O ile jeszcze tego nie zauważyliście, to właśnie przeżywamy najbardziej sportowe lato w historii. Ci z was, którzy będą mieli szczęście znaleźć się na którymś ze stadionów lub torów, zapewne już wydali na ten cel niemałą fortunę. Jeśli jednak sportowe uniesienia przeżywacie w zaciszu własnego domu tak jak my, to powinniście się uzbroić w możliwie najlepszy do tego celu telewizor. Nowa generacja nie tylko przyjęta sobie wbudowanie Wi-Fi i usługi internetowe za standard, ale i w pełni zaakceptowała niechcianego bękarta w postaci technologii 3D. Od machania w powietrzu pilotem, aż po komendy głosowe. Czas oddzielić ziarno od plew!
LG 55LM670V
9 000 PLN, WWW.LG.COM/PL
Dane techniczne
SPECYFIKACJA
EKRAN 55 cali, 1920×1080 LED LCD
PLATFORMA SIECIOWA LG Smart TV
3D Pasywne, okulary w zestawie
AUDIO 20 W Nicam stereo
PODŁĄCZENIA 4x HDMI, PC, 3x USB, Ethernet, cyfrowe wyjście optyczne, adapter: SCART, component
WI-FI Zintegrowane
WYMIARY
WYSOKOŚĆ 723 mm
SZEROKOŚĆ 1232 mm
GRUBOŚĆ 33 mm
WAGA 25 kg
Seksowny kawałek technologii, który jednak traci sporo ze swojego uroku przy szybkich scenach.
Czystym przejawem nieprawości byłoby nie zauważyć w pierwszej kolejności ponętnych kształtów tego LED-owego cuda. Nowa seria telewizorów LG 2012 Cinema Screen jest jednak nie tylko urodziwa, ale i jak można się przekonać, całkiem ?smart”.
Szklana powierzchnia ekranu rozpościera się na całej szerokości telewizora, a grubość zwiewnie wkomponowanej ramy to zaledwie I0,5 mm. Uwadze nie może umknąć również ?wstążkowa” podstawa, która podtrzymuje 25 kg telewizora. To, co jednak cieszy nawet bardziej niż świeże wzornictwo, to fakt, że LG w końcu dopracowało swój interfejs użytkownika, przez który jeszcze do niedawna trudno było przebrnąć bez tytułu magistra inżynierii. Tym razem nawigowanie po wszystkich zakamarkach menu odbywa się w prosty i intuicyjny sposób. Oferta platformy LG Smart TV nadal nie powala na łopatki, ale znajdziemy tu takie szlagiery jak YouTube, Picasa, Dailymotion czy Twitter.
Złego słowa nie można powiedzieć o odtwarzaniu multimediów z USB i po sieci z wykorzystaniem Wi-Fi. 55LM670V obsługuje wszystkie najpopularniejsze formaty plików.
Trochę gorzej ma się jednak sprawa z jakością obrazu. O ile na pierwszy rzut oka nie widać żadnych braków, o tyle kiedy przyjrzymy się mu bliżej, diament okazuje się niedoszlifowany. Szczególnie namacalne jest to podczas szybkich scen, co raczej nie wprawi w zachwyt kibiców FI. Niestety LG przesadziło również z nasyceniem poziomów czerni dla polepszenia kontrastu. Rezultat? Szczegółowość cieni leży i kwiczy.
Małą rekompensatą jest jednak pasywna technologia 3D, która gwarantuje całkiem miłe doznania, tak długo, jak nie będziecie siedzieć pod zbyt dużym kątem w stosunku do ekranu. Ciekawostką jest tutaj również możliwość korzystania z tak zwanego ?Dual Play”. Technologia ta pozwala wyświetlać dwa różne obrazy w tym samym czasie. Podobne rozwiązania znajdziemy w Philipsie, ale w tym wypadku LG zrobiło to po prostu lepiej.
Suche fakty
1/ PILOT
Przyciski są wygodne, ale trochę luźno osadzone.
2/ WYGLĄD
LG wprowadziło stylistyczne zmiany w wyglądzie swojego flagowca.
3/ EKRAN
Dobra dynamika za cenę szczegółowości cieni.
