Przyjrzyjmy się uważnie sprzętom elektronicznym, które swoje miejsce na półkach sklepowych zajmują między palmtopami, a laptopami. Niewielkie, poręczne i funkcjonalne mini notebooki. Parametry możliwie najbardziej zbliżone do profesjonalnych komputerów, ale jednak do takich im trochę daleko.
Mini notebook, nazywany netbookiem, to urządzenie, którego nie można porównywać z pełnowymiarowymi laptopami, bo przegra na każdej płaszczyźnie poza poręcznością. Prędkość procesora, grafika czy ilość i rodzaje interfejsów to tylko niektóre z parametrów, które w tego rodzaju sprzętach pozostawiają wiele do życzenia.
Zdaniem redakcji
Szał na netbooki zaczyna powoli przypominać lawinę pojawiających się zewsząd kilka lat temu odtwarzaczy plików MP3. Aristo Pico 840 jak każdy mały laptop posiada swoje zalety, jednak w myśl cytatu z filmu Stanisława Bareji, rozchodzi się o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów. Tych jest niestety sporo i w parze z mało konkurencyjną ceną powodują, że już na starcie Pico 840 nie może być uznane za faworyta tego wyścigu.
Wyżej wymieniona poręczność sprawia, że netbooki stają się coraz bardziej popularne. Mają swoją określoną grupę użytkowników o dość charakterystycznych oczekiwaniach. Potencjalny nabywca tego typu sprzętu stawia przede wszystkim na możliwość skorzystania z komputera w dowolnej sytuacji. Zazwyczaj w podróży. Łatwo go schować (zazwyczaj) do damskiej torebki. Drugą grupę użytkowników stanowią osoby o bardzo małych wymaganiach.
Na polskim rynku dostępnych jest zaledwie kilka tego rodzaju sprzętów. Firma Comes niedawno wprowadziła, opierający się na polskiej konstrukcji model Aristo Pico 840. Poprzednie modele (Aristo Pico 640 oraz Aristo Pico 740) oferowane przez tego producenta cieszyły się sporą popularnością.
Na pierwszy rzut oka Aristo Pico 840 to zabawka. Owszem, ze względu na niezbyt wysoką cenę można przeznaczyć go dla dziecka. Około 1000zł – to cena za wersję z Linuxem, 150zł więcej należałoby zapłacić gdy wolimy korzystać z systemu Windows XP. Aristo Pico 840 spełnia też swoją rolę jako komputer zastępczy.
Przekątna matrycy wynosi 8,9 cala, komputer potrafi wyświetlać obraz w rozdzielczości 1024×600. Jeśli zainstalujemy Linuxa, największa rozdzielczość jaką uzyskamy to 800×600. Jest to wystarczające do wykonania podstawowych operacji. Grafika ma dość dobrą jakość. Przy dłuższym użytkowaniu dość mały obraz może jednak lekko zmęczyć wzrok. Za grafikę odpowiada zintegrowana karta graficzna VIA Chrome9 HC3 PRO II IGP z funkcją DualView (umożliwia podłączenie dodatkowego, zewnętrznego monitora LCD, CRT lub projektora do 1600×1200). Ta funkcja dostępna jest tylko w systemie Windows. Zainstalowana pamięć o pojemności 1 GB (na szynie DDR2) pozwala na swobodną pracę z systemem Windows XP. Praca z systemem Windows Vista mogłaby już sprawiać duże problemy.
Urządzenie wyposażone jest w procesor VIA C7-M 1,2GHz (pamięć cache 128 MB), opracowany przez Centaur Technology, z chipsetem VIA VX800 IGP. Jest to dość młody mikroukład przeznaczony do urządzeń UMPC, pobierający zaledwie do 3,5 W podczas pracy i 0,1 W w trybie bezczynności. Zgodnie z zapewnieniami producenta, dzięki temu akumulator potrafi pracować nawet do 5 godzin. I to jest jego jedyną, o ile nie największą zaletą.
Wbudowany dysk o pojemności zaledwie 60 GB pracuje dość głośno i niestabilnie. O ile w innych urządzeniach tej klasy praca dysku jest niemal niesłyszalna, tutaj występuje mały problem. Podczas użytkowania słychać nieprzyjemne \”terkotanie\”.
Jeśli już mowa o dźwiękach, to warto dodać, że te które chcielibyśmy usłyszeć, są bardzo ciche. Jeśli więc zamierzamy posłuchać muzyki lub odtworzyć film, lepszym rozwiązaniem będzie zaopatrzenie się w dobre słuchawki. Karta dźwiękowa określana przez producenta jako HD Audio, nie pomogła w podwyższeniu jakości dźwięku wydobywającego się z głośników.
