Trudno uwierzyć, że minęło ponad dwadzieścia lat od wydania oryginalnej Persony 3. W czasach, gdy więcej deweloperów przechodziło na konsole nowej generacji, PlayStation 3, Xbox 360 i Nintendo Wii, Atlus pozostał wierny swojemu kierunkowi i wydał jeden z ostatnich wielkich tytułów na PlayStation 2. Co więcej, rok później wydali ulepszoną wersję — Persona 3 FES — z poprawkami do głównej gry, oraz z długim i zaskakująco trudnym epilogiem z emocjonalnym zakończeniem. Niektórzy, włączając w to autora, byli rozczarowani, że nie pojawił się on w remake’u, ale teraz, pół roku od jego wydania, Atlus nadrabia tę zaległość.
Akcja Episode Aigis rozgrywa się bezpośrednio po wydarzeniach z głównej gry. Unikając spoilerów z tym związanych, napiszę jedynie, że historia potrzebuje trochę czasu, aby się rozwinąć. Czas fabuły przewidziany jest na około 18 godzin i ponad 30 do ukończenia 100% aktywności. Najważniejszym elementem rozszerzenia jest krótki rzut oka na każdego z twoich towarzyszy z drużyny, wraz z ich problemami przed wydarzeniami z głównej gry, rzucając więcej światła na ich kłopoty. Są też fascynujące konflikty, które pojawiają się znacznie później w historii.
Największym problemem z Episode Aigis jest to, jak bardzo różni się strukturalnie od głównej gry. Nadal będziesz przechodził przez różne piętra lochów, ale nie ma budowania relacji, które są siłą napędową serii Persona. Podczas gdy większość drugoplanowych postaci może samodzielnie prowadzić historię, brak takich, z którymi wchodzisz w interakcje poza małym akademikiem, sprawia, że jest to drastycznie inna gra. Usunięcie powiązań nie tylko pozbawia ten dodatek interesujących osób z własnymi historiami do opowiedzenia, ale także wpływa na proces przywoływania. Nie ma żadnego bonusu przyznawanego za posiadanie powiązań, ani specjalnych cech, które można było zdobyć w grze głównej, pomagających w walce. Fakt, że jest to zupełnie inny tryb poza plikiem zapisu oryginalnej historii, bardzo mu szkodzi.
Powiedziawszy to, są elementy, które zostały ulepszone, aby dostosować się do zmian. Podczas gdy wszyscy otrzymują osłabienie mocy na początku dodatku, szybkość awansowania została znacznie przyspieszona, dzięki czemu czujesz się potężny w ciągu kilku godzin. Ponadto, chociaż nie jestem fanem usuwania aspektów zarządzania czasem, które sprawiają, że Persona jest lepsza niż przeciętny JRPG, to brak konieczności martwienia się zbytnio o SP jest odświeżające. Atlus wprowadził również zmiany w kompendium demonów i dodali kilka nowych przerywników filmowych.
Persona 3 Reload: Episode Aigis -The Answer- to wierna rekonstrukcja The Answer w Persona 3 FES, jednak fani krytykują Atlus za to, że nie uwzględniono możliwości gry Kotone Shiomi. Ta żeńska protagonistka zyskała sobie przez lata duże uznanie. Producent tłumaczy ten zabieg oszczędnościami, co w przypadku giganta, który wycenił DLC na równowartość 160 złotych brzmi jak dość okrutny żart. Za tę cenę bowiem to dość pusta kampania, nawet jeśli historia opowiada o ważnych częściach uniwersum.
Ostatecznie mimo że walka turowa pozostaje tak stylowa jak zawsze, gdy usunie się ogromny rdzeń tego, co sprawia, że Persona jest tym, czym jest, zostajesz z doświadczeniem, które wolisz oglądać, niż w nie grać. Jeśli jesteś fanatykiem oryginalnej gry, to oczywiście musisz sięgnąć po ten dodatek, ale dla reszty bazy graczy nie jest on tak esencjonalny, jak wydawało mi się w momencie, w którym Atlus zrezygnował z jego uwzględnienia w podstawowej wersji remake’u.
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Episode Aigis powinno być uwzględnione w podstawowej wersji gry, tańsze lub lepiej dostosowane, by być pozycją obowiązkową dla każdego.
Plusy
Jak zawsze styl. Budowanie postaci. Strategiczne, wciągające walki.
Minusy
Dużo powtarzalności z podstawowej gry. Brak Kotone Shiomi. Aigis to rozczarowujący protagonista. Cena bazowa.