Świat nie kończy się tylko na iPhonie 4S czy HTC One X. Przed wami telefony o równie zabójczych specyfikacjach i przyciągającym spojrzenia wyglądzie. Niektóre smartfony zasłużenie zdobyły lwią część naszej i waszej uwagi, pamiętajcie jednak, że poza topowymi modelami od Samsunga, Apple czy HTC są jeszcze inni, także mocni gracze.
Poniższe telefony dorównują smarftonowej czołówce niemal pod każdym względem, próbując wkroczyć na mobilny panteon z pomocą ogromnego ekranu, niskiej ceny czy alternatywnego systemu operacyjnego – tak, tak, iOS i Android to nie wszystko. Kuszą one również imponującą żywotnością baterii, świetnymi aparatami i bajerami w postaci NFC oraz nie pozwalają oderwać wzroku od swojego stylowego designu. Poznajcie zatem złotą generację…
NOKIA LUMIA 900
2 500 PLN, WWW.NOKIA.PL
Dane techniczne
SPECYFIKACJA
OS Windows Phone 7.5
PROCESOR/RAM 1,4 GHz single core/512 MB
PAMIĘĆ 16 GB
WYŚWIETLACZ 4,3 cala, 800×480 pikseli
ŁĄCZNOŚĆ 42 Mbps HSDPA, N Wi-Fi, Bluetooth 2.1, A-GPS, 3,5 mm audio
APARAT (TYŁ) 8 Mpix, dual-LED flash/720p
APARAT (PRZÓD) 1 Mpix/VGA
BATERIA 1830 mAh
DEKLAROWANY CZAS ROZMÓW 7 godzin
WYMIARY
WYSOKOŚĆ 128 mm
SZEROKOŚĆ 69 mm
GRUBOŚĆ 11,5 mm
WAGA 160g
Dobrze wygląda, posiada świeży system operacyjny i porządną specyfikację.
Lumia 900 prezentuje się najbardziej ?młodzieżowo” z całej stawki, stając się dla nas jednym z najlepiej wyglądających telefonów w naszym teście. Porządny ekran AMOLED udanie komponuje się z industrialnym i kolorowym designem, a nowy system operacyjny Microsoftu zapewnia intuicyjną obsługę tego smartfona.
Powiększone ikony Windows Phone zawadiacko dają nam znać o dynamicznej aktualizacji wszystkiego, co znajduje się na ekranie głównym, m.in. wszelkich statusów społecznościowych. Mobilny Windows w dalszym ciągu nie ma tylu aplikacji co Android czy iOS, ale liczba ponad 60 000 programów zaprojektowanych w oparciu o wytyczne Microsoftu robi wrażenie, nie mówiąc już o mocarnych aplikacjach producenta, takich jak Nokia Drive czy Nokia Transport.
Dzięki większemu ekranowi skorzystały również umieszczone pod nim trzy wirtualne przyciski. Pole działania sensora ruchu zostało rozszerzone, przez co korzystanie z nich stało się o wiele przyjemniejsze i bardziej intuicyjne.
Lumia 900 tak jak HTC One X posiada lekką, poliwęglanową obudowę, w przypadku której matowe wykończenia nie sprawiają już takiego wrażenia, jak w Lumii 800. Większy i wyraźniejszy ekran pozwala jednak skutecznie zapomnieć o tejże błahostce.
Procesor nie jest może demonem prędkości, ale Windows Phone jest przecież o wiele mniej bateriożerny niż Android, gdyż wszystko działa tutaj niezwykle płynnie dzięki świetnej optymalizacji. Sama bateria działa przyzwoicie, spokojnie wytrzymując ponad dobę bez konieczności jej ładowania. Choć 8 Mpix w aparacie to porządny standard, należy tu dodać, że posiada on dodatkowo dedykowany spust migawki.
