Aby zostać sławnym bloggerem wystarczy być sławnym i założyć blog. A co zrobić, jeśli nie jesteś politykiem ani piosenkarzem?
Większość (61%) polskich blogów ma mniej niż stu czytelników w tygodniu. 30% może liczyć na 100-999, a tylko 9% na więcej niż tysiąc odwiedzających. Ci najpopularniejsi to mężczyźni powyżej trzydziestki, dobrze zarabiający i publikujący co najmniej raz dziennie. Mogą liczyć na 1000 użytkowników w ciągu tygodnia, jak pokazują badania przeprowadzone przez Agorę (właściciela blox.pl) i firmę Gemius. Znalezienie się w tym gronie wcale nie jest trudne. Wystarczy skorzystać z kilku podpowiedzi.
Podstawy nie wystarczą
Moglibyśmy napisać o zostawianiu komentarzy w blogosferze (oczywiście z odnośnikiem do siebie), wykorzystaniem Facebooka, Twittera czy Blipa do powiadamiania o wpisach, niepisaniu o swoim kocie i estetycznym {link_wew 5724}szablonie bloga{/link_wew}. To działa, ale piszą o tym wszyscy.
Jednak to nie wystarczy. Podstawą często odwiedzanego bloga powinno stać się kilka dłuższych artykułów-poradników, które ściągną czytelników z wyszukiwarek. Doświadczenie pokazuje, że taki wpis, nawet w niszowej dziedzinie, może liczyć na ok. 30 wejść dziennie. Wystarczy więc napisać pięć takich notek i sprawa skończona. Autorzy blogów dotyczących popularniejszych tematów twierdzą, że 100 wyświetleń jednego wpisu nie jest czymś nadzwyczajnym.
Treść też nie…
Jeśli napiszemy już taki artykuł możemy zająć się jego pozycjonowaniem i {link_wew 5270}reklamą{/link_wew}, tak jakby była to zwykła strona. Niestety we współczesnym Internecie treść to tylko połowa sukcesu, liczy się również jej promocja. Trzeba powiedzieć jasno, że bez promocji wiele nie zdziałamy.
Blog można promować tradycyjnie lub zmusić do tego czytelników. Jeśli wpis będzie na tyle ciekawy, że trafi do serwisu typu wykop.pl czy kciuk.pl, możemy liczyć na to, że internauci sami prześlą go na inne strony, co zapewni nam więcej linków, a w konsekwencji wyższe pozycje w wyszukiwarkach i więcej wejść.
Szybko i unikalnie
Jak pisać w ten sposób? Musi być to oryginalna, niepowtarzana nigdzie indziej treść, dotycząca tematu, który znamy. Większe szanse na zdobycie popularności mają blogi tematyczne (np. vagla.pl poświęcony prawu albo niebezpiecznik.pl o bezpieczeństwie IT) niż te o wszystkim. Mimo stosunkowo wąskich nisz udaje im się zdobyć tysiące czytelników. „Trzeba starać się strzelać w supertematy znajdujące się w obrębie nisz, w których gramy” – uważa Krzysztof Lis, autor strony zarabianie-na-blogu.pl.
Inne podejście to pisanie na popularne aktualnie tematy i opatrzenie ich swoim komentarzem. Przykładem może być tu antyweb.pl poruszający tematykę Internetu i gadżetów elektronicznych. W tym przypadku warunki są dwa: newsy muszą być newsami, a my musimy mieć coś do powiedzenia w temacie. Skoro wszyscy posługują się tymi samymi źródłami, to „nowość” sprzed dwóch dni staje się historia. Z drugiej strony Kataryna (kataryna.blox.pl) dzięki autorskim analizom i trafnym komentarzom stworzyła swojego czasu bardzo interesujący blog, korzystając przy tym z ogólnie dostępnych informacji.
Jak widać, zdobycie 1000 czytelników tygodniowo nie stanowi dużego problemu. O ile poświęcimy czas na promocję i, co najważniejsze, piszemy z przyjemności, a nie przymusu.