4/ DŹWIĘK
Dobrze zbalansowany i donośny.
W skrócie
LUBIMY Elegancki design i nowy interfejs. Nie potrzebuje dodatkowego odtwarzacza multimediów.
ALE Nieadekwatna jakość obrazu do proponowanej ceny. W trybie 3D doświadczymy znienawidzonego crosstalku.
ZDANIEM T3 LG jest solidnie wykonany i cieszy miłym interfejsem, ale nie jest to w stanie zakamuflować słabej jakości obrazu.
Platforma
Poza standardowym zestawem aplikacji i serwisów, LG dorzuciło klasyczny showcase tego, co oferuje technologia 3D. Kanał 3D World to jednak tylko próbka świata telewizji trójwymiarowej.
OCENA: 3/5
TOSHIBA REGZA 55WL863
7 300 PLN, WWW.TOSHIBA.PL
Dane techniczne
SPECYFIKACJA
EKRAN 55 cali, 1920×1080 LED LCD
PLATFORMA SIECIOWA Toshiba Places
3D Aktywne, brak okularów z zestawie
AUDIO 30 W Nicam stereo
PODŁĄCZENIA 4xHDMI, slotCI, SCART, component, PC, 2x USB, Ethernet, cyfrowe wyjście optyczne
WI-FI Zintegrowane
WYMIARY
WYSOKOŚĆ 720 mm
SZEROKOŚĆ 1070 mm
GRUBOŚĆ 29 mm
WAGA 18,5 kg
W miarę przystępna cena i sprawdzony design. Niestety nadal brakuje porządnej platformy online…
Wyglądem tego telewizora zajął się nie kto inny jak nadworny ?rzeźbiarz” Toshiby, czyli Jacob Jensen i jego duńska świta. Do środka trafił natomiast innowacyjny procesor CEVO Engine, co już samo w sobie powinno być receptą na sukces WL863.
Jakość obrazu może bez krzty niepewności stawać w szranki z najlepszymi w teście. Dzięki 32 strefom lokalnego wygaszania/podświetlania nie doświadczymy prawie żadnych anomalii iluminacyjnych. Toshiba zadbała również o odpowiednie kolory czerni i szczegóły cieni oraz technologię Resolution+, która fantastycznie radzi sobie z podciąganiem obrazu o niższej rozdzielczości do jakości HD. Co więcej, nie odnotowaliśmy żadnych spadków formy nawet przy szybkich scenach.
Metalowe wykończenia są może mniej ostentacyjne niż w przypadku reszty towarzystwa, jednak jakość wykonania nie pozostawia złudzeń – mamy do czynienia z prawdziwym high-endem.
Niemniej jednak, wszyscy futuryści najpewniej zrezygnują z tego modelu na rzecz chociażby Sam-sunga z jednego prostego powodu – brak porządnej platformy sieciowej. Do tego ograniczona liczba odtwarzanych formatów przez USB i raczej mało stabilny streaming za pomocą Wi-Fi.
Dużym zawodem jest tu również 3 D, które zostało przez Toshibę potraktowane co najmniej po macoszemu. Słowo klucz – crosstalk.
Jedną z ciekawostek tego modelu, która niestety nie działa do końca tak, jak byśmy sobie tego życzyli, jest technologia rozpoznawania twarzy. Dzięki kamerze wkomponowanej w ramę telewizora jest on w stanie rozpoznać twarze czterech osób i spersonalizować dla nich listę kanałów. Małym bugiem jest tu jednak wyskakujący napis ,Witaj”, który potrafi nam się załączyć bez jakiegokolwiek powodu w połowie oglądanego przez nas programu.
Jeśli zatem nie zależy wam specjalnie na platformach sieciowych i technologii 3D to warto abyście zainteresowali się tym modelem. Jakość obrazu potrafi wiele zrekompensować.
Suche fakty
1/ PILOT
Przesuwana klapka, która skrywa dodatkowe przyciski. Klasa i szpan!
2/ WYGLĄD
Szczypta magii Jacob Jensen Design.
3/ EKRAN
Jakość obrazu jest naprawdę rewelacyjna. Trudno się do czegokolwiek przyczepić.