Lumia 900 to kawał porządnego smartfona z możliwościami, tylko czemu do diaska mamy tu do dyspozycji jedynie 16 GB pamięci bez możliwości jej poszerzenia z pomocą karty microSD? Ech, ci Finowie…
SUCHE FAKTY
1/ ZABÓJCZA CECHA
OS dzięki któremu korzystanie z tego smartfona jest prawdziwą przyjemnością.
2/ WYŚWIETLACZ
Jasny i duży ekran AMOLED nie pozwala oderwać od siebie oczu.
3/ APARAT
Szybki i precyzyjny.
4/ KONSTRUKCJA
Dobra jakość obudowy i atrakcyjny wygląd.
W skrócie
LUBIMY Poliwęglanową obudowę z dużym i jasnym ekranem oraz porządną baterię. Najnowszy WP 7.5.
ALE Tylko I6 GB pamięci i brak slotu microSD. Przydałoby się więcej aplikacji na Windows Phone.
ZDANIEM T3 Tak jak w przypadku One S problemem jest mała pamięć. Nie zmienia to jednak faktu, że Lumia 900 to ścisła czołówka tego zestawienia.
Akcesoria
Ten wyjątkowy, niezwykle mobilny głośnik z Bluetooth będzie świetnie działał z Lumią 900, a jego niebieski kolor perfekcyjnie współgra z barwą tego smartfona.
850 PLN, JAWBONE.COM
OCENA: 4/5
MOTOROLA RAZR MAXX
2 400 PLN, WWW.MOTOROLA.COM/PL
Dane techniczne
SPECYFIKACJA
OS Android 2.3
PROCESOR/RAM 1,2GHz dualcore/ 1 GB
PAMIĘĆ 16GB +microSD
WYŚWIETLACZ 4,3 cala, 960×540 pikseli
ŁĄCZNOŚĆ 21 Mbps HSDPA, N Wi-Fi, Bluetooth 4.0, A-GPS, 3,5 mm audio, mini HDMI
APARAT (TYŁ) 8 Mpix, LED Hash / 1080p
APARAT (PRZÓD) 1,3 Mpix / 720p RIA 3300 mAh
DEKLAROWANY CZAS ROZMÓW 17 godzin i 40 minut
WYMIARY
WYSOKOŚĆ 131 mm
SZEROKOŚĆ 69 mm
GRUBOŚĆ 9 mm
WAGA 145 g
Godna pochwały próba wydłużenia żywotności smartfonowej baterii.
Wszyscy pogodziliśmy się z faktem, że smartfony wymagają codziennego, a czasami wręcz częstszego ładowania baterii. Czy jednak naprawdę musi tak być? Motorola postanowiła wszystkim krótkodystansowcom pokazać gest Kozakiewicza, wypuszczając na rynek nowego Razr Maxx z potężną baterią 3300 mAh.
Maxx ze swoimi 9 mm grubości nieco przytył w stosunku do ostatniego modelu, ale na dobrą sprawę i tak jest bardziej wyważony i mniej kanciasty niż swój poprzednik, głównie dzięki gustowniej wyprofilowanemu tyłowi obudowy. Z elektryzującym 4,3-calowym ekranem AMOLED oraz dwurdzeniowym procesorem 1,2 GHz, Maxx to niemal sobowtór zwykłego Razr. Wydolnościowo daje radę, choć nie jest tak szybki, jak HTC One S czy Galaxy Note. Oprócz tego mamy tu Androida w wersji 2.3 z obietnicą rychłej aktualizacji do Ice Cream Sandwich.
Nie wypada jeszcze nie wspomnieć o tyle obudowy pokrytym kevlarem – aż korciło nas, by zobaczyć czy naprawdę jest kuloodporny… Wizualnie Maxx robi ogólnie całkiem pozytywne wrażenie, brakuje mu jednak tej iskry, która dobitniej wyróżniłaby go z szarego tłumu.
