Pewnie nie jest ta informacja dla nikogo wielką niespodzianką, ale ludzkość nie wykonuje najlepszej pracy w zakresie ochrony planety, na której żyje. Niezależnie od tego, czy chodzi o zanieczyszczenia, wylesianie, produkcję mięsa, czy różne problemy wynikające z przeludnienia, nie ma wątpliwości, że aby ludzie mogli utrzymać swój obecny sposób życia, w konsekwencji cierpi Ziemia, zwierzęta, a ostatecznie sama ludzkość.
Takie jest przesłanie przedstawione w After Us, surrealistycznej przygodowej platformówce 3D opracowanej przez hiszpański zespół Piccolo Studio. Ta umieszcza gracza w postapokaliptycznym świecie, w którym wpływ ludzkości na środowisko doprowadził do jego zniszczenia, a w konsekwencji i wyginięcia życia. Twoim celem jest sprowadzenie go z powrotem na świat.
Grasz jako Gaia, Duch Życia, który budzi się w lesie zamieszkałym przez wiele różnych gatunków zwierząt. Gdy tylko próbujesz się przytulić do któregoś z nich, to zaczyna znikać. Staje się jasne, że dzieje się tu coś strasznego. Gaia udaje się do ducha Matki obecnego w lesie, w celu uzyskania odpowiedzi, i dowiaduje się, że Ziemia została zniszczona przez Pożeraczy. Matce udało się ocalić dusze zwierząt, przechowując je w miejscach rozsianych po całym świecie. Obdarzona Sercem Matki, Gaia ma za zadanie udać się do opustoszałych lokacji i sprowadzić dusze z powrotem do leśnej Arki.
Narracja After Us jest dość prosta, ale dobrze sprawdza się w dostarczaniu uzasadnienia dla podróży Gai po świecie. Jednak jeśli chodzi o bezpośrednie opowiadanie historii, to właściwie wszystko, czego można się spodziewać po grze, a reszta podróży polega na doskonałym wykorzystaniu narracji środowiskowej i atmosfery, aby przekazać przesłanie. Wraki samochodów, góry śmieci, znaczne wycieki ropy i zrujnowane budynki przedstawiają obraz świata tak mocno zniszczonego przez człowieka, że osiągnął punkt krytyczny, a każdy obszar jest przedstawiony w fascynujący, abstrakcyjny sposób.
Grafika After Us może nie jest najbardziej imponująca z punktu widzenia wierności wizualnej, ale wyjątkowa estetyka każdego środowiska i żywe kolory obecne w większości lokalizacji z nawiązką to rekompensują. Zarówno oprawa graficzna, jak i dźwiękowa imponują różnorodnością emocjonalnych i epickich utworów, razem tworząc silną atmosferę, która z kolei sprawia, że świat gry i przesłanie, które stara się przekazać, jest jeszcze potężniejsze.
W kwestii umiejętności w grze zaczyna się od klasycznego skoku, który nie pozostawia najlepszego wrażenia ze względu na swoją dziwaczną sztywność. Na szczęście nie trzeba długo czekać, aż zdobędzie się większe możliwości poruszania, włączając w to latanie, dzięki czemu Gaia jest o wiele przyjemniejszą postacią do kontrolowania.
Różne miejsca mają również swoją własną unikalną mechanikę, co pomaga rozgrywce za szybko się nie zestarzeć. Mało zgrabne są natomiast segmenty walki, która sprowadza się do ucieczki przed Pożeraczami i użycia Serca Matki do oczyszczenia ich z oleju, pokrywającego ich ciała. To sprowadza się do dość nudnych momentów, w których po prostu gra się w kotka i myszkę, jednocześnie spamując każdego wroga. To całkiem niepotrzebny element.
Chociaż 10-godzinna podróż w After Us jest niewątpliwie wciągająca, istnieje kilka rozczarowujących problemów technicznych. Czasami mało intuicyjna jest praca kamery, która zacina się lub agresywnie zbliża obraz. Tandetna jest wydajność, z dużymi spadkami liczby klatek na sekundę w obu wariantach z lepszą grafiką i wydajnością (PS5).
Mimo to wciąż udało mi się znaleźć trochę rzeczy, które mi się podobały w After Us. Platformowa rozgrywka zapewnia sporo satysfakcji, podczas gdy efekty wizualne, narracja środowiskowa i ścieżka dźwiękowa działają zgodnie, tworząc fascynujący i klimatyczny świat.
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Plusy
Klimat. Tematyka. W większości gameplay.
Minusy
Ograniczona fabuła. Niepotrzebne walki. Techniczne niuanse.