4/ DŹWIĘK
Niestety nie dorasta do standardu jakości obrazu.
W skrócie
LUBIMY Jakość obrazu. Jak zwykle solidny design Jacob Jensen. Nie najgorszą cenę zważywszy na przekątną ekranu.
ALE Streamowanie filmów to prawdziwa mordęga. Jakość dźwięku zdecydowanie poniżej normy.
ZDANIEM T3 Dzięki świetnej jakość obrazu 2D ta 55-calowa Toshiba może śmiało rywalizować z droższymi kolegami po fachu.
Platforma
Jeśli mam 300 KM w samochodzie, nie znaczy to, że muszę z nich wszystkich zawsze korzystać, ale miło wiedzieć, że kiedy przyjdzie wieźć rodzącą żonę do szpitala, nie będziemy musieli się martwić brakiem mocy…
OCENA: 4/5
PANASONIC VIERA TX- L47DT50E
6 800 PLN, WWW.PANASONIC.PL
Dane techniczne
SPECYFIKACJA
EKRAN 47 cali, 1920×1080 LED LCD
PLATFORMA SIECIOWA Viera Connect
3D Aktywne, brak okularów z zestawie
AUDIO 18 W Nicam stereo
PODŁĄCZENIA 4x HDMI, slot Cl, SCART, component, PC, 3x USB, slot SD, Ethernet, cyfrowe wyjście optyczne
WI-FI Zintegrowane
WYMIARY
WYSOKOŚĆ 631 mm
SZEROKOŚĆ 1067 mm
GRUBOŚĆ 27 mm
WAGA 13 kg
Panasonic postarał się o jakość obrazu, która okazała się godna medalu. Czy złotego?
Panasonic już od dłuższego czasu uchodził za lidera świata telewizorów plazmowych. Testowane przez nas modele zjadały na śniadanie LED-owe kombajny konkurencji. Niestety supremacja plazmy miała też smutne konsekwencje. De facto odpowiedniki LED chociażby Samsunga czy Toshiby biły na głowę te od Panasonica. Sytuację tę zmienił jednak model WT50.
W pierwszej kolejności na pochwałę zasługuje design. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik i nie odstaje od konkurencji. Równie miłym akcentem jest platforma Viera Connect. Nie matu przepychu, ale znajdziemy rozsądne minimum, które powinno wystarczyć większości użytkowników.
Nie napotkaliśmy również na większe problemy podczas odtwarzania filmów z nośnika z interfejsem USB jak i streamowania poprzez Wi-Fi. Okładki zapisane w tagach MP3 ładnie prezentowały się na ekranie, a pliki MKV i FLAC odtwarzane były bez najmniejszego zająknięcia.
Ponad wszystko, jakość obrazu jest naprawdę rewelacyjna. Fani sportu i entuzjaści szybkiej akcji nie powinni czuć się zawiedzeni, gdyż rozdzielczość obrazu ruchomego jest tutaj więcej niż zadowalająca.
Technologia 3D oparta na aktywnej przysłonie w DT50 działa przyzwoicie, chociaż zakupienie kilku par okularów dla całej rodziny wiąże się z całkiem sporym wydatkiem, których przecież między Bogiem a prawdą nie będziemy często wykorzystywać. Niemniej jednak, crosstalk jest w tym wypadku bardzo znikomy, a jasność stoi na odpowiednim poziomie.
Panel IPS Alpha zapewnia kąt widzenia 178 stopni, co powinno zadowolić większość zgromadzonych przed odbiornikiem fanów olimpijskich zmagań. Gorzej sprawa się ma w linii wertykalnej, więc raczej unikajcie instalowania go wysoko na ścianie.
Panasonic wraca do gry z telewizorem, który jest godnym następcą dobrej tradycji plazmy.
Suche fakty
1/ PILOT
Prosta konstrukcja, która w obliczu ?dotykowych” dokonań Panasonica wcale nie jest wadą.
2/ WYGLĄD
Zgrabny i metaliczny. Designerskie ABC.
3/ EKRAN
Żywe kolory i obraz pozbawiony większych wad.