MotoCast, czyli aplikacja pozwalająca na streaming multimediów z komputera na smartfon gdziekolwiek byście nie byli, jest dostępna także i tutaj. Dzięki niej będziecie mieli dostęp do swojej kolekcji plików bez zbędnego zajmowania pamięci. Przydatne, a jakże! Aparat 8 Mpix nie jest obecnie już niczym wyjątkowym, zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę taką sobie jakość zdjęć bez dobrego oświetlenia w pobliżu.
Motorola Razr Maxx kryje w sobie sporo dobrego, od imponująco żywotnej baterii do takich smaczków, jak chociażby mini złącze HDMI pozwalające na podłączenie smartfona do telewizora. Może nie jest tak przyjazny dla użytkownika jak niektóre topowe modele, ale i tak to naprawdę solidna i rzemieślnicza robota.
Suche fakty
1/ ZABÓJCZA CECHA
Bateria powala swoim czasem pracy. Codzienne ładowanie odejdzie w zapomnienie.
2/ WYŚWIETLACZ
Tak jak w przypadku HTC, ekran AMOLED poraża ostrością.
3/ APARAT
Zapomnijcie o dobrych zdjęciach bez dobrego oświetlenia.
4/ KONSTRUKCJA
Solidnie i komfortowo.
W skrócie
LUBIMY Potężną baterię, która swą pojemnością zawstydza testowanych konkurentów. MotoCast to świetna sprawa, tak samo jak wyrazisty i ostry jak brzytwa ekran AMOLED.
ALE Takie sobie zdjęcia. Przydałby się mocniejszy procesor.
ZDANIEM T3 Porządny sprzęt z jeszcze porządniejszą baterią i dobrym wyświetlaczem. Miejmy nadzieję, że wymusi on na innych zwiększenie żywotności baterii.
Akcesoria
Bezprzewodowa smycz dla waszego telefonu. Jeśli zostawicie gdzieś waszego smatfona, Zomm powiadomi was o tym alarmem.
280 PLN, FIREBOX.COM
OCENA: 4/5
SAMSUNG GALAXY NOTE
OD 2 100 PLN, WWW.SAMSUNG.PL
Dane techniczne
SPECYFIKACJA
OS Android 2.3
PROCESOR/RAM 1,4GHz dualcore/ 1 GB
PAMIĘĆ 16 GB / 32 GB + microSD
WYŚWIETLACZ 5,3 cala, 1280×800 pikseli
ŁĄCZNOŚĆ 21 Mbps HSDPA, N Wi-Fi, Bluetooth 3.0, NFC,A-GPS, 3,5 mm audio, DLNA, TV-out
APARAT (TYŁ) 8 Mpix, LED Hash/ 1080p
APARAT (PRZÓD) 2 Mpix
BATERIA 2500 mAh
DEKLAROWANY CZAS ROZMÓW 13 godzin i 30 minut
WYMIARY
WYSOKOŚĆ 147 mm
SZEROKOŚĆ 83 mm
GRUBOŚĆ 9,7 mm
WAGA 178 g
Mieszanka telefonu z tabletem, łącząca ogromne gabaryty z dużymi możliwościami.
Jeśli rozmiar ma dla was znaczenie, czytanie naszego zestawienia możecie skończyć na tej stronie. Galaxy Note jest tak wielki, że spokojnie można go pomylić z małym tabletem. Za wszystko odpowiada 5,3-calowy ekran o rozdzielczości wyższej niż u testowanej konkurencji, dzięki któremu oglądanie filmów i zdjęć jest niesamowicie przyjemne.
Pomimo rozmiaru całkiem nieźle leży w ręku z uwagi na swą cienkość, jednak nie oszukujmy się – nie każdy może rozciągać palce jak Mr. Fantastic. Note stworzony został z myślą o jego oburęcznej obsłudze i jeśli nie posiadacie umiejętności wspomnianego bohatera, to lepiej będzie, gdy posłuchacie zaleceń producenta tego telefonu.
