Niektóre telefony wypakowane są profesjonalnymi opcjami i ustawieniami, z których chętnie korzystają także profesjonalni filmowcy – warto wspomnieć tutaj chociażby nagrany iPhonem thriller Stevena Soderbergha Unsane czy hit festiwalu Sundance zatytułowany Mandarynka. W realizacji produkcji filmowych oprócz sprzętu liczy się także wizja. Na szczęście pomysły na doskonałe filmy nie rodzą się tylko w Hollywood, a dobrze dobrana ekipa znajomych i kilka przydatnych gadżetów umożliwią ci zrealizowanie kinematograficznych marzeń.
Bez niektórych elementów nie da się nakręcić nic sensownego – będziesz potrzebował statywu, zewnętrznego mikrofonu do nagrania audio, dodatkowej lampy i specjalnej aplikacji do kręcenia filmów. Wszystkie te gadżety są relatywnie niedrogie, ale ich obecność na planie filmowym naprawdę dużo zmieni. Oczywiście możesz pokusić się również o inne dodatki, na przykład zestaw obiektywów, dzięki którym kluczowe sceny twojej produkcji nabiorą ciekawej stylizacji.
Następnie zastanów się, w jakiej jakości chcesz nakręcić film. Większość telefonów oferuje ci wybór pomiędzy 4K lub Full HD 1080p – jeśli możesz, nagrywaj w tej pierwszej jakości, ale zapisz film w tej drugiej. Dlaczego? Dzięki temu zabiegowi łatwiej ukryjesz wszystkie zmiany dokonane w trakcie postprodukcji. Jeśli nie musisz nic ciąć, i tak warto wykonać oversampling z 4K do 1080p – każdy piksel finałowej wersji filmu będzie wypadkową odpowiadających mu czterech punktów z nagrania w wyższej jakości, co przełoży się na ostrzejsze detale i bardziej realistyczne kolory.
Zarówno Android jak i iOS są wyposażone w domyślną aplikację do nagrywania wideo, jednak do profesjonalnych zastosowań warto wykorzystać dedykowaną apkę. Ciekawą propozycją jest na przykład Filmic Pro. Ważną funkcją tego programu jest możliwość zwiększenia szybkości transmisji bitów podczas nagrywania, co oznacza więcej danych w każdej klatce i wyraźniejszy obraz z większą liczbą detali.
Wykorzystywanie smartfona jako kamery rządzi się swoimi prawami. Odpada tutaj kręcenie ujęć z ręki (no, chyba, że są one częścią fabuły), a podstawowym przyjacielem mobilnego filmowca jest dobry gimbal. DJI Osmo Mobile 2 (650 PLN, www.dji.com) redukuje ruchy wywołanie drżeniem rąk i przemieszczaniem się z kamerą. Korzystanie ze statywu pozwala także na oszczędzenie miejsca na nośniku danych oraz poprawę jakości materiału – chyboczące się nagranie „poświęca” część detali, aby móc zapisać informacje o wszystkich ruchach kamery. Im mniej niepotrzebnych drgań, tym ładniejszy efekt końcowy.
Podczas realizowania domowych nagrań bardzo często zapominamy o dźwięku. Profesjonalny mikrofon, na przykład malutki Rode VideoMicro (200 PLN, www.rode.com), jest znacznie czulszy od tego zamontowanego w smartfonie.
Należy pamiętać także o oświetleniu. Profesjonalne lampy LED są wyposażone w różne ustawienia jasności, dzięki czemu można dopasować intensywność światła do sceny. Jaśniej nie zawsze znaczy lepiej – odpowiednie balansowanie cieniami pozwala wydobyć głębię ujęcia i dodać mu dramatyzmu. Tak w skrócie wyglądają podstawy mobilnej kinematografii, a reszta zależy od ciebie. Nie bój się eksperymentować, kręć mnóstwo filmów i baw się dobrze!