Korzystając z tej witryny, wyrażasz zgodę na Politykę prywatności.
Akceptuję
Magazyn T3Magazyn T3Magazyn T3
  • Newsy
  • Testy
  • Gaming
  • Moto
  • Kultura
  • Publikacje
  • Magazyn
  • Kontakt i współpraca
Czytasz: TEST: Creative Stage Air
Podziel się
Powiadomienie Pokaż więcej
Aa
Magazyn T3Magazyn T3
Aa
  • Newsy
  • Testy
  • Gaming
  • Moto
  • Kultura
  • Publikacje
  • Magazyn
  • Kontakt i współpraca
Szukaj
  • Newsy
  • Testy
  • Gaming
  • Moto
  • Kultura
  • Publikacje
  • Magazyn
  • Kontakt i współpraca
Zaobserwuj
  • Advertise
© 2007-2023
Magazyn T3 > Wszystkie > Testy > TEST: Creative Stage Air
Testy

TEST: Creative Stage Air

Soundbar, który zamiast do telewizora podłączymy do komputera.

Agnieszka Stradecka
Agnieszka Stradecka Opublikowany 28/02/2022
Podziel się
4 minut(y) czytania

Może się wydawać, że głośniki komputerowe straciły na popularności – w końcu coraz więcej osób korzysta ze słuchawek do grania, słuchania muzyki i oglądania filmów. Wystarczy dokładniej przyjrzeć się rynkowi, by przekonać się, że jest inaczej, a do sklepów wciąż trafiają funkcjonalne, dźwiękowe „peryferia” do pecetów. Jednym z nich jest Creative Stage Air – niewielki, ale potężny soundbar. 

Listwa dźwiękowa może pochwalić się kompaktową konstrukcją. Urządzenie ma zaledwie 7 cm wysokości, więc mało prawdopodobne, żeby zasłaniało dolną część ekranu monitora lub komputera typu all-in-one. Również użytkownicy laptopów znajdą dla niego zastosowanie; w moim domowym biurze niejednokrotnie podłączałem Stage Air do MacBooka jako głośnik Bluetooth. Sprzęt jest przy tym leciutki, przez co mogłem łatwo przenosić go pomiędzy pokojami, a nawet zapakować do plecaka. 

Soundbar wykonany został z wytrzymałego plastiku, z metalową maskownicą ozdobioną logiem producenta z przodu. Błyszczące wykończenie prezentowało się elegancko, acz w błyskawicznym tempie zbierało kurz i odciski palców. Z boku znajdziemy panel z czterema gumowymi przyciskami sterowania, zaś z tyłu – złącza. 

Do dyspozycji otrzymujemy port USB-A do odtwarzania muzyki z nośników zewnętrznych, Micro-USB do ładowania baterii oraz port AUX. Ten ostatni służy do podłączenia soundbara do komputera lub innych źródeł dźwięku; z niewiadomego powodu dołączony do zestawu przewód 3,5 mm, ma zaledwie pół metra długości, więc jeśli gniazdo AUX w twoim kompie znajduje się dalej, musisz zaopatrzyć się w dłuższy kabel lub pozostać przy Bluetoothie. Poza tym drobnym problemem Stage Air nie miał problemu z połączeniem się z komputerem, telewizorem czy smartfonem. 

- Reklama -

Wewnątrz obudowy kryją się dwa przetworniki pełnozakresowe, którym towarzyszy membrana pasywna. Gdy po raz pierwszy włączyłem soundbara, byłem w szoku – to niesamowite, że tak mały i niedrogi sprzęt potrafi tak grać! W filmach i grach Stage Air stawia na naturalność. Scena dźwiękowa jest szeroka i realistyczna, wypełniona soczystymi odgłosami efektów specjalnych i wyrazistymi dialogami. Urządzenie szczególnie dobrze czuje się w reprodukcji niższych tonów, dzięki którym filmy akcji i strzelanki nabierały głębi. Basy nie przykrywają przy tym średnicy i tonów wysokich, co daje wrażenie klarownego i kolorowego dźwięku. 

Moje odczucia potwierdziły testy muzyczne. Stage Air lubi basowe uderzenia, co szczególnie dobrze słychać w utworach elektronicznych i r’n’b, ale nie ma także problemu z interpretacją subtelnych, akustycznych kawałków, gdzie oddaje eteryczne głosy wokalistów i minimalistyczne instrumentarium. Urządzenie jest przy tym całkiem głośne; chociaż odrobinę za małe, by nagłośnić duży salon, doskonale odnajdzie się ono w sypialni lub domowym biurze. Zauważyłem także, że najwyższe poziomy głośności nie zniekształcają dźwięku, jak to często bywa w przypadku wielu niedrogich głośników. 

