Pod koniec zeszłego roku znane z epizodycznych przygodówek studio Telltale ogłosiło upadłość i zwolniło 90% swoich pracowników. Fani najbardziej obawiali się o los The Walking Dead – kultowej opowieści osadzonej w świecie po apokalipsie zombie. Na szczęście gra została przygarnięta przez Skybound Games, które nie tylko stworzyło jej finałowy sezon, ale także wydało wszystkie epizody w formie jednego pakietu. Oto The Walking Dead: The Telltale Definitive Series.
Główni bohaterowie muszą przeżyć w niebezpiecznym, opanowanym przez nieumarłych świecie. W trakcie swojej podróży spotykają na swojej drodze kolejnych ocalałych: niektórzy będą chcieli pomóc, inni skrzywdzić, a jeszcze inni – wykorzystać jako pionek w swoich rozgrywkach.
Rozgrywka w The Walking Dead przypomina prostą przygodówkę: zwiedzamy lokacje, wchodzimy w interakcje z obiektami, spotykamy NPC-ów, podejmujemy decyzje. Zagadki i elementy zręcznościowe nie są w ogóle wymagające, a najważniejszym z elementów jest bardziej lub mniej świadome kreowanie losów bohaterów. Czasami sprawa jest prosta, np. wtedy, gdy decydujemy o tym, którego z naszych znajomych uratujemy. Innym, mocniej skomplikowana, gdy trudno jest się domyślić, czy w rozmowie lepiej postawić na prawdę, kłamstwo czy uciekanie od odpowiedzi. Co więcej, z wielu sytuacji po prostu nie ma dobrego wyjścia.
Bohaterowie pamiętają, jak wcześniej zachowaliśmy się w stosunku do nich, co w kulminacyjnych momentach może skłonić ich do pomocy lub zwrócenia się przeciwko nam. Porywająca fabuła to główny powód, żeby zagrać w The Walking Dead, ponieważ samej gry jest tu stosunkowo niewiele – ot, eksploracja i wszechobecne QTE.
Edycja The Telltale Definitive Series zawiera wszystkie epizody, a do tego opowieści poboczne 400 Days i Michonne. Wszystkie odcinki zostały uzupełnione o dynamiczne oświetlenie oraz specjalny filtr graficzny, który został zastosowany w czwartym sezonie. Poprawiono także bugi dźwiękowe, a niektóre linie dialogowe nagrano od nowa. Wraz z grą otrzymamy dostęp do wywiadów z twórcami, ścieżek dźwiękowych i filmów dokumentujących powstawanie ostatniego sezonu.
Dla osób, które nigdy wcześniej nie miały styczności z grą Telltale, to najwygodniejszy sposób na nadrobienie zaległości, choć nie da się ukryć, że pomiędzy genialnymi pierwszym i ostatnim sezonem, seria miała gorsze momenty. Szkoda też, że pewne niedoróbki w nich zawarte pewnie już nigdy nie zostaną naprawione.
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
The Telltale Definitive Series na długie godziny przeniesie nas do świata żywych trupów.
Plusy
Wspaniale opowiedziana, wciągająca historia z wielowymiarowymi bohaterami i dramatycznymi zwrotami akcji. Wszystkie epizody w jednym pakiecie.
Minusy
Pod względem oprawy gra się słabo zestarzała. Brak choćby polskich napisów.