Dodawany do urządzenia rysik S-Pen jest niezwykle precyzyjny i ma wiele zastosowań, najlepiej jednak sprawdza się, gdy z pomocą aplikacji S Memo przekształcicie smartfon w wirtualny notatnik umożliwiający bazgranie, rysowanie i kolorowanie – wszystko czego potrzebuje wasza dusza artysty. Są tutaj również inne przydatne aplikacje, na czele z niezłym systemem rozpoznawania głosu.
Tak samo jak w przypadku Razr Maxx, wszystkim steruje Android 2.3 z opcją aktualizacji do Ice Cream Sandwich w przyszłości. Dzięki dwurdzeniowemu procesorowi 1,4 GHz, Note jest zaskakująco zwinny jak na swoją wielkość, zupełnie jak potrafiący strzelać z przewrotki dwumetrowy Peter Crouch.
Pomimo niezłej baterii, jej wytrzymałość to nic specjalnego, głównie z uwagi na energożerność ogromnego wyświetlacza. Nierówno przedstawia się też jakość wykonania, zwłaszcza jeśli chodzi o tylną obudowę, która wygląda po prostu biednie. Aparat wydaje się w porządku, choć do robienia nim zdjęć trzeba się przyzwyczaić.
Jeśli przymkniecie oko na powyższe niedociągnięcia i macie głębokie kieszenie (dosłownie i w przenośni – choć model z 16 GB pamięci jest w przystępnej cenie), Note może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Suche fakty
1/ ZABÓJCZA CECHA
Przy przeglądaniu sieci lub oglądaniu filmów Note sprawuje się rewelacyjnie.
2/ WYŚWIETLACZ
Korzystanie ze smartfona z takim ekranem to czysta przyjemność.
3/ APARAT
Zdjęcia przyjemniej robiłoby się czymś nieco mniejszym.
4/ KONSTRUKCJA
Mizerny tylny panel.
W skrócie
LUBIMY Spektakularny wyświetlacz nie pozostawia konkurencji najmniejszych złudzeń, a poręczny S-Pen zwiększa jego funkcjonalność.
ALE Oczywiście dla niektórych może wydawać się zbyt duży i kosztowny. Licha tylna obudowa.
ZDANIEM T3 Duży i całkiem powabny. Note to pomost między telefonem a tabletem, z aspiracjami do miana kultowego gadżetu.
Akcesoria
Polepsz swe muzyczne doznania, dzięki słuchawkom o designerskim wyglądzie przypominającym lśniące rzutki.
1 100 PLN, ATOMICFLOYD.COM
OCENA: 4/5
LG PRADA 3.0
2 200 PLN, WWW.LG.COM/PL
Dane techniczne
SPECYFIKACJA
OS Android 2.3
PROCESOR/RAM 1 GHz dualcore / 1 GB
PAMIĘĆ 8 GB + microSD
WYŚWIETLACZ 4,3 cala, 800×480 pikseli
ŁĄCZNOŚĆ 21 Mbps HSDPA, N Wi-Fi, Bluetooth 3.0, NFC,A-GPS, 3,5 mm audio
APARAT (TYŁ) 8 Mpix, LED Hash / 1080p
APARAT (PRZÓD) 1,3 Mpix
BATERIA 1540 mAh
DEKLAROWANY CZAS ROZMÓW 4 godziny i 20 minut
WYMIARY
WYSOKOŚĆ 128 mm
SZEROKOŚĆ 69 mm
GRUBOŚĆ 8,5 mm
WAGA 138 g
Elegancja i styl w najlepszym wydaniu prosto od włoskich projektantów.
Efekt trzeciej współpracy między LG a włoską supermarką jest niezaprzeczalnie szykowny, poczynając od loga Prady i monochromatycznych ikon aplikacji, a kończąc na błyszczących metalowych przyciskach aparatu i zasilania. Może nie jest aż tak stylowy jak włoskie ciuchy, ale z pewnością czuć w nim artystyczny zamysł tamtejszych projektantów. Nie zawsze jednak pomysł artysty zwieńczony jest mistrzowskim wykonaniem.
