Słuchawki WH-CH720N firmy Sony to nowy, bezprzewodowy model z redukcją szumów klasy podstawowej. Jeśli 1 729 PLN za flagowe WH-1000XM5 to dla ciebie za dużo, z tego tekstu dowiesz się, co możesz otrzymać za 1/3 tej ceny.
Pierwszy rzut oka i pierwszy dotyk są w tym przypadku złymi doradcami. Słuchawki nie sprawiają bowiem wrażenia modelu za „sześć stów”. Może to dlatego, że są tak lekkie i mają trochę plastikowy, budżetowy klimat, mimo że w ich pałąku jest nieco metalu, a ich nauszniki mają czysty, atrakcyjny wygląd?
Prawdę mówiąc, nie byłem fanem modelu CH-710N. Był on po prostu w porządku i godny rekomendacji głównie wtedy, gdy był na promocji. Natomiast WH-CH720N to znacznie lepsze słuchawki. Są wygodniejsze, mają lepszy dźwięk, redukcję szumów i wydajność połączeń głosowych. Przy masie 192 gramów Sony twierdzi, że to najlżejsze jak dotąd słuchawki nauszne z ANC. W praktyce były dla mnie też wygodniejsze niż Bose QuietComfort 45 i bardziej w stylu XM5, które ważą 250 gramów.
Do słuchawek niestety nie jest dołączony żaden futerał ani etui. Mają także jeden zawias, więc się nie składają. To ten sam rodzaj konstrukcji, który został wybrany dla XM5, a porzucony po XM4 z podwójnym zawiasem. WH-CH720N zawiera trochę sztucznej skóry na górze pałąka z odpowiednią ilością wyściółki, a wygląd i styl słuchawek to krok naprzód w stosunku do ich poprzednika, pomimo że nie jest to jakość premium. Słuchawki sprawiają wrażenie solidnych i nie skrzypią podczas zakładania na głowę. Podobało mi się matowe wykończenie dostępne obecnie w trzech kolorach: czarnym, białym i niebieskim.
Wyposażone w Bluetooth 5.2, WH-CH720N unikają dotykowego sterowania XM5. Obsługa odbywa się poprzez fizyczne przyciski, co niektórzy mogą dodatkowo docenić. Dostępny jest uniwersalny przycisk sterujący wraz z przyciskami regulacji głośności i takim, który umożliwia przełączanie między trybem redukcji szumów a przezroczystości.
Jak można się spodziewać, słuchawki nie są wyposażone w dodatkowe funkcje jak we flagowym modelu. Nie ma czujników wykrywających uszy, więc muzyka nie zatrzymuje się, gdy je zdejmiesz. Nauszniki można jednak ustawić tak, aby wyłączały się automatycznie po 15 minutach, jeśli przestaniesz ich używać, co pomaga oszczędzać baterię.
Nie ma też funkcji wykrywającej mowę, by przełączyć się w tryb przezroczystości, umożliwiając rozmowę bez ich zdejmowania. Brakuje obsługi kodeka audio LDAC firmy Sony o wyższej wierności odtwarzanych dźwięków. WH-CH720N wykorzystują za to AAC i SBC oraz są zgodne z formatem Sony 360 Reality Audio. Słuchawki mają wielopunktowe parowanie Bluetooth, dzięki czemu można je podłączyć do dwóch urządzeń jednocześnie i automatycznie przełączać, np. w trakcie przychodzącego połączenia telefonicznego.
Warto odnotować, że dostępny jest tryb przewodowy (przewód jest w zestawie). Jesteśmy już jednak na tym etapie ewolucji bezprzewodowości, że nie usłyszałem znaczącej różnicy w jakości dźwięku w takim trybie.
Żywotność baterii jest szacowana na 35 godzin przy umiarkowanym poziomie głośności z włączoną redukcją szumów, a 3-minutowe ładowanie przez USB-C zapewnia godzinę pracy na baterii. Można uzyskać do 50 godzin pracy na akumulatorze z wyłączoną redukcją szumów.
Podobnie jak WH-1000XM5, ten model ma przetworniki 30 mm, chociaż nie są to te same przetworniki. CH710N były trochę nudne i mało imponujące, ale dźwięk WH-CH720N jest o wiele bardziej przyzwoity. Brakuje im dodatkowej klarowności i bardziej dynamicznego charakteru WH-1000XM5, ale brzmią całkiem przyjemnie z dobrym ogólnym balansem tonalnym, mocnym basem, dobrą przejrzystością i otwartością. Myślę, że większość ludzi będzie całkiem zadowolona z ich brzmienia, które można nieco stuningować przez DSEE i dobrze sprawdzają się w różnych gatunkach muzycznych.
Sony wyposażyło słuchawki w układ V1, który ma oferować lepsze przetwarzanie cyfrowe, zwłaszcza jeśli chodzi o adaptacyjną redukcję szumów. A ta jest całkiem przyzwoita, może o krok za wiodącym w branży najwyższym modelem Sony, ale i tak imponująca.
Konfiguracja mikrofonu również nie jest tak wyrafinowana jak w przypadku topowych XM5, ale słuchawki wykonały zaskakująco dobrą robotę, redukując szumy tła, w tym sporą ilość szumu wiatru, kiedy dzwoniłem z hałaśliwej ulicy Warszawy.
WH-CH720N oferują atrakcyjne połączenie lekkiej, wygodnej konstrukcji z godną szacunku wydajnością. Jakość dźwięku nie dorównuje temu, co można uzyskać z modeli premium – w porównaniu z nimi brakuje odrobiny głębi – ale byłem zadowolony z tego, co słyszałem w większości utworów. Pomimo zalet słuchawki zyskałyby u mnie większą aprobatę w cenie 500 PLN, czyli takiej, w jakiej można kupić poprzednią generację. Może niektórym będzie się bardziej uśmiechało poczekać na promocję?
Specyfikacja
- CENA 599 PLN
- RODZAJ ŁĄCZNOŚCI Bluetooth 5.2
- BUDOWA SŁUCHAWEK nauszne, zamknięte
- ŚREDNICA MEMBRANY 30 mm
- WAGA 192 g
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Słuchawki Sony ze średniej półki będą wyborem wielu, choć mój apetyt na „coś więcej” lub „za mniej” jest wciąż niezaspokojony.
Plusy
Lekkie i wygodne. Dobry dźwięk z bardzo dobrą redukcją szumów. Dobra wydajność połączeń głosowych. Wielopunktowy Bluetooth. 35 godzin pracy na baterii. Solidne ustawienia EQ.
Minusy
Brak etui, obsługi LDAC i czujników wykrywania uszu.