Stylowe, prestiżowe kombi, takie jak nowe Audi A5 Avant, zdają się pozostawać w modzie niczym marmurowe blaty kuchenne – nigdy tak naprawdę nie wychodzą z trendów. Samochód, który widzisz, to zupełnie nowy model, zbudowany na premierowej platformie stworzonej specjalnie dla przyszłych spalinowych aut Audi. Ta nowa platforma nosi nazwę Premium Platform Combustion (PPC) i będzie stanowić podstawę dla nadchodzących modeli średniej wielkości z silnikami spalinowymi, choć wszystkie będą w pewnym stopniu zelektryfikowane. Audi niedawno zmieniło sposób nazewnictwa swoich samochodów – teraz elektryczne kończą się na liczbę parzystą, a spalinowe – na nieparzystą. Stąd A5 Avant zastępuje wcześniejsze A4 Avant, ale w praktyce pozostaje bardzo podobnym autem. W przyszłości pojawi się jeszcze model A4 Avant, ale wyłącznie jako pojazd elektryczny. Niezbyt to klarowne, ale…
Jak w przypadku każdej nowej generacji, A5 Avant zyskało czystsze i bardziej efektywne silniki, nowe technologie oraz oczywiście odświeżony wygląd. Przód charakteryzuje się szerszym i bardziej płaskim grillem oraz smuklejszymi reflektorami, które mają konfigurowalne sygnatury świetlne. Z tyłu pojawił się świetlny pasek OLED, który może „migotać” po włączeniu. Wnętrze samochodu również przeszło gruntowną modernizację. Deska rozdzielcza została niemal całkowicie przeprojektowana i teraz dominuje w niej jeden ogromny, zakrzywiony ekran, który łączy zestaw wskaźników i system multimedialny.
Pod względem silników Audi A5 Avant oferuje kilka wariantów napędowych – 150- i 204-konną benzynę, tę drugą również w opcji z napędem na cztery koła (testowana), jak również 204-konnego diesla z napędem na dwa i cztery koła. Jednostka, za której kierownicą spędzałem czas to TFSI quattro S tronic, rozwijająca wspomnianą moc 204 KM i 250 Nm momentu obrotowego. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 7,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 242 km/h. Średnie spalanie oscyluje w granicach 7,1-7,9 l/100 km. Bagażnik oferuje 476 litrów pojemności, która po złożeniu tylnych siedzeń rośnie do 1 424 litrów. Do sprzedaży trafi również wkrótce wersja hybrydowa plug-in.
A5 Avant zyskało czystsze i bardziej efektywne silniki, nowe technologie oraz oczywiście odświeżony wygląd
Podczas jazdy silnik okazuje się niezwykle cichy. Nowy układ MHEV Plus wspomaga silnik elektrycznie, sprawiając, że jazda staje się płynniejsza. Niemniej jednak ten system czasami wolno reaguje na wciśnięcie pedału gazu przy ruszaniu. W kontekście prowadzenia Audi A5 Avant prezentuje dobrą równowagę między komfortem a dynamiką. Nie jest tak precyzyjne jak w BMW 3 Touring, ale oferuje dobre wyczucie kierownicy i odpowiednią masę przy skręcie. Standardowe, adaptacyjne amortyzatory zapewniają dobrą jakość jazdy, szczególnie w trybie Comfort. Jednym z mankamentów mogą być jednak dość hałaśliwe opony, które w pewnych warunkach mogą wpływać na ogólną przyjemność z podróży.



Wnętrze A5 Avant zachwyca wysoką jakością wykonania. Pod względem solidności i precyzji spasowania materiałów model ten wypada nawet lepiej niż większy Q6 e-Tron, który korzysta z podobnych przełączników i ekranów. Kabina jest przytulna, ale nie klaustrofobiczna, a pozycja za kierownicą jest bardzo dobrze dopracowana. Jednak nie wszystko jest idealne. Audi nadal stosuje dotykowe przyciski na kierownicy, które bywają frustrujące w obsłudze – łatwo przypadkowo zmienić głośność lub przełączyć tryby, co może irytować podczas jazdy. Kolejnym problemem jest nadmiar lakieru fortepianowego we wnętrzu, który nie tylko łatwo się brudzi, ale także zbiera odciski palców i rysy. Przestrzeń na tylnej kanapie jest wystarczająca dla dzieci i niższych dorosłych, ale wysokie osoby mogą odczuwać dyskomfort, zwłaszcza jeśli przed nimi siedzi równie wysoka osoba. Opcjonalny, panoramiczny dach (bez rolety) dodatkowo ogranicza ilość miejsca nad głową. Bagażnik jest jednak praktyczny – szeroki, ustawny i tylko minimalnie mniejszy niż w BMW 3 Touring.
Audi A5 Avant dostępne jest tylko w bazowej wersji wyposażenia, którą można „podnieść” dzięki dziewięciu pakietom. Podstawowa odmiana startuje z poziomu 188 600 PLN, jednak testowy wariant to już wydatek 224 300 PLN, a liczne dodatki, którymi uraczono mój egzemplarz, z łatwością podniosły tę cenę o kolejnych 100 tysięcy złotych. Nie należy się tym jednak od razu sugerować. Ta konfiguracja nie brała jeńców takimi dodatkami jak 20-calowe felgi za prawie 19 tysięcy złotych. Pakiet edition one z akcentami w kolorze szarym Magnesium obejmował atrakcyjne elementy zewnętrzne, podkreślające sportowy styl za 12 270 PLN i tak dalej.
Konkurencja w tym segmencie jest silna, a Audi A5 Avant rywalizuje z takimi modelami jak BMW 3 Touring czy Volkswagen Passat Variant. Każdy z tych samochodów ma swoje unikalne cechy – BMW oferuje lepsze właściwości jezdne, a Passat jest bardziej przystępną cenowo opcją dla osób szukających dużego kombi. Audi A5 Avant wyróżnia się jakością wykonania i solidnością, co sprawia, że jest godnym wyborem w tej klasie.
Specyfikacja
- CENA MODELU TESTOWEGO 322 680 PLN
- PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 242 km/h
- 0-100 KM/H 7,6 sekundy
- SILNIK 2.0 TFSI
- MOC 204 KM
- MAKSYMALNY MOMENT OBROTOWY 340 Nm
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Nowe Audi A5 Avant to eleganckie, dobrze zbudowane i solidne kombi, które oferuje dobry balans między komfortem a dynamiką.
Plusy
Świetna jakość wykonania. Komfort jazdy.
Minusy
Ograniczona przestrzeń z tyłu. Czasami powolna reakcja systemu MHEV.