To, co zadziwia od samego początku, to niezwykły wygląd interfejsu. Klasyczna czerń i biel w połączeniu z czarną tapetą i monochromatycznymi ikonami przyciąga wzrok, a elegancka prostota ikonek pogody (składających się raptem z kilku białych rysunków) potrafi zrobić wrażenie. Ściągnęliście aplikację z kolorową ikoną niepasującą do czarno-białego stylu? Przytrzymajcie ją dłużej palcem, a waszym oczom ukaże się jej monochromatyczna alternatywa. Jest więc elegancko, ale jak możecie się domyślać piękno i styl nie zawsze idą w parze z dużą mocą. Nie inaczej jest niestety w przypadku naszej Prady.
Procesor nie jest najszybszy, ale z większością zadań radzi sobie nieźle. Mamy tu tylko 8 GB pamięci, ale w odróżnieniu od HTC czy Nokii możemy ją rozszerzyć z pomocą karty microSD.
Aparat 8 Mpix ma taką samą wadę, jak ten obecny w Razr Maxx – bez dobrego światła dużo nie zdziałacie.
Prada cierpi również przez techniczne niedociągnięcia. Przyciski Home, Back, Menu i Search znikają całkowicie kiedy nie są podświetlone, więc trzeba zapamiętać ich położenie. Z uwagi na cienkość konstrukcji, bateria nie jest zbyt pojemna i ładowanie jej przynajmniej raz dziennie jest smutną koniecznością.
To całkiem niezły smartfon, który swoim wyglądem potrafi skusić niejedną parę oczu. Trzeba też dodać, że za tę cenę nie znajdziecie niczego z logiem Prady, co można nosić codziennie przy sobie.
Suche fakty
1/ ZABÓJCZA CECHA
Stylowy design, którego można się było po Pradzie spodziewać.
2/ WYŚWIETLACZ
Duży i dosyć wyraźny.
3/ APARAT
Niezły przy dobrym świetle. W przypadku jego braku nie jest już tak wesoło.
4/ KONSTRUKCJA
Nieco surowy design obudowy, ale i tak czuć w nim stylową elegancję.
W skrócie
LUBIMY Szykowny i elegancki wygląd. Zastępuje kolorowe (czytaj: passe) ikony na czarno-białe jednym przyciśnięciem. Jasny i kolorowy (choć w tym wypadku jest to nie na miejscu) wyświetlacz.
ALE Surowa obudowa nie współgra ze stylowym odbiorem Prady, tak samo jak średniej jakości aparat. Niektóre ikony gasną zbyt szybko.
ZDANIEM T3 Logo Prady jest gwarantem świetnego wyglądu, który niestety nie idzie w parze z dość średnią specyfikacją.
Akcesoria
Ten zabawnie wyglądający gruby rysik pełni także rolę napełnialnego kulkowego pióra. Ot tak, na wypadek gdyby przyszło wam coś napisać na prawdziwym papierze.