4/ DŹWIĘK
Wbudowany woofer i wirtualne surround spisują się nad wyraz dobrze.
W skrócie
LUBIMY Przyzwoita platforma sieciowa i system streamowania multimediów. Szeroki kąt widzenia i atrakcyjny design.
ALE Okulary 3D to dodatkowy wydatek. Czerń ucierpiała trochę kosztem dynamiki. Nierówne podświetlenie krawędziowe LED.
ZDANIEM T3 Rewelacyjny telewizor w bardzo dobrej oprawie z dopracowanym HD i 3D oraz rozsądnym zestawem dodatków.
Platforma
Najnowszym dodatkiem do Viera Connect jest przeglądarka internetowa oparta na HTML5. Podobnie jak w przypadku Philipsa – przydatna, ale trudna w obsłudze z poziomu pilota.
OCENA: 4/5
PHILIPS 46PFL9706K
7 800 PLN, WWW.PHILIPS.PL
Dane techniczne
SPECYFIKACJA
EKRAN 46 cali, 1920×1080 LED LCD
PLATFORMA SIECIOWA Net TV
3D Aktywne, okulary w zestawie
AUDIO 20 W Nicam stereo
PODŁĄCZENIA 4x HDMI, slot Cl, SCART, component, PC, slot SD, 3x USB, Ethernet, cyfrowe wyjście optyczne
WI-FI Zintegrowane
WYMIARY
WYSOKOŚĆ 660 mm
SZEROKOŚĆ 1083 mm
GRUBOŚĆ 39 mm
WAGA 16 kg
Prawdziwy high-end, który bardzo nie lubi naszego delikatnego dotyku…
Chociaż może tak na pierwszy rzut oka nie wyglądać, to właśnie ten telewizor jest największym twardzielem naszego zestawienia. Ciężko to określić, ale jest w nim coś, co każe mu patrzeć na wszystkich z góry. Może tak być za sprawą wygłaskanego aluminium, które otacza 46-calowy ekran i grubej jak na obecne standardy ramy, która zapewne nie przypadnie do gustu wszystkim konsumentom. Blichtru dodaje mu również para zainstalowanych z tyłu pasków Ambilight LED, które delikatnie podświetlają ścianę znajdującą się za naszym telewizorem.
Po małej kalibracji jakość obrazu może bez wahania stawać do walki z najmocniejszymi w stawce. Nieskazitelna rozdzielczość ruchomego obrazu sprawi, że każda gimnastyczka pląsająca na ekranie zostanie przez nas w pełni doceniona.
Technologia 3D Philipsa oparta została na aktywnej przesłonie. Znajdziemy tu ten sam system rozrywki z wykorzystaniem okularów 3D co w LG. Niestety i ten diament ma swoje rysy w postaci pojawiającego się crosstalku.
Jednakże paradoksalnie największym problemem tego telewizora jest nie jakość jego obrazu, a to co się na nim znajduje. Philips zastosował specjalny filtr, który zdaniem producenta ma symulować antyodblaskową strukturę oka ćmy. W założeniu rozwiązanie to miało poprawić kontrast i głębię obrazu, co udało się zresztą w pełni osiągnąć. Problem tkwi jednak w tym, że powierzchnia ta jest praktycznie nietykalna. Jeśli broń Boże twoje dziecko pokusiło by się o pogłaskanie Misia Yogi na ekranie, będziesz zmuszony skorzystać ze specjalnego płynu do czyszczenia od Philipsa.
Platforma sieciowa oferuje absolutne minimum, które wystarczy większości użytkowników. Nie napotkaliśmy również na jakieś większe problemy podczas streamowania filmów za pośrednictwem Wi-Fi.
Reasumując jest to solidny telewizor dla zatwardziałego kawalera, który nigdy nie zaprasza krewnych z dziećmi.
Suche fakty
1/ PILOT
Przypomina mydelniczkę, ale spełnia swoje zadanie.
2/ WYGLĄD
W porównaniu do konkurencji rama jest wręcz gigantyczna.
3/ EKRAN
Filtr Moth-Eye może i polepsza kontrast, ale nie przepuści żadnemu odciskowi palca.
