Spersonalizowane reklamy kierowane prosto do wszczepionych w twoje ciało urządzeń i zalew szumem informacyjnym. Przyszłość wygląda groźnie.
Dokładne przewidzenie {link_wew 5972}przyszłości Internetu{/link_wew} na więcej niż kilka lat jest niemożliwe. Konkretne techniki i pomysły znają jedynie wróżki. Futurolodzy i inżynierowie widzą natomiast kilka trendów, które są całkiem prawdopodobne.
1. Szum informacyjny
Każda umieszczona w sieci informacja pozostanie w niej już na zawsze. Przez lata ilość danych będzie rosła lawinowo, zwłaszcza kiedy do sieci podłączymy maszyny. Wiąże się to nie tylko z problemem przechowywania danych, ale również ich wyszukiwaniem. Przyszłość będzie wymagała nowych, wydajniejszych baz danych, które poradzą sobie z kolejnymi informacjami. Dostęp do danych w czasie rzeczywistym będzie kluczowym wyzwaniem w pracy inżynierów i w tej dziedzinie spodziewam się wielu nowych, innowacyjnych rozwiązań – mówi Paweł Leks, Dyrektor ds. Rozwoju Produktów w Grupie Pracuj. Zostaniemy po prostu zalani szumem informacyjnym.
2. Personalizacja
Nie każdy będzie potrzebował dostępu do wszystkich danych. Niezbędne stanie się znalezienie zaufanych źródeł informacji. Z jednej strony może to oznaczać dalszy rozwój serwisów społecznościowych, a z drugiej pojawienie się firm, które zajmą się podsuwaniem nam ciekawych witryn. Oczywiście nic w sieci nie jest darmowe, a największą wartość ma informacja, w tym przypadku o gustach użytkownika. Pozwoli to dostosować reklamy jeszcze dokładniej niż obecnie. Personalizacja nastąpi również na poziomie krajów, np. poprzez dostosowanie treści do prawa w danym państwie oraz cenzurowanie ich przez instytucje rządowe. W ramach ochrony przed terroryzmem.
3. Zużycie energii
Utrzymanie kolejnych, coraz wydajniejszych serwerów będzie wymagało niewyobrażalnej energii. Przechowanie tekstu nie jest problemem, ale wyraźny trend livestreamingu, czyli tworzenia własnych audycji video, a w przyszłości prawdopodobnie również innych form, np. hologramów wymaga zaawansowanych obliczeń. Dane muszą zostać przetworzone przez coraz bardziej złożone układy wymagające prądu. Konieczne będzie stworzenie wydajniejszych komputerów lub tańszego źródła energii. Jeśli się nam poszczęści, maszyny nie będą pobierały prądu z ciała człowieka.
4. Online na stałe
Dzięki {link_wew 5745}mobilnemu Internetowi{/link_wew} pozostaniemy online przez cały czas. Telefony podłączone do chmur obliczeniowych to dopiero początek. W dalszej przyszłości połączymy się bezpośrednio z siecią dzięki wszczepionym w ciało dodatkom. Soczewka kontaktowa, która wyszukuje w Internecie informacje o mijanych osobach? Newsy dostarczane bezpośrednio do odbiorcy? Dlaczego nie?
5. Uzależnienie
Taki rozwój jest możliwy, ale może spowodować rozwarstwienie społeczeństwa na osoby będące stale online oraz te, które nie potrafią wykorzystać techniki. Futurolodzy przewidują znaczące oddzielenie tych światów i wzajemne niezrozumienie obydwu grup. Niebezpieczne może być również uzależnienie od nowych urządzeń. Osoby wykorzystujące je w nadmiarze będą podatne na działania marketingowe producentów sprzętu i dostawców informacji i całkowicie bezradne w razie awarii.
Przyszłość wydaje się nieciekawa i kompletnie skomercjalizowana? Może więc pora na stworzenie następcy Internetu? A może będą to miliony małych, rozproszonych sieci?