O grze mobilnej osadzonej w świecie Harry’ego Pottera słychać już od ponad roku. Dopiero teraz jej deweloper zdecydował się na zaprezentowanie pierwszych mechanik rozgrywki i technologii, które pozwolą graczom na przeniesienie się do świata czarodziejów.
Podobnie jak w poprzednich tytułach Niantic, Ingress i Pokemon GO, rozgrywka w Harry Potter: Wizards Unite będzie opierała się na eksploracji wirtualnego świata nałożonego na mapę okolicy. Ciekawie współgra to z fabułą gry, która opowiada o czarodziejach ze specjalnej jednostki łapiącej i unieszkodliwiającej magiczne stworzenia i obiekty, które w nieznany sposób przedostały się do niemagicznego świata mugoli. Interaktywne elementy będą pojawiały się na ekranie smartfona jako obiekty AR. Podobnie jak w Pokemon GO gra wykorzysta punkty orientacyjne zaznaczone na mapie, w których odnowimy zdrowie i energię magiczną oraz pozyskamy surowce do zaklęć i eliksirów. Ma ona także znacznie bardziej stawiać na współpracę pomiędzy graczami – niektóre misje będą dostępne jedynie dla większych grup.
Nowością w Harry Potter: Wizards Unite mają być natomiast elementy VR, które pozwolą graczowi przenieść się do lokacji znanych ze świata czarodziejów. W przeciwieństwie do Pokemon GO, gdzie przystąpienie do frakcji było właściwie kosmetyczne, nowa gra pozwoli ponadto na wybór klasy postaci – będą się one różniły umiejętnościami, a stworzenie odpowiednio zbalansowanej drużyny stanie się kluczem do sukcesu. Gra zapowiada się ciekawie, ale niestety nie wiadomo, kiedy nastąpi jej oficjalna premiera – na razie jedynym sposobem, aby zagrać, jest zapisanie się do testów beta. Otwarte są one jedynie dla użytkowników Androida.