4/ DŹWIĘK
Bez wątpienia kładzie konkurencję na łopatki.
W skrócie
LUBIMY Bardzo dobry kontrast i czerń. Świetną jakość wykonania. Możliwość grania na dwóch ekranach, bez dwóch ekranów. Rewelacyjny dźwięk.
ALE Niedotykalski ekran. Wymaga trochę kalibrowania do uzyskania najlepszego efektu wizualnego.
ZDANIEM T3 Bardzo dobry telewizor, który nie tylko dobrze wygląda, ale i oferuje świetną jakość obrazu. Szkoda, że sprawia tyle problemów przy czyszczeniu.
Platforma
Poza kilkoma aplikacjami i serwisami znajdziemy tu zintegrowaną przeglądarkę internetową. Teoretycznie można się przyzwyczaić do nawigowania pilotem, ale bywa to bardzo mocno irytujące.
OCENA: 3/5
SAMSUNG UE46ES8000
10 000 PLN, WWW.SAMSUNG.PL
Dane techniczne
SPECYFIKACJA
EKRAN 46 cali, 1920×1080 LED LCD
PLATFORMA SIECIOWA Samsung Smart TV
3D Aktywne, okulary w zestawie
AUDIO 20W Nicam stereo, SRS, 3D Sound
PODŁĄCZENIA 3xHDMI, slot Cl, SCART, component, PC, 3x USB, Ethernet, cyfrowe wyjście optyczne
WI-FI Zintegrowane
WYMIARY
WYSOKOŚĆ 614 mm
SZEROKOŚĆ 1038 mm
GRUBOŚĆ 31 mm
WAGA 12 kg
Masa ciekawych rozwiązań technologicznych, czyli gratka dla fanów ?Raportu mniejszości”.
Jeśli miałbym porównać najnowsze osiągnięcie Samsunga w dziedzinie telewizorów do samochodu to zdecydowałbym się chyba na Nissana GT-R.
Tak się bowiem składa, że ten japoński smok jest w stanie konkurować ze znacznie droższymi i potencjalnie szybszymi modelami dlatego, że został wręcz naszpikowany najnowszymi rozwiązaniami, które zbiorczo sprawiają, że jest jednym z najlepszych supersamochodów na świecie. Podobnie sytuacja wygląda z Samsungiem. Konkurencja posiada równie ciekawy design, proponuje większy ekran za zdecydowanie niższą cenę i nie robi dookoła siebie tyle medialnego szumu, ale to właśnie Samsung podnosi branżową poprzeczkę.
Poza standardowym aktywnym 3D, przeładowaną platformą sieciową i dwoma pilotami, otrzymujemy również możliwość sterowania naszym telewizorem komendami głosowymi i gestami.
Jakość obrazu stoi na naprawdę wysokim poziomie. Samsung nie próżnował, poprawiając i tak już niezłą rozdzielczość ruchomego obrazu i technologię 3D, co zapewne ucieszy wszystkich entuzjastów dynamicznych akcji i silnych strzałów na bramkę.
Smart TV przeszło tylko lekki lifting, co wystarczyło, aby okrzyknąć je najlepszą platformą.
Jeśli posiadacie dodatkowo dysk NAS, ucieszy was również wiadomość, że możecie z niego streamować filmy do waszego telewizora. Do tego pełen zakres formatów.
System sterowania głosem działa niezwykle precyzyjnie, tak długo, jak w pokoju panuje relatywna cisza. Do tego dochodzi jeszcze wymachiwanie rękoma przed ekranem, co w perspektywie daje całkiem sporo satysfakcji i pozwala na chwilę poczuć się jak bohater filmu Spielberga.
Czy warto wydać kilka dodatkowych tysięcy na ES8000? Niestety, tak się nieszczęśliwie dla naszego portfela składa, że jest to produkt, który nie poświęcił jakości obrazu, designu i podstawowej funkcjonalności na rzecz możności wykonania kroku w przyszłość. On jest przyszłością.
Suche fakty
1/ PILOT
W zestawie otrzymamy dwa piloty. Standardowy i drugi wykorzystujący touchpad.
