W dniu wczorajszym na konferencji prasowej firma Apple przedstawiła dwa produkty, o których w ostatnim czasie krążyło bardzo wiele plotek.
Pierwszym z nich jest iPad Mini, pomniejszona wersja flagowego tabletu amerykańskiego producenta. Jak sama nazwa wskazuje, urządzenie to jest zdecydowanie mniejsze od swojego poprzednika, głównie dzięki 7,9-calowemu ekranowi pracującemu w rozdzielczości 1024×768 pikseli. Odnośnie wyglądu warto jeszcze odnotować zwężenie ramki otaczającej ekran tabletu.
W środku znajdziemy procesor A5, złącze Lighting, tylnią kamerę 5 Mpix oraz przednią Facetime. iPad Mini otrzymał tez pełne wsparcie technologii LTE, poza tym obsługuje także standard Wi-Fi 802.11 a/b/g/n. Producent zapowiedział również premierę nowych nakładek Smart Cover przeznaczonych ściśle dla tego właśnie urządzenia.
Zmniejszony iPad pojawi się w sprzedaży 26 października – będzie go można nabyć w kolorze białym lub czarnym oraz w trzech wariantach pojemności wewnętrznej (16/32/64 GB). Ceny kształtować się będą na poziomie od 329 dolarów (model 16 GB Wi-Fi) do 659 dolarów (64 GB w wersji z Wi-Fi/LTE).
Drugą z gwiazd wczorajszego eventu był najnowszy iPad. Czwarta generacja tego urządzenia wyposażona została w procesor A6X, który według zapewnień producenta ma dwukrotnie zwiększać wydajność CPU i GPU. Lepsza bateria ma pozwolić na 10 godzin działania tabletu. Nowy iPad otrzymał dwukrotnie szybsze Wi-Fi oraz ? jakżeby inaczej ? złącze Lighting.
Czwarta generacja tabletów będzie dostępna w sklepach w cenach zaczynających się od kwoty 499 dolarów za wersję 16 GB.
Na dokładkę od wczoraj dostępna jest także nowa wersja aplikacji iBooks, wzbogacona m.in. o nowy interfejs oraz funkcję przewijania stron. Działo się wczoraj, działo?