80 PLN, XTAND.NET
OCENA: 3/5
RIM BLACKBERRY BOLD 9790
1 600 PLN, WWW.BLACKBERRY.COM
Dane techniczne
SPECYFIKACJA
OS BlackBerry 7
PROCESOR/RAM 1 GHz single core / 768 MB
PAMIĘĆ 8 GB + microSD
WYŚWIETLACZ 2,45 cala, 480×360 pikseli
ŁĄCZNOŚĆ 7,2 Mbps HSDPA, N Wi-Fi, Bluetooth 2.1, NFC, A-GPS, 3,5 mm audio
APARAT (TYŁ) 5 Mpix, LED Hash /VGA
APARAT (PRZÓD) Brak
BATERIA 1230 mAh
DEKLAROWANY CZAS ROZMÓW 5 godzin i 10 minut
WYMIARY
WYSOKOŚĆ 110mm
SZEROKOŚĆ 60 mm
GRUBOŚĆ 11,4 mm
WAGA 107g
Klasyczne podejście BlackBerry pomału zaczyna trącić myszką…
Nikt nie produkuje tak dobrych klawiatur QWERTY jak BlackBerry, ale ostatnie wyniki finansowe tej marki dobitnie dają do zrozumienia, że publika woli pisać na touchscreenie, a nie stukając w miniaturowe klawisze. 9790 jest najmniejszym telefonem w tym teście, posiadającym również najmniejszy ekran – i niestety dobrze mu to nie wróży.
To model Bold, czyli smartfon z linii premium BlackBerry. Jest nieco mniejszy od swojego poprzednika z nr 9900, który lepiej zachowywał balans między kompaktowością konstrukcji a wielkością wyświetlacza.
Sam ekran dotykowy jest wrażliwy, ale jego dolna część wydaje się nieco mniej czuła, co powoduje pewne przekłamania np. przy przewijaniu menu. Sytuację w pewnym stopniu ratuje tutaj optyczny trackpad, ale tak czy siak, nie jest on idealnym rozwiązaniem tego problemu.
W tym roku BlackBerry przerzuca się na BBl0, czyli nową wersję systemu operacyjnego, który wreszcie prezentuje się schludnie i intuicyjnie. O obecnej wersji BB7 niestety nie można tego powiedzieć, co gorsza 9790 nie będzie miał opcji aktualizacji do BBl0, gdy takowy się ukaże. Dobrze chociaż, że przeglądarka jest sporym krokiem naprzód w porównaniu do poprzednika. Boli mała liczba aplikacji w stosunku do Androida i iOS – dodatkowo te które są mają wysokie ceny i w większości zahaczają o tematykę biznesową. Przyjazność wobec użytkownika jest kwestią dyskusyjną, tak samo jak wolny aparat czy ogólny wygląd urządzenia – po prostu mamy uczucie, że trzymamy w ręku kilkuletni telefon. Trzeba jednak podkreślić, że BlackBerry świetnie sprawuje się przy wysyłaniu szybkich i bezpiecznych wiadomości e-mail.
9790 ma także całkiem żywotną baterię, spokojnie wytrzymującą więcej niż dzień. Tak jak inne smartfony z linii Bold to po prostu porządny telefon, lecz ciężko jest się oprzeć wrażeniu, że jest to sprzęt sprzed kilku lat.
Suche fakty
1/ ZABÓJCZA CECHA
Jak zawsze imponująca swą użytecznością klawiatura QWERTY.
2/ WYŚWIETLACZ
Zbyt mały do komfortowego korzystania z sieci i multimediów.
3/ APARAT
Zdjęcia robi w porządku, ale ich rozdzielczość jest ewidentnie za niska.
4/ KONSTRUKCJA
9790 jest wyjątkowo solidnym sprzętem.
W skrócie
LUBIMY Niesłychanie łatwą w użyciu klawiaturę, którą pokochają maniacy wiadomości tekstowych. Wysyłanie e-maili z BlackBerry to czysta przyjemność. Najmniejszy i najlżejszy telefon w naszym teście.
ALE Mały ekran kiepsko nadający się do przeglądania sieci czy multimediów. Powolny aparat o niskiej rozdzielczości. Robi wrażenie sprzętu sprzed kilku lat.
ZDANIEM T3 Staromodny telefon o porządnej budowie, ale docenią go jedynie ci, którzy często piszą długie wiadomości.
Akcesoria
Dzięki temu headsetowi z Bluetooth oraz mobilną ładowarką w zestawie będziecie mogli rozmawiać do woli, gdy znudzi wam się pisanie e-maili.
