Od zera do v-bohatera! Jak rozwinąć żagle w wirtualnym świecie?

Zapisałeś się do wirtualnego państwa, napisałeś kilka postów na liście dyskusyjnej, a może nawet znalazłeś pracę. Jednak nie czerpiesz z tego radości, bo co w tym ciekawego? Wymiana opinii z mieszkańcami v-państwa, oglądanie ich działań? Aby rozwiać te dylematy przedstawię liczne drogi, którymi można podążać w świecie mikronacji. Proszę zapiąć pasy, ruszamy w podróż przez ogromne, internetowe połacie możliwości.

Polityk

Nie bez powodu zacznę od życia politycznego. Pierwsze polskie państwa wirtualne były właśnie symulacjami życia politycznego. Nieistniejący Wolny Klub Rzeczpospolitej Polskiej oraz inne państwa \”polityczne\” wiązały swój potencjał ze stanowieniem prawa, bazowały na debatach i większość spraw związanych była z Sejmem i rządem.

W obecnych państwach wirtualnych życie polityczne wciąż ma dużą wagę. Każdy obywatel ma prawo dołączyć do partii politycznej, bądź założyć własną i starać się przejąć władzę w państwie! Jest o co walczyć, bo Sejm i Rząd podejmują najważniejsze decyzje w mikronacji.

Dziennikarz

Dziennikarstwo to również bardzo ciekawy pomysł na życie w wirtualnym państwie, tym bardziej że bardzo szybko można tu zrobić karierę dziennikarską. W świecie internetowym brakuje ukazujących się regularnie, stojących na wysokim poziomie pism, więc z pewnością każde nowe zyska stałych czytelników.

Oczywiście można też współpracować z istniejącymi gazetami lub magazynami. Dla początkujących polecam zwłaszcza tę drugą opcję. Po zdobyciu dziennikarskich szlifów z pewnością będzie łatwiej samodzielnie redagować jakieś czasopismo…

Sędzia, prokurator, a może adwokat?

W wielu państwach wirtualnych sądownictwo stoi na bardzo wysokim poziomie. Jest więc ciekawa propozycja dla zainteresowanych taką pracą. Wirtualne państwa potrzebują sędziów, prokuratorów i adwokatów. Ale oczywiście zdobycie pracy w sądownictwie nie jest proste. Na przykład w Sarmacji, aby ubiegać się o przyznanie licencji sędziowskiej, należy zapoznać się z całą Sarmacją w Instytucie Edukacji Sarmackiej. Później trzeba wypełnić wniosek o Obywatelstwo Księstwa. Dopiero wtedy można starać się o certyfikat znajomości prawa i zwyczajów, a następnie o aplikację sędziowską.

Biznesmen

Życie biznesmena w państwie wirtualnym jest bardzo interesujące. W każdym takim państwie istnieją różne systemy gospodarcze, które zamieniają produkcję w bardzo ciekawą, internetową grę strategiczną. Oczywiście na działaniach gospodarczych w wirtualnym świecie nie zarobimy złotówek, tylko pieniądze w walucie danego v-państwa (w Sarmacji jest to libert, w Wandystanie – engels), ale także nic nie stracimy. Więc biznes w wirtualnym państwie może być doskonałym sprawdzianem przed otworzeniem realnej firmy!

{tlo_1}

Instytut Edukacji Sarmackiej

http://www.ies.sarmacja.org
Instytut Edukacji Sarmackiej to placówka edukacyjna skierowana do nowych Sarmatów. Nauczyciele pomogą postawić pierwsze kroki w Sarmacji, objaśnią, jak działa ta mikronacja i jakie oferuje możliwości.

Scholandzkie Centrum Informacji

http://www.s-c-i.prv.pl
W Scholandzkim Centrum Informacji dowiecie się, jak zdać scholandzką maturę, jak założyć pierwszą firmę, gdzie znaleźć pracę.

Senat Królestwa Dreamlandu

http://www.dreamland.l.pl/senat/
W Dreamlandzie jest Senat Królewski i Izba Poselska. Senat składa się z przedstawicieli wszystkich prowincji. Każda prowincja wystawia jednego kandydata.

Radio Sarmavoice

http://www.sarmavoice.prv.pl
Dziennikarstwo wirtualne rozwija się ostatnio bardzo szybko. Do niedawna jedyną formą informacji była v-prasa, dziś pojawiają się pierwsze radia, a nawet telewizje. Sarmavoice to największe radio w polskim świecie wirtualnym. Początkowo działało jedynie w Sarmacji, dziś w radiu pracuje wielu mieszkańców innych mikronacji.

{/tlo}

Działacz kulturalny

Dla tych, którzy nie widzą się w roli polityka czy biznesmena ciekawą propozycją jest kultura: muzea, teatry, galerie, filharmonie. Można tworzyć sztuki teatralne, malować, zbierać ciekawe obrazy czy tworzyć muzykę, jak również pisać o sprawach kultury do gazet i rozgłośni radiowych. Oczywiście można także zakładać własne instytucje kulturalne.

Sportowiec, trener, czy prezes związku wędkarskiego?

W świecie wirtualnym szybko rozwijają się także inicjatywy sportowe. Popularne są gry komputerowe, w których zmagają się zawodnicy różnych dyscyplin: piłkarze, kierowcy rajdowi czy skoczkowie narciarscy. Innym sposobem na rozgrywanie rozmaitych konkurencji sportowych są skrypty. To okazja działania dla programistów, którzy opracowują różne rozgrywki. Istnieją także związki szachistów czy brydżystów, których zawody odbywają się w serwisach internetowych (Kurnik, GryOnline.wp.pl).

