Jeżeli jest jakieś marzenie, które mogłoby przyspieszyć bicie serca Czytelników, z pewnością byłaby to perspektywa dostępu do internetu wszędzie tam, gdzie się znajdujemy. Czy rozłożylibyśmy laptop w głębi amazońskiej puszczy, czy też łączyli się z internetem z komórki na morskiej wycieczce, możliwość korzystania z sieci bez przeszkód jest bardzo pociągająca. Czy obietnice szerokopasmowego internetu z satelity dostępnego wszędzie mają szansę na realizację?
Niestety, na spełnienie tego marzenia musimy jeszcze zaczekać. Większość połączeń z siecią nadal odbywa się za pośrednictwem kabli. Nawet tam, gdzie Wi-Fi zajęło miejsce kabla i włókien optycznych, dostępność sieci jest ograniczona, niezawodność wątpliwa a zapewnienie bezpieczeństwa wymaga jeszcze wiele pracy. Co prawda WiMAX już czeka by zastąpić Wi-Fi, jednak to dopiero kierunek, który dopiero w przyszłości ma szansę stać się rzeczywistością.
Jedyna technologia, która może zamienić marzenia w rzeczywistość to technologia satelitarna. Jak dotychczas instalacje satelitarne były drogie i niezdarne. Nie tak dawno temu, aby skorzystać z połączenia satelitarnego konieczna była specjalna karta PCI w komputerze i umieszczony na dachu talerz anteny. Jednakże satelity bardzo szybko przeszły metamorfozę.
Obecnie rBGAN (Broadband Global Area Network) na satelitach Inmarsat umożliwia transfer ze średnią prędkością 144 kb/s na obszarze objętym usługą. Ten obszar to Europa, Bliski Wschód oraz część Afryki. Dużym atutem jest dostęp bez ograniczeń związanych z koniecznością stałej instalacji. Wprost przeciwnie, modem satelitarny to przenośne urządzenie, które można ustawić i używać wszędzie pod warunkiem, że będzie się widzieć z satelitą.
Otwórz pudełko
Jak więc działa? W gruncie rzeczy to modem, a jedyna różnica to ta, że łączy się z satelitą zamiast z linią telefoniczną. Na pierwszy rzut oka przypomina stary laptop w szarym kolorze. Nie ma klawiatury, monitora, ale kształt jest bardzo podobny. Jeśli chodzi o wymiar i wagę, to mieści się w dolnych granicach.
Z łatwością zmieści się do większości toreb dla laptopów, z laptopem lub bez w środku. Modem zmieścił się w jednej torbie z nie należącym do małych modelem Dell Inspiron. I choć tę kombinację można było uznać za bagaż ręczny, to nikt nie chciałby dźwigać takiej torby przez długi czas.
Zasilanie dostarczane jest z tradycyjnego zasilacza. Oznacza to konieczność dostępu do źródła zasilania przynajmniej raz dziennie – bateria może podtrzymywać urządzenie przez 24 godziny. Alternatywnym źródłem zasilania może być przenośny panel z bateriami słonecznymi, jednak w takim przypadku trzeba przygotować się na spory wydatek.
Nieprzerwana transmisja powoduje wyczerpanie baterii w czasie krótszym niż godzina, dobrze jest więc zaopatrzyć się w zapasowe baterie. Laptop zabezpieczono też na wypadek złej pogody. Zabezpieczenie chroni przed mżawką, jednak jest zbyt słabe, by sprostać ulewnemu deszczowi lub zalewającym łódkę falom.
Na plusie
Ustawienia są proste. W jednostkę wbudowano serwer sieciowy i zestawienie połączenia sprowadza się do przejścia kilku stron WWW, na których znajduje się animowany pasek symbolizujący moc sygnału i inne użyteczne wskaźniki, informujące czy postępujemy właściwie.
Przeglądając kolejne strony należy wprowadzić numer IP. Podsumowując to jeden z najlepszych elementów jednostki, wymagający minimalnych umiejętności i doświadczenia.
Jednakże, początkowe unieruchomienie GPS-a (GPS lock) jest konieczne, by obliczyć pozycję -pobranie danych może być wolne. Czynność tę należy wykonać tylko raz dla każdej lokalizacji. Pomocny może okazać się kompas (wbudowany w urządzenie nie wzbudza zaufania i sprawia wrażenie tandety). Z jego pomocą można spróbować określić położenie satelity. Podobnie jest z ustalaniem kąta nachylenia anteny.
Pocieszające jest to, że po nastawieniu urządzenie działa tak, jak jest reklamowane. W przeprowadzonych testach nominalną prędkość 144 kb/s określono jednak nazbyt optymistycznie (testy przeprowadzono w okolicach Salisbury Pen, w Wielkiej Brytanii, w pobliżu granicy obszaru pokrycia przez satelitę). Bardziej realistyczna prędkość wahała się między 70 a 100 kb/s.