1 300 PLN, JABRA.COM
OCENA: 3/5
HTC ONE S
2 300 PLN, WWW.HTC.COM/PL
Dane techniczne
SPECYFIKACJA
OS Android 4.0
PROCESOR/RAM 1,5 GHz dualcore/ 1 GB
PAMIĘĆ 16 GB
WYŚWIETLACZ 4,3 cala, 960×540 pikseli
ŁACZNOŚĆ 21 Mbps HSDPA, N Wi-Fi, Bluetooth 4.0, A-GPS, 3,5 mm audio, wejście video MHL/HDMI
APARAT (TYŁ) 8 Mpix, LED Hash/ 1080p
APARAT (PRZÓD) 0,3 Mpix /VGA
BATERIA 1650 mAh
DEKLAROWANY CZAS ROZMÓW Brak danych
WYMIARY
WYSOKOŚĆ 131 mm
SZEROKOŚĆ 65 mm
GRUBOŚĆ 7,8 mm
WAGA 119,5 g
Kuszące połączenie stylu iPhone’a i mocy drzemiącej w One X.
?Rany, ale cienki!” – powiedzieliśmy po ujrzeniu One S. Przy 7,8 mm to najcieńszy model ze stajni HTC i jednocześnie najsmuklejszy smartfon w naszym teście.
Nie bójcie się jednak o jego trwałość. Dzięki konstrukcji unibody i braku ruchomego tyłu sprawia wrażenie solidnego sprzętu, który potrafi wiele znieść. Obudowa została wzmocniona utlenianiem mikrołukowym – procesem używanym w celu zabezpieczenia satelit przed kosmicznymi odłamkami – więc bałagan w kieszeniach jest jej absolutnie niestraszny.
4,3-calowy ekran AMOLED nie stanowi może konkurencji dla wyświetlacza iPhone’a 4S, ale także zachwyca swoją jasnością, ostrością i wyrazistością barw. Jest również większy niż ekran w produkcie Apple, lecz mniejszy od tego w One X, czy Samsungu Galaxy Note.
To jedyny telefon w naszym zestawieniu, który został wypuszczony na rynek z Ice Cream Sandwich – najnowszą wersją Androida. Nakładkę HTC Sense ulepszono i uproszczono, czyniąc ją bardziej intuicyjną niż dotychczas. HTC jak zawsze dba również o dźwięk, a System Beats Audio w One S jest gwarantem jego dobrej jakości.
Mamy tutaj taki sam aparat jak w One X, posiadający dodatkowe funkcje, których nie ma przy standardowym Androidzie. Możecie więc pstrykać zdjęcia nagrywając film, a nawet wyciągać z plików video nieruchome obrazy.
Obecny na pokładzie One S procesor dualcore jest najszybszym w naszym teście. Nic tutaj nie spowalnia, a animacja urzeka swoją płynnością. Wydatnie poprawiono również żywotność baterii, bolączką natomiast okazała się zbyt mała pojemność pamięci. Wobec braku slotu na microSD, 16 GB to nieco za mało, nawet pomimo faktu otrzymania w Dropboxie 25 GB do przechowania naszych plików. Dostajemy je za darmo na dwa lata z możliwością wykupienia dalszego dostępu, dobrze więc, że nie zostaliśmy tutaj bez żadnej alternatywy.
Suche fakty
1/ ZABÓJCZA CECHA
Design kusi wzrok swoją subtelnością i stonowanym, acz efektownym użyciem kolorów.
2/ WYŚWIETLACZ
Pełen ostrych i bogatych kolorów.
3/ APARAT
Ma krótkie opóźnienia migawki i pełno zaawansowanych funkcji.
4/ KONSTRUKCJA
Solidna obudowa unibody pełna wdzięku i stylu.
W skrócie
LUBIMY Pełen kolorów ekran o wysokiej rozdzielczości i porządny dźwięk. Najnowszy Android i ulepszona HTC Sense zapewnia komfort obsługi porównywalny do iOS.
