Drony do zastosowań amatorskich na przestrzeni ostatnich lat zyskały wśród konsumentów ogromną popularność, a firmy pokroju DJI, Parrot czy 3D Robotics stały się potentatami w produkcji bezzałogowych latających wehikułów stanowiących doskonały sprzęt dla osób uwielbiających robić sobie w plenerze ekstremalne selfie.
Obecnie na rynku coraz częściej zaczyna pojawiać się jednak zupełnie nowy typ dronów, które w większości przypadków powstają dzięki środkom zgromadzonym za pośrednictwem crowdfundigowych zbiórek. Mowa tu o maszynach działających autonomicznie, czyli będących w stanie zdalnie poruszać się za swoim właścicielem, który dzięki takiemu rozwiązaniu nie musi trzymać w ręku kontrolera i może w pełni skupić się na wykonywaniu czynności, jakie zostają uwiecznione na zdjęciu lub filmie zarejestrowanym przez drona.
Jednym z tego typu urządzeń jest widoczny na zdjęciu Hexo+, będący efektem udanej kampanii na serwisie Kickstarter. Pod względem konstrukcji mamy tu do czynienia z hexacopterem, czyli maszyną korzystającą z sześciu śmigieł osadzonych na ramionach przymocowanych do długiego plastikowego korpusu. Pomimo dość sporawych rozmiarów Hexo+ jest na tyle lekki, że bez większego kłopotu można transportować go nawet z podczepioną do gimbala kamerą GoPro.
JAK TO DZIAŁA?
Zmontowanie drona jest proste i polega na przymocowaniu nóżek oraz gimbala do korpusu i przykręceniu oznaczonych kolorami wirników. Przy montażu Hexo+ w oczy momentalnie rzuca się ciut za nisko umieszczony przewód zasilający gimbal, na który trzeba dość mocno uważać lądując urządzeniem na jakiejś bardzo nierównej powierzchni. Umieszczoną w tylnej części drona baterię można napełnić energią w niewiele ponad godzinę, korzystając z ładowarki eCube, która w przypadku testowanego egzemplarza musiała zostać podłączona za pomocą amerykańskiej wtyczki z odpowiednim adapterem.
Dodatkowe akumulatory dostępne są w cenie ok. 450 PLN za sztukę. Na pierwszy rzut oka sporo, ale i tak jest to cena nieco niższa niż w przypadku baterii dronów wielu innych marek. W pełni naładowany akumulator zapewnia kwadrans lotu – czas ten może się oczywiście różnić w zależności od warunków pogodowych oraz wybranego przez użytkownika trybu pracy kamery. Hexo+ podczas swej pracy korzysta z wbudowanego żyroskopu, akcelerometru i barometru, komunikując się ze znajdującym się w smartfonie użytkownika modułem GPS. Parowanie drona z telefonem jest bajecznie proste – wystarczy pobrać mobilną aplikację Hexo+ i przy jej pierwszym uruchomieniu wybrać odpowiednie opcje w zależności od trybu, w jakim ma działać nasz latający kamerzysta.
AUTONOMICZNE DRONY POKROJU HEXO+ OTWIERAJĄ PRZED POWIETRZNYMI FILMOWCAMI ZUPEŁNIE NOWE MOŻLIWOŚCI
Zanim przystąpi się do nagrywania filmów, bardzo rozsądnym posunięciem jest wykonanie kilku próbnych lotów, dzięki którym zapoznamy się z tajnikami efektywnej obsługi urządzenia. Po uruchomieniu maszyny i wybraniu jednego z dwunastu dostępnych trybów pracy kamery, Hexo+ podrywa się w powietrze i robi wokół użytkownika cztery 90-stopniowe skręty mające na celu odpowiednią kalibrację maszyny. Już na tym etapie dobrze jest zatroszczyć się o to, by dron miał odpowiednią ilość miejsca na jego wykonanie – pod żadnym pozorem nie należy wykonywać kalibracji w zamkniętym pomieszczeniu. Wierzcie nam w tej kwestii na słowo.
Kiedy już ogarniemy sterowanie, możemy rozpocząć sesję filmową. Na jej miejsce warto wybrać lokalizację pozbawioną drzew i linii wysokiego napięcia – Nexo+ co prawda nieźle radzi sobie z unikaniem różnego rodzaju przeszkód, ale nie robi tego tak dobrze jak chociażby Phantom 4 wyprodukowany przez firmę DJI.
HEXO+ I JEGO SZTUCZKI
Prawdziwa zabawa z Hexo+ zaczyna się wtedy, gdy pewnie kontrolujemy jego lot i potrafimy szybko poruszać się po aplikacji kontrolnej. Jej interfejs został zaprojektowany intuicyjnie i wydaje się być całkiem responsywny – dron z minimalnym opóźnieniem reaguje na wydane komendy, dzięki czemu można bez przeszkód skupić się na obsłudze kamery i próbie uchwycenia jak najlepszych ujęć.
Trybów pracy urządzenia jest tu naprawdę sporo i w zasadzie każdy stwarza okazję do uzyskania świetnie prezentującego się materiału. Podstawowym trybem jest Hove High, w którym Hexo+ stara się lecieć tak, by przez cały czas znajdował się nad swym właścicielem. Opcja ta przydaje się w momencie kręcenia filmów na dość wąskiej przestrzeni, kiedy to chcemy uniknąć sytuacji w której dron może zahaczyć przypadkowo np. o ścianę budynku itp.
