYM ZDANIEM...

LinkBuds mogą wydawać się niszowym produktem, ale z czystym sumieniem polecam je wszystkim, którzy nie wyobrażają sobie codzienności bez odpowiedniego soundtracku.

Plusy

Wygodne i lekkie. Przejrzysty i zbalansowany dźwięk. Wygodne sterowanie. Wzorowa jakość połączeń telefonicznych.

Minusy

Adaptacyjne sterowanie głośnością wypadło słabo. Brak ładowania Qi.

Może cię także zainteresować

TEST: Sony ZV-1 II

TEST: OPPO Pad 2

TEST: Renault Captur R.S. line

TEST: Insta360 GO 3

TEST: Renault Austral iconic esprit Alpine

TAGI: Polecane, Sony, słuchawki bezprzewodowe, test, true wireless
Michał Lis 24/03/2022 24/03/2022
Podziel się tym artykułem
Facebook Twitter Whatsapp Whatsapp LinkedIn Reddit Telegram Email Skopiuj link Drukuj
Podziel się
Autor: Michał Lis
Dobry duch i woda na młyn naszej redakcji. Pilnuje terminów, buduje treści i tworzy layout magazynu. Czasami też znajduje czas na filiżankę kawy, bez której nie wyobraża sobie życia.
Poprzedni artykuł Pierwszy od 15 lat klip Toola
Następny artykuł Naczynia do gotowania Kohersen Black Cube oficjalnie

Ostatnie newsy

Akcesoria Belkin do iPhone 15, Apple Watch Series 9 i AirPods Pro
Newsy 22/09/2023
Resident Evil 4 – dodatek Separate Ways już dostępny
Gaming Newsy 22/09/2023
Nextbase z ofertą dla rodziców i nie tylko
Moto Newsy 21/09/2023
TEKKEN 8 – weź udział w zamkniętej becie
Gaming Newsy 20/09/2023

Reklama

//

Stylowy, rzetelny, inteligentny – Magazyn T3. Jesteśmy wiodącym magazynem lifestyle’owym, dostępnym co miesiąc w druku i cały czas dla Was online, skupionym na nowych technologiach.

NASZE SERWISY

DOM, OGRÓD I WNĘTRZA BudujemyDom.pl | WybieramyDom.pl | CoZaIle.pl | Informator Budownictwa | ZielonyOgródek.pl | CzasNaWnetrze.pl | Ekobudowanie.pl

 

MUZYKA I DŹWIĘK Audio.com.pl | MagazynGitarzysta.pl | MagazynPerkusista.pl | EstradaiStudio.pl | LiveSound.pl

 

ELEKTRONIKA I AUTOMATYKA ElektronikaB2B.pl | AutomatykaB2B.pl | Elektronika Praktyczna | Elportal.pl | Świat Radio
FOTOGRAFIA, EDUKACJA I HI-TECH DigitalCameraPolska.pl | Fotopolis.pl | MagazynT3.pl | MlodyTechnik.pl
ZDROWIE I RODZINA KtoCieWyleczy.pl

Magazyn T3Magazyn T3
Zaobserwuj
© 2007-2023
Witaj z powrotem!

Zaloguj się

Zapomniałeś hasła?