Standardowo urządzenie zostało wyposażone w wejście i wyjście audio, dodatkowo istnieje możliwość skorzystania z wbudowanego mikrofonu. Choć i jego jakość nie jest najlepsza. Jeśli zamierzamy prowadzić rozmowy za pomocą wbudowanych komponentów, warto skorzystać z funkcji kamerki internetowej o rozdzielczości 1,3 megapiksela i wypróbować funkcję wideorozmowy.
Aristo Pico 840 posiada dwa porty USB 2.0, lecz w przypadku konieczności skorzystania z nośnika CD lub DVD możemy się rozczarować, ponieważ brak jest napędu optycznego (co jest jednak standardową cechą wszystkich netbooków). Wartą odnotowania ciekawostką jest to, że mimo braku odtwarzacza CD, w opakowaniu znajdziemy płytę ze sterownikami do tego urządzenia, przydatne gdy podłączymy do napęd zewnętrzny.
Niezbyt dobrą wiadomością jest fakt, że producent zrezygnował ze złącza S-Video. Jednak rozpatrując ten model w kategorii sprzętu dla podróżnych, można uznać, że ilość i rodzaj interfejsów jest w pełni wystarczająca (USB, VGA, LAN, Audio, Express card, czytnik kart pamięci multimedialnych 4-in-1: MMC, SD, MS, MS Pro). Warto zwrócić uwagę na złącze Express Card 34, rzadko spotykane w innych urządzeniach w tej kategorii, pozwalające na rozszerzenie funkcjonalności o tuner TV lub modem UMTS/HSDP. Bezprzewodowa łączność urządzenia to standardowo: WiFi oaz Bluetooth. Oba działają bez najmniejszych zastrzeżeń.
Co do wyglądu zewnętrznego, to nie wyróżnia się on specjalnie wśród pozostałych dostępnych na rynku urządzeń tego typu. Wielkością przypomina gruby notes. Dobrze leży w dłoni, design jest jednak mało ciekawy, zwłaszcza w porównaniu z urządzeniami Asusa czy Acera. Górna pokrywa łatwo się rysuje i sprawia wrażenie bardzo delikatnej. Całość waży zaledwie kilogram. Nawigacja w Aristo to bardzo niewygodny w użyciu miniaturowy touchpad. Klawiatura jednak jest bardzo zbliżona wielkością do standardowej klawiatury występującej w laptopach.
Dla kogo przeznaczone jest testowane urządzenie? Netbooki stworzone zostały z myślą o mobilnych użytkownikach. Potrafią chwilowo zastąpić pełnowymiarowe komputery. Jednak nie można traktować ich jako jedyne narzędzie pracy. Parametry jakimi się wykazują, pozostają daleko w tyle za aktualnie stosowanymi w komputerach PC. Aristo Pico 840 dobrze spełnia swoją rolę umożliwiając awaryjne korzystanie z zasobów Internetu, w czym na pewno pomaga wydajny akumulator.
Podsumowując, w Aristo Pico 840 nie znaleźliśmy nic zaskakującego. Ukłony w stronę producenta należą się jednak za wprowadzenie na rynek urządzenia mało rozpoznawalnej marki, które stara się walczyć z konkurencyjnymi modelami. Testowany model wypada nieźle na tle konkurentów, ale gorzej pod względem ceny, identycznej co w przypadku innych netbooków. Ostateczny wybór jak zawsze należy do klienta.
Galeria zdjęć
Parametry Techniczne:
Cechy produktu:
Ekran: 8.9\” TFT panoramiczny, rozdzielczość 1024×600
Procesor: Procesor ULV 1.2 GHz, cache 128KB L2
Pamięć RAM: 1024 MB DDR2 533MHz SDRAM
Dysk twardy: pojemność: 60 GB
Karta graficzna: zintegrowana karta graficzna VIA/S3G UniChrome Pro II IGP, Funkcja DualView (LCD + zewnętrzny monitor LCD/CRT/projektor do 1280×1024)
Napęd optyczny: brak
System operacyjny: Windows XP Home PL lub Linux
Interfejsy: 1 x port DVI, 2 x USB 2.0, 1 x LAN RJ-45, 1 x Audio-in, 1 x Audio-out, 1x ExpressCard 34, czytnik kart multimedialnych 4-in-1: MMC, SD, MS, MS Pro
Komunikacja bezprzewodowa: Wireless LAN 802.11b/g, Bluetooth 2.0 + EDR
Karta sieciowa/modem: FastEthernet Realtek RTL8100CL 10/100 Mbps
Audio: karta dźwiękowa HD Audio, 2 głośniki stereo, mikrofon wbudowany
Kamera: kamera internetowa 1,3 Mpix
Wymiary / waga: 230 x 171 x 29.4 mm / waga ok.1 kg
Zasilanie: Litowo-Jonowa (Li-ion) 2200mAh, 14.4V, 4 ogniwa
Gwarancja: 24 miesiące, System \”Door-To-Door\” – koszty transportu do/z naprawy pokrywa serwis