ALE Bez slotu na kartę wbudowana pojemność pamięci to kryminał, nawet pomimo 25 GB w Dropboxie.
ZDANIEM T3 Przyciągający spojrzenia telefon o mocnej specyfikacji oraz z porządną baterią. Dajcie nam tylko wersję z min. 32 GB a będziemy wniebowzięci…
Akcesoria
The MU Składana przejściówka USB
Wybieracie się do Anglii? Nigdy nie wiadomo, kiedy będziecie musieli naładować telefon, a wygląd tamtejszych gniazdek może was zaskoczyć.
130 PLN, THEMU.CO.UK
OCENA: 4/5
Dlaczego HTC One S zasługuje na waszą miłość i pieniądze?
1/ Budowa łącząca w sobie prostotę i elegancję.
2/ Wyświetlacz AMOLED – nie ma porównania do Retiny, ale i tak ciężko od niego oderwać wzrok.
3/ Najszybszy procesor w naszym zestawieniu.
4/ Najnowszy, jeszcze bardziej intuicyjny Android Ice Cream Sandwich.
5/ Ulepszona nakładka Sense, która zwiększa już i tak dużą funkcjonalność One S.
6/ Dzięki Beats Audio mobilni melomani również znajdą tutaj coś dla siebie.
7/ 25 GB w Dropboxie rekompensuje natywne 16 GB.
8/ Dodatkowo wzmocniona obudowa.
9/ Jest naprawdę cienki, 7,8 mm grubości to najlepszy wynik wśród testowanych telefonów.
10/ Konstrukcja unibody sprawia, że całość wygląda niezwykle solidnie i robi wrażenie całkiem wytrzymałego sprzętu.
Uwaga: Zbliża się do nas koleina fala potężnych smartfonów…
Wygląda na to że ten rok zdominują procesory quadcore, co już widać na przykładzie One X, Galaxy S III czy Ascend D Quad od Huawei. Chiński smartfon będzie oferował wyświetlacz o rozdzielczości bliskiej ekranowi ?Phone’a 4S, ale przewyższający go rozmiarami.
Nokia z kolei spróbuje zaistnieć na rynku większą ilością modeli z WP nie wspominając już o mającym ukazać się lada dzień, bazującym na Symbianie 808 PureView z 41 Mpix aparatem.
Oczywiście nie zapominajmy o Apple, od którego spodziewamy się nowego iPhone’a. Może nie będzie miał za nazwą numeru 5, ale z pewnością będzie korzystał już z nowego iOS 6.
Opinia
Reasumując…
Powyższe telefony udowadniają, że poza Galaxy i iPhonem są jeszcze na rynku liczący się gracze. Ostateczny wybór zwycięzcy był naprawdę trudny, lecz wobec ogólnego dopracowania i funkcjonalności zatriumfował One S.
Jego najgroźniejszy konkurent to Lumia 900, która dzięki rzemieślniczemu wykonaniu oraz nowej odsłonie Windows Phone, jest również bardzo porządnym smartfonem.
Tuż za tą dwójką plasują się modele do zadań specjalnych. Motorola postawiła na baterię o potężnej pojemności.
Z kolei Galaxy Note urósł wzdłuż i wszerz, oferując nam ogromny i bardzo wyrazisty wyświetlacz. Dodawany do telefonu rysik jeszcze bardziej zwiększa przyjemność korzystania z tego ekranu.
Najnowsza Prada od LG nie jest w stanie konkurować tutaj swoją specyfikacją. BB 9790 z drugiej strony nie przekonuje swoim staromodnym wyglądem.
Cieniutki One S wygrywa to zestawienie, głównie za sprawą ogromnej przyjemności płynącej z jego użytkowania. Przekonała nas również mnogość przydatnych funkcji i specyfikacja niemal tak dobra, jak u jego większego brata One X.