Jako fan The Talos Principle z niecierpliwością, ale i nutą niepokoju oczekiwałem premiery jej kontynuacji. Przecież w pierwszej części było wszystko, czego oczekiwałem od gry tego gatunku: sprytne łamigłówki, fantastyczne budowanie świata, odpowiednia ilość filozofii w wyjątkowej fabule i mocne wyzwania. Jak zatem deweloper Croteam, którym są greccy filozofowie (tak!), po raz kolejny miałby poradzić sobie z tym zadaniem?
Nowy gracz może od razu przejść do TTP2, bez konieczności poznawania poprzedniej części – w pierwsze pół godziny otrzymasz bardzo obszerne przedstawienie historii prequelu. Gra rozgrywa się tysiące lat w przyszłości. Po tym, jak ludzkość została zniszczona przez chorobę, Atena, postać gracza z pierwszej części, stworzyła miasto zamieszkałe przez roboty, które uważają się za ludzi. Trafnie zostało ono nazwane Nową Jerozolimą. To miasto i jego mieszkańcy kierują się Celem, czyli stworzeniem doskonale zrównoważonego społeczeństwa, składającego się z 1 000 ludzi, wolnego od pragnienia niekończącej się ekspansji, która już raz skazała ludzkość na zagładę. Jesteś numerem „tysiąc”, często określanym jako 1K, a wraz z twoimi narodzinami Cel został osiągnięty. Wydaje się jednak, że nie wszyscy zgadzają się co do dalszego postępowania po tym wydarzeniu.
Historia, choć zawsze była ważnym elementem serii, w drugim wpisie jest o wiele bardziej wysunięta na pierwszy plan. Po wstępnym samouczku spędziłem prawie godzinę na czytaniu o tle historycznym, zwiedzaniu miasta i rozmawianiu z różnymi NPC o ich codziennych zmaganiach, nie mając w zasięgu wzroku ani jednej zagadki. Zamiast tego byłem zachwycony głębią budowania świata, dziwacznymi i sympatycznymi postaciami, a także drobnymi odniesieniami do pierwszej części gry. Nawet wiele lat później wszyscy zmagają się z tym, co to znaczy być człowiekiem, i często zostaniesz poproszony o ocenę. Wszystko to sprawia, że zastanowisz się: jaka jest właściwa decyzja dla ludzkości? Czy istnieje w ogóle słuszna decyzja? TTP2 zadaje pytanie: dlaczego istniejemy? Czy to my nadajemy sens życiu, czy też życie ma sens poza nami?
Coś nowego, coś starego, coś pożyczonego – mnóstwo zagadek, które wyginają umysł rozpoczyna się od bardzo znanej sceny – gracz znajduje się w symulacji, w której wita go powracająca postać Elohima, boga tego świata. Gracz zostaje wciągnięty w akcję i otrzymuje do rozwiązania zestaw zagadek – tak zwany proces kalibracji – zanim będzie mógł obudzić się w prawdziwym świecie. Oprócz kilku poleceń wyświetlanych na ekranie i tytułu każdej łamigłówki, który daje wskazówkę co do jej mechaniki, jesteś pozostawiony samemu sobie, aby dowiedzieć się, jak grać. Poziom trudności TTP2 jest wysoki i wraz z rozgrywką rośnie – natychmiast otrzymujesz dostęp do kilku obiektów z pierwszej części, którymi możesz się pobawić, takich jak zakłócacze, pudełka i wentylatory.
W miarę postępów zagadki stają się coraz bardziej złożone, dodając mechaniki takie jak urządzenie portalowe czy antygrawitacja, aby wnieść do gry powiew świeżości. Łamigłówki stanowią główny element rozgrywki w TTP2 i to właśnie tutaj gra naprawdę błyszczy. Zakres oferowanych wyzwań jest ogromny, a każda komnata ma sprytny, unikalny akcent, który będzie wymagał od ciebie nieszablonowego myślenia. Od układania pudeł po budowanie rampy, używanie zakłócaczy jako obciążników na płytach dociskowych lub wykorzystanie nowo dodanego urządzenia RGB do łączenia czerwonych i niebieskich laserów w celu aktywacji zielonych drzwi – powolne znajdowanie rozwiązania dla każdej zagadki to przyjemność. W przypadku problemów możesz też w dowolnym momencie opuścić komnatę z zagadką, aby zrobić sobie przerwę i oczyścić umysł, swobodnie eksplorować rozległe krajobrazy lub najpierw zmierzyć się z innym wyzwaniem.
Grafika w TTP2 zapiera dech w piersiach, z rozległymi krajobrazami jak okiem sięgnąć. Tekstury nie tylko zostały zaktualizowane po prawie dekadzie, ale świat wydaje się niesamowicie żywy. Podczas eksploracji możesz dostrzec dzikie zwierzęta, porozmawiać z wędrującymi NPC i odkryć szeroką gamę różnych środowisk.
Gra rozpoczyna się w pustynnej scenerii, by następnie olśnić hiperfuturystycznym miastem, charakteryzującym się białymi budynkami o dziwnych kształtach, po czym przenosi się w niemal całkowitą dzicz – gdyby nie mega budowle górujące nad łąkami. Sama różnorodność środowisk i to, jak często są ze sobą mieszane, jest oszałamiająca, a spacerowanie po nich i podziwianie to czysta frajda.
Moim ulubionym aspektem było to, jak bardzo czułem się zanurzony w świecie – wszyscy NPC charakteryzowali się własnymi zmaganiami z tym, co to znaczy być człowiekiem i tym, co przyniesie im przyszłość, a także wchodzili w bardzo organiczne interakcje. Za każdym razem, gdy jakaś postać pytała mnie o opinię na temat tego, co powinna zrobić dalej, czułem, że naprawdę interesuje mnie to, co się z nią stanie, i jestem zmuszony jej pomóc. Niestety napotkałem kilka drobnych problemów, takich jak utknięcie NPC, brak dostępu do ich dialogu lub odcięcie linii głosowych. Jednak te błędy nie przeszkadzały mi zbytnio w grze.
TTP2 to piękne, starannie wykonane doświadczenie. Przypadnie do gustu zarówno miłośnikom wymagających łamigłówek, jak i wszystkim, którzy szukają fabuły, skłaniającej do kwestionowania głębokich, filozoficznych tematów. Chciałbym tylko, żeby skupiała się bardziej na opowiadaniu historii za pomocą łamigłówek, a nie głównie na tekście i dialogach, zwłaszcza że poświęca się na nie tak dużą część gry. Ostatecznie jednak druga odsłona naprawdę spełniła moje wysokie oczekiwania i okazała się godną i dającą do myślenia kontynuacją.
TTP2 nie zastąpi pierwszego Talosa — bo nie musi. To dwie części pięknej całości, niczym układanka, której wszystkie elementy są na swoim miejscu.
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Filozoficzna opowieść, która zaczyna się od gry, ale dotyka gracza i historii człowieka.
Plusy
Świetny projekt gry. Doskonała narracja. Estetyka.
Minusy
Momentami przegadana.