Ponieważ płaci się raczej za dane niż czas, jest to zmartwienie osób, które się śpieszą. Wartość ping utrzymywała się na poziomie 800 ms. Jest więc mało prawdopodobne, by ktoś chciał kupić to urządzenie, by zagrać w Dooma lub Quake\’a.
Praktyczne zastosowanie
Kto korzysta z urządzenia? – Mamy klientów używających go w czasie rajdów w Australii, łapiących wolną chwilę, by sprawdzić pocztę – mówi Richard Offenbach z firmy Satphone. – Jest ono popularne wśród dziennikarzy, w takich rejonach jak Jerozolima czy Irak. Modemy są także używane przez firmy zajmujące się wydobyciem i eksploracją oraz przez podejmujących ryzyko biznesmenów w takich miejscach jak Irak, gdzie nie działają ich Blackberry.
Jest pewien styl w wysyłaniu i odbieraniu poczty znikąd. Jednakże sama usługa nie jest tania. Jeśli więc nie jesteś bardzo bogaty, zapewne zechcesz ograniczyć czas połączenia do niezbędnego minimum. W tym typie taryfy opłaty pobierane są zarówno z wysyłanie, jak i pobieranie danych.
Interesującym zastosowaniem jest VoIP. Co prawda nie ma wbudowanej funkcji telefonu, ale biorąc pod uwagę astronomiczne koszty rozmów satelitarnych, może to być tania i spełniająca swoje zadanie alternatywa. Wystarczy wyposażyć laptop w mikrofon i słuchawki. Jak na ironię, to jedno z kilku zastosowań, gdzie wartość ping może być problemem, jednak opóźnienie jest jedynie minimalnie większe niż w standardowych telefonach satelitarnych.
Inne usługi działają jak powinny. E-mail działa bez zarzutu, przeglądanie stron WWW jest wolne, jednak odbywa się szybciej niż przy połączeniu dial-up, można też czatować za pośrednictwem komunikatorów lub IRC.
Wady
Poważnym wyzwaniem może stać się znalezienie miejsca, z którego widoczny byłby satelita. Niestety, dla wielu potencjalnych klientów oznacza to, że korzystanie z zastosowań biznesowych może nastręczać trudności. Ponieważ nie można zagwarantować, że połączenie będzie możliwe w hotelu (o ile nie ma się dostępu do dachu), istnieje ryzyko, że biznesowi użytkownicy znajdą się w hotelowym pokoju, którego okna wychodzą na złą stronę.
Oczywiście można wyjść na zewnątrz i próbować zestawić połączenie np. w parku, jednak w takiej sytuacji łatwiej i szybciej jest po prostu podłączyć laptop do linii telefonicznej w pokoju lub poszukać Wi-Fi.
Opisany problem dotyczy użycia urządzenia wewnątrz i na zewnątrz budynku. Zasadniczo system został zaprojektowany do korzystania na zewnątrz. Trochę przerażający jest punkt w instrukcji obsługi mówiący, żeby nikt nie powinien znajdować się między nadajnikiem i satelitą.
Podczas transmisji jednostka emituje znacznie więcej energii niż telefon komórkowy. Co prawda ktoś, kto znajdzie się w zasięgu emisji nie zamieni się w parę wodną, ale istnieje potwierdzone ryzyko niekorzystnych skutków dla zdrowia. Lepiej więc unikać narażania się na nie. Wnioski z tego są takie, że nie jest to zwykłe urządzenie. Wymaga zachowania ostrożności podczas transportu i dokładnego ustawienia. Może to odstraszyć potencjalnych kupców, szukających prostego urządzenia.
Wielki obraz
Podsumowując, rBGAN nie jest idealnym wyborem dla mieszkańców miast i podróżujących głównie do miast. Wysokie budynki sprawiają, że nie zawsze odbiór będzie możliwy. Do tego dochodzą kwestie nadajnika, który być może napromieniuje kogoś mikrofalami, jeśli urządzenie będzie działać gdzieś, gdzie znajduje się dużo ludzi.
Dla kogo jest więc przeznaczone? Można kupić je na letnie wyjazdy. Jednak bardziej przekonuje zastosowanie go jako narzędzia profesjonalistów.
Jeśli zajmujesz się fotografowaniem, jesteś inżynierem lub kimkolwiek, kogo praca wymaga pobierania i wysyłania danych z serwera w określonym rejonie, rBGAN jest najlepszym dostępnym rozwiązaniem. Co prawda nie oferuje połączenia szerokopasmowego, nie jest specjalnie szybkie i wygodne w użyciu i oczywiście nie jest tanie, ale wykonuje swoją pracę.
Dla profesjonalnych zastosowań rynek nie oferuje niczego innego o porównywalnej szybkości w przenośnym urządzeniu. Plany wysłania na orbitę nowych satelit w przyszłym roku, dostępność nowych jednostek, zwiększenie transferu, wspieranego przez ISDN i komunikacji głosowej, ze swoim potencjałem obejmującym wiadomości tekstowe czyni urządzenie jeszcze bardziej atrakcyjnym dla profesjonalnego użytku.