Na Creative Stage Air najlepiej brzmi muzyka z nośników USB i źródeł AUX. Z uwagi na brak kodeków aptX i AAC, dźwięk przesyłany przez Bluetooth sprawiał wrażenie smutniejszego, mniej szczegółowego, ale wciąż żywego i miłego dla ucha. Aby przełączyć się pomiędzy trybami pracy soundbara, należy wcisnąć włącznik, a umieszczona pod maskownicą dioda LED, rozjarzy się na jeden z trzech kolorów. Szkoda jedynie, że producent nie wyposażył urządzenia we wskaźnik poziomu baterii. 

- Reklama -

W zależności od poziomu głośności, jedno ładowanie starczało na około 5-6 godzin słuchania muzyki. To niezły wynik, pozwalający na obejrzenie kilku odcinków serialu czy sesję przy grze komputerowej, bez konieczności doładowywania akumulatora. Stage Air ładuje się za pomocą stareńkiego złącza Micro-USB, ale czas uzupełniania baterii (ok. 2 godzin) nie jest szczególnie uciążliwy.

Soundbar od Creative ma jeszcze jedną sporą zaletę – jest niesamowicie tani. Za niecałe 150 złotych możesz mieć funkcjonalne, bardzo dobrze grające urządzenie, które podłączysz do komputera, telewizora i wielu innych źródeł dźwięku. Jeśli szukasz wszechstronnych głośników do kompa, właśnie znalazłeś ich najlepszy zamiennik.

SPECYFIKACJA

  • CENA 150 PLN
  • PRZETWORNIKI 2x 2,25 cala
  • SZCZYTOWA MOC WYJŚCIOWA 20 W
  • PASMO PRZENOSZENIA 80 Hz – 20 kHz
  • ŁĄCZNOŚĆ Bluetooth 4.2, USB-A, Micro-USB, AUX
  • WYMIARY 410 x 78 x 70 mm
  • WAGA 910 g
Werdykt
79

NASZYM ZDANIEM...

Z Creative Stage Air nie trzeba wydawać fortuny, by cieszyć się lepszym dźwiękiem z komputera.

Plusy

Odtwarzanie muzyki z wielu źródeł. Pełny, kolorowy i sugestywny dźwięk. Minimalistyczna, elegancka konstrukcja. Cena.

Minusy

Brak wskaźnika poziomu naładowania. Obudowa szybko zbiera kurz. Krótki kabel AUX.

Może cię także zainteresować

Słuchawki Bowers & Wilkins Px8 w nowym, burgundowym wykończeniu

RIVACASE VA1075/VA1080 – mobilne zasilanie dla laptopów

Creative Stage SE mini – soundbar z Bluetooth i USB

System macOS Sonoma dostępny

TEST: Google Pixel Tablet

TAGI: Creative, Polecane, soundbar, test
Agnieszka Stradecka 28/02/2022 28/02/2022
Podziel się tym artykułem
Facebook Twitter Whatsapp Whatsapp LinkedIn Reddit Telegram Email Skopiuj link Drukuj
Podziel się
Autor: Agnieszka Stradecka
Entuzjastka rozwiązań mobilnych, dobrej herbaty i gier RPG. Z inżynierską precyzją testuje każdy sprzęt niezależnie od miejsca, w którym aktualnie się znajduje.
Poprzedni artykuł Therion na dwóch koncertach w Polsce
Następny artykuł MWC 2022: Lenovo prezentuje pierwszego ThinkPada z procesorem Arm

Ostatnie newsy

Październikowa oferta PlayStation Plus, w tym The Callisto Protocol
Gaming Newsy 28/09/2023
Słuchawki Bowers & Wilkins Px8 w nowym, burgundowym wykończeniu
Newsy 28/09/2023
RIVACASE VA1075/VA1080 – mobilne zasilanie dla laptopów
Newsy 28/09/2023
Creative Stage SE mini – soundbar z Bluetooth i USB
Newsy 28/09/2023

Reklama

//

Stylowy, rzetelny, inteligentny – Magazyn T3. Jesteśmy wiodącym magazynem lifestyle’owym, dostępnym co miesiąc w druku i cały czas dla Was online, skupionym na nowych technologiach.

NASZE SERWISY

DOM, OGRÓD I WNĘTRZA BudujemyDom.pl | WybieramyDom.pl | CoZaIle.pl | Informator Budownictwa | ZielonyOgródek.pl | CzasNaWnetrze.pl | Ekobudowanie.pl

 

MUZYKA I DŹWIĘK Audio.com.pl | MagazynGitarzysta.pl | MagazynPerkusista.pl | EstradaiStudio.pl | LiveSound.pl

 

ELEKTRONIKA I AUTOMATYKA ElektronikaB2B.pl | AutomatykaB2B.pl | Elektronika Praktyczna | Elportal.pl | Świat Radio
FOTOGRAFIA, EDUKACJA I HI-TECH DigitalCameraPolska.pl | Fotopolis.pl | MagazynT3.pl | MlodyTechnik.pl
ZDROWIE I RODZINA KtoCieWyleczy.pl

Magazyn T3Magazyn T3
Zaobserwuj
© 2007-2023
Witaj z powrotem!

Zaloguj się

Zapomniałeś hasła?