Chcąc wykorzystywać Hexo+ do nagrywania jazdy na rowerze, biegu lub innych czynności podczas których osoba posiadająca sparowanego z dronem smartfona szybko zmienia swoje położenie, warto wybrać któryś z trybów: 360, Fly In/Out lub Slide Sideways. W zależności od rodzaju wybranej opcji, maszyna będzie podążać za nami w wielu różnych pozycjach, rejestrując obraz z rozmaitych kątów.
Najbardziej spektakularnym trybem jest ten o nazwie Follow Me, będący jednym z głównych argumentów za zakupem opisywanej maszyny. Jak sama nazwa wskazuje, przy jego włączeniu dron stara się podążać za swym właścicielem nawet wtedy, gdy porusza się on z prędkością dochodzącą do 70 km/h. Co ważne, rejestrowany materiał nie wygląda jak film nagrywany przez alkoholika w delirce, gdyż podpięty do drona gimbal wyposażony został w świetnie funkcjonujący system 3-osiowej stabilizacji.
NIEKTÓRE TRYBY PRACY POZWALAJĄ NA REJESTROWANIE BARDZO EFEKTOWNYCH FILMÓW
Sporą zaletą testowanego produktu jest bardzo dobra jakość łączności ze smartfonem. Niezależnie od tego czy telefon spoczywa w kieszeni czy jest wrzucony do wypełnionego innymi rzeczami plecaka, możemy być pewni, że dron będzie śledził nas nieprzerwanie – o ile oczywiście nie zapomnimy o pilnowaniu czasu lotu uwarunkowanego aktualną pojemnością baterii.
Dość kontrowersyjną kwestią jest fakt, że Hexo+ otrzymał gimbal kompatybilny wyłącznie z kamerami marki GoPro (modelami Hero 3 i nowszymi). Z jednej strony nie jesteśmy ograniczeni do jednej montowanej fabrycznie kamery, z drugiej zaś musimy się liczyć z tym, że kupując drona za 3 800 PLN trzeba wydać jeszcze przynajmniej 1 500 PLN, by w ogóle myśleć o filmowaniu.
Kiedy Hexo+ jest w powietrzu, możemy poruszać gimbalem za pośrednictwem aplikacji, która wedle zapewnień producenta ma niebawem otrzymać aktualizację pozwalającą użytkownikom na programowanie lotu urządzenia do określonej lokalizacji. Oprogramowanie Hexo+ nie umożliwia niestety zdalnej obsługi kamery GoPro, tak więc użytkownik musi włączyć nagrywanie zanim dron wzbije się w powietrze. W oczywisty sposób wymusza to konieczność edycji wideo w wybranym oprogramowaniu.
JAKOŚĆ OBRAZU
Jednym z największych problemów trapiących użytkowników wielu konkurencyjnych dronów jest zbyt mała odległość między gimbalem a śmigłami. Jej efektem jest to, że podczas szybkiego lotu do przodu dron pochyla się, a obracające wirniki wchodzą w kadr rejestrowanego ujęcia. W przypadku Hexo+ opisywana sytuacja nie ma miejsca, gdyż śmigła nie tylko posiadają kompaktowe rozmiary, ale także znajdują się wysoko nad kamerą.
Choć jakość nagrań przeprowadzanych za pomocą Hexo+ zależy oczywiście w znacznej mierze od wybranego modelu kamery GoPro, to nie sposób nie docenić roli znakomicie działającego mechanizmu gimbala, pozwalającego na płynną zmianę kierunku filmowania. Pochwalić należy także bardzo wysoką stabilność lotu, która ma przecież ogromne znaczenie przy nagrywaniu materiału podczas niezbyt sprzyjającej pogody.
Hexo+ w zamierzeniu twórców jest dronem autonomicznym i największe wrażenie robi właśnie jako maszyna zdolna do automatycznego podążania za swym właścicielem, ale jeśli chcemy uzyskać nad tym sprzętem pełną kontrolę, to nic nie stoi na przeszkodzie jego manualnej obsługi z wykorzystaniem kontrolera RC.
Firma Hexo obiecuje regularne aktualizacje sprzętowego firmware’u oraz cykliczne wprowadzanie nowych funkcji do aplikacji sterującej. Liczba dostępnych opcji już teraz robi wprawdzie spore wrażenie, ale mimo to brakuje nam kilku trybów obecnych u produktów konkurencji, takich jak chociażby możliwości zaprogramowania trasy lotu w oparciu o wklepane w aplikację punkty kontrolne.
Bardzo rzadko zdarza się sytuacja, że produkt powstały dzięki Kickstarterowi w momencie swej premiery jest pozbawiony wad. Hexo+ nie jest od tej zasady wyjątkiem, ale mimo drobnych niedociągnięć jawi się nam jako naprawdę udany sprzęt, w którym drzemie ogromny użytkowy potencjał.
SPECYFIKACJA
- CENA 3 800 PLN
- WAGA 1,7 kg (z podczepionym gimbalem i zainstalowaną baterią)
- KOMPATYBILNE KAMERY GoPro od modelu Hero 3 i wzwyż
- MAKSYMALNY CZAS LOTU 15 minut
- CZAS ŁADOWANIA ok. 1 godziny
- KOMPATYBIlNE SYSTEMY OPERACYJNE Android 4.4 lub nowszy; iOS 8 lub nowszy
- ZASIĘG 100 m (w trybie Follow Mode)
- MAKSYMALNA PRĘDKOŚĆ 70 km/h
Ocena
Zdaniem T3
Oryginalny i funkcjonalny sprzęt dla każdego entuzjasty powietrznej sztuki filmowej.
-
Design
-
Jakość wykonania
-
Funkcjonalność
-
Cena