Z natury satelitów wynika, że nigdy nie będą w czołówce technologii połączeń. Nawet w hipotetycznej sytuacji, gdzie satelity będą mieć globalny i zasilanie podobne do komórek, jakieś rozwiązania oparte na innej, bardziej przyziemnej technologii będą bardziej popularne.
Jednak dopóki owe technologie nie będą pokrywać zasięgiem całego globu, satelity pozostaną uczestnikami profesjonalnego rynku. Obecne wcielenie satelit ma swoje wady, ale przebyły one długą drogę w ciągu ostatnich 10 lat. Fascynująca będzie obserwacja, jak zmienią się w nadchodzących 10 latach.
Włącz i dostrój się
Jeśli zestawienie połączenia z satelitą brzmi obco, niniejszy poradnik powinien pomóc.
{tlo_1}
Krok 1
Odszukaj fragment nieba, znajdujący się jak najbliżej właściwego kierunku.
{/tlo}
{tlo_0}
Krok 2
Włącz urządzenie rBgan i poczekaj. Może minąć nawet 5 minut, zanim zostaną określone współrzędne GPS.
{/tlo}{tlo_1}
Krok 3
Podłącz się poprzez Ehternet lub Bluetooth. Serwer DHCP przydzieli twojemu laptopowi adres IP.
{/tlo}
{tlo_0}
Krok 4
Po uzyskaniu połączenia, za pośrednictwem strony WWW otrzymasz dane niezbędne do właściwego zlokalizowania satelity.
{/tlo}
{tlo_1}
Krok 5
Odbiór wymaga dostrojenia zgodnie z wyświetlanym na ekranie wskaźnikiem mocy sygnału. Połącz się.
{/tlo}
Pokrycie
rBGAN korzysta z satelit geostacjonarnych Inmarsat rozmieszczonych nad równikiem i skierowanych w stronę Turcji. Pokrycie ma kształt stożka patrząc od fizycznego umiejscowienia satelity. Obejmuje Północną Afrykę, kraje śródziemnomorskie, Europę Wschodnią, część terytorium Rosji i Wielkiej Brytanii.
Problemy z pokryciem części terytoriów, znajdujących się na granicy zasięgu, jak na przykład Wielkiej Brytanii, poprawiono dzięki wystrzeleniu nowego satelity w styczniu 2006.
Mój telefon to potrafi
Tak, to prawda, ale do pewnego stopnia. Najlepsze serwisy 3G biją na głowę rBGAN jeśli chodzi o szybkość. W 3G można się spodziewać transferu 250 kb/s, spadająco do 34 kb/s lub podobnie z GPRS w rejonach, gdzie nie ma 3G.
W przyszłości szybkość może wzrosnąć do 2 Mb/s, dostępnych już teraz w niektórych rejonach Japonii, lub nawet 14 Mbit/s rozważanych w 4G. 3G jest też znacznie tańszy, z orientacyjną ceną około 40 funtów miesięcznie za 125 MB danych.
Dużą zaletą rBGAN jest zasięg. Wraz z nowymi satelitami zwiększy się dostępność. W miastach niej rGBAN dostępność nie jest dużą zaletą, gdyż 3G jest w tych warunkach bardziej poręczne, szybsze i tańsze. Jednak w terenie rBGAN oferuje rozsądny dostęp dla prawie wszystkich lokalizacji.
Spoglądając zaś w przyszłość, prędkość 400 kb/s będzie dostępna już w przyszłym roku. Jednak zapłacimy więcej – terminal będzie kosztować około 1000 funtów, ale będzie to prawdziwe szerokopasmowe łącze.
To zaś uczyni rGBAN-a jeszcze atrakcyjniejszym rozwiązaniem dla profesjonalistów. rBGAN przypomina laptop z połowy lat 90., jednak oferuje zestaw komunikacyjnych rozwiązań.
Specyfikacja techniczna
Waga: 1,6 – 1,8 kg
Rozmiar: 300 x 240 x 40 mm
Wilgotność operacyjna: 95% RH w 40 stopniach Celsjusza
Karta SIM: Tak
Temperatura działania: -10 do 55 stopni Celsjusza
Napięcie wejściowe: 7,2 do 8,4 V
Czas życia baterii: 24-godzinny czas czuwania i jedna godzina nieprzerwanej transmisji na najwyżej szybkości
Odporność na wodę i kurz: Standard IP-45 zabezpieczenie przed
Zasilanie zewnętrzne: Zasilacz sieciowy
Typ baterii: Litowo-jonowa
Interfejs użytkownika: GUI oparty na stronach WWW poprzez standardową przeglądarkę, wbudowane kreatory
Złącza: USB, Ethernet, Bluetooth