2/ WYGLĄD
Łukowaty kształt podstawy wygląda wręcz wybornie.
3/ EKRAN
Jakość obrazu jest naprawdę rewelacyjna.
4/ DŹWIĘK
20 W mocy i wirtualny efekt 3D.
W skrócie
LUBIMY Pierwszorzędną jakość obrazu. Pełen wachlarz obsługiwanych formatów multimedialnych, tak przez USB jak i Wi-Fi. Komendy głosowe i gesty.
ALE Cena mogłaby być o kilka tysięcy niższa.
ZDANIEM T3 Może się wydawać, że Samsung w tym modelu zadbał tylko o nowinki technologiczne, ale w rzeczywistości jest to kompletny i diabelnie dobry telewizor.
Platforma
Pełna oferta serwisów, takich jak iplex, ipla, czy chociażby TVN Player. Stale rosnąca liczba aplikacji i bardzo intuicyjny interfejs użytkownika. Lider w swojej klasie.
OCENA: 5/5
Dlaczego Samsung ES8000 zasługuje na waszą miłość i pieniądze?
1/ Naprawdę rewelacyjny design. Samsung od dłuższego już czasu wyznacza trendy w tym segmencie. Do tego dochodzi oczywiście wysoka jakość wykonania i możliwie najlepsze materiały.
2/ Gotowy na wszystko co los ma do zaoferowania. Technologia idzie naprzód dlatego inicjatywa Samsung Smart Evolution szczególnie przypadła nam do gustu. Możliwości aktualizacji oprogramowania i wprowadzania nowych funkcji to naprawdę miły ukłon w stronę konsumenta.
3/ Książkowy przykład świetnej jakości obrazu. 2D to prawdziwa orgia barw dla naszych oczu.
4/ Bogactwo możliwości w zakresie sterowania. Poza standardowym pilotem, otrzymujemy również drugi wyposażony w powierzchnię dotykową. Prawdziwą innowacją jest tu jednak sterowanie za pomocą komend głosowych i gestów.
5/ Genialny hub multimedialny. Obsługa najpopularniejszych formatów i absolutny brak konieczności interesowania się zewnętrznym streamerem.
Telewizor przeznaczony do oglądania sportu?
Jeśli zależy ci na telewizorze, który będzie gwarantował możliwie najlepszą jakość obrazu podczas oglądania zmagań sportowych, to szukaj takiego, który oferuje możliwie najwyższą liczbę klatek na sekundę. Producenci konkurują między sobą wprowadzając często zamęt żargonem, który może zmylić niejednego konsumenta. Liczby kryjące się za tymi pojęciami często trudno ze sobą porównywać i należy je traktować bardziej jako drogowskazy. Najlepszą radą jaką wam możemy dać, jest unikanie telewizorów LED poniżej 200 Hz. Ostatecznie możecie zdecydować się jeszcze na plazmę, która ma odgórnie wysoką częstotliwość odświeżania.
Opinia
Reasumując…
Tak naprawdę w tym teście można powiedzieć dużo dobrego o wszystkich telewizorach. Postęp technologiczny widać tutaj gołym okiem i trudno jednoznacznie stwierdzić, że któryś z tych modeli jest wyjątkowo mało atrakcyjny.
Bardzo pozytywnie zaskoczyła nas kolejna generacja telewizorów LG. Firma zrobiła zdecydowany krok do przodu pod względem designu i jakości. Wszystkich fanów gier komputerowych ucieszy tryb ?Dual Play”, obecny zresztą również u Philipsa.
Toshiba powinna natomiast zostać ulubieńcem tych, którzy kochają prostotę. Czysty design Jacob Jensen i genialna jakość obrazu. Niestety mało rozwinięta platforma sieciowa i słaby streaming nie pozwalają jej w pełni rozwinąć skrzydeł.
O ile Philips został zdyskwalifikowany przez swoje nadmierne przywiązanie do czystości, o tyle Panasonic niemalże sięgnął po złoto. Czarny koń zawodów pokazał pazur i z pewnością wygrałby, gdyby nie innowacyjny Samsung. Solidne podstawy i nutka dekadencji pozwoliły ES8000 wspiąć się na szczyt.