Reżyser filmowy

Ci, którzy potrafią tworzyć animacje komputerowe bądź amatorskie filmy w v-świecie, z pewnością znajdą coś dla siebie. Ostatnio popularny jest teatr wirtualny. Jak wygląda taka sztuka? Wszystko odbywa się na czacie, zaś poszczególni aktorzy to po prostu jego użytkownicy, którzy tam piszą swoje kwestie.

Żołnierz

W świecie wirtualnym nie prowadzi się wojen, ale zainteresowani życiem wojskowym mogą wymieniać się swoją wiedzą na temat technik wojennych, sprzętu czy konfliktów zbrojnych. Żołnierze odbywają regularne ćwiczenia i tworzą własne dywizjony, flotylle i kompanie.

\”Wojsko to stały żołd oraz godziwe warunki socjalne (dach nad głową i wyżywienie), okazja nauczenia się wielu ciekawych rzeczy, możliwość szybkiego awansu i rozwoju umiejętności, prestiżowa służba Koronie i Narodowi oraz wspaniała przygoda i możliwość poznania wartościowych ludzi\” – tak reklamują się Książęce Siły Zbrojne w Sarmacji.

Historyk

Najważniejsze bitwy, najpiękniejsze wystawy i niezapomniane kampanie wyborcze. Ktoś je musi spisać. W wirtualnym świecie są dwa rodzaje historii: internetowa, w której mogą się wykazać kronikarze, i przedinternetowa, w której największą rolę odgrywa nasza fantazja. Każde państwo powinno określić swoją historię. Oczywiście historii nie można zmieniać, ale na przestrzeni wieków mogło się wydarzyć wiele niezwykłych rzeczy.

Sam wybierz, co chcesz robić!

Jaką profesję wybrać: naukowca, kapłana, geografa czy może pracownika fizycznego? Wszystko jak w życiu, tylko na niby… Wielu nowym mieszkańcom wirtualne państwa mogą się wydać nieciekawe tylko dlatego, że nigdy ich naprawdę nie poznali. Na podstawie artykułu i przykładów w ramkach chętni powinni bezproblemowo zaaklimatyzować się w wybranej v-ojczyźnie. Jeśli ktoś ma pytania związane z v-światem, to zapraszam: avistak5(at)wp.pl. Odpowiem na każdy list.

{tlo_1}

Aleja Gwiazd Sarmackiego Sportu

http://www.szczesniak.only.pl/alejka/
Trafienie tu to zaszczyt tylko dla najlepszych. Aby odcisnąć tu własną dłoń, trzeba zdobyć tytuł sarmackiego mistrza boksu bądź zwyciężyć w dorocznych mistrzostwach v-świata w skokach narciarskich. Szanse znalezienia się w Alei Gwiazd mają także trenerzy najlepszych drużyn piłkarskich, koszykarskich czy hokejowych.

Dziennik Praw Mandragoratu Wandystanu

http://www.wandystan.only.pl/prawo/
Marzenie każdego zainteresowanego prawem. Dokładny spis wszystkich ustaw, edyktów i umów międzynarodowych, które zawarło państwo. Do znalezienia aktów prawnych można posłużyć się wyszukiwarką. Przykład do naśladowania dla wielu v-państw.

Przedsiębiorstwo Budowlane INFRASTRUKTURA

http://www.bud.fer.prv.pl
Budownictwo to jeden z najlepszych sposobów na biznes w wirtualnym świecie. Na budynki zapotrzebowanie jest zawsze, a wiele zleceń to zamki, pałace i inne budowle, za które zapłata może być sowita.

Galeria Książęca

http://www.galeria.sarmacja.org
Sarmacka galeria to jedno z najpiękniejszych miejsc w polskim świecie wirtualnym. Oby powstawało jak najwięcej takich instytucji.

{/tlo}{tlo_1}

Klub filmowy \”Taśma\”

http://www.nasza.sarmacja.net/tasma/
Klub filmowy zajmujący się kinem wirtualnym, jak również realnym. Recenzje najnowszych filmów, aktualności z życia gwiazd i tapety. A ponadto niewielkie produkcje młodych, sarmackich producentów i wywiady z nimi.

9 Dywizjon Szturmowy \”Skrzydło Feniksa\”

http://www.avatar.sarmacja.net/9_dywizjon/
W każdym v-państwie sytuacja wojska wygląda inaczej. Jedne przywiązują do niego wielką wagę, inne praktycznie go nie posiadają. Jedne opierają go na grach komputerowych, inne po prostu wymieniają się informacjami na temat militariów.

Międzynarodowy Instytut Badań Historycznych

http://www.kerad-master.hbd.pl/mibh/
MIBH to pomysł na spisanie historii wszystkich państw. Czy się przyjmie? Trudno powiedzieć. Miejsce z pewnością godne odwiedzenia, zważywszy na bogatą bibliotekę, w której zebrano artykuły dotyczące historii różnych państw wirtualnych.

{/tlo}

Wywiad z Wiceministrem Dziedzictwa Narodowego Księstwa Sarmacji

Witam serdecznie! W Księstwie Sarmacji dorobiłeś się już tytułu szlacheckiego, a zdaje się, że mieszkasz w niej od niedawna. Kiedy i w jakich okolicznościach przybyłeś do Sarmacji?

Do Księstwa trafiłem przypadkowo jesienią 2004 roku. Przeglądałem wtedy strony internetowe różnych partii politycznych. Niedługo jednak zabawiłem w tym państwie, szybko zmieniając się w tzw. \”martwą duszę\”. Wróciłem 1 stycznia 2005 r., kiedy uznałem, że to dobry pomysł na rozpoczęcie nowego roku. Zostałem do dziś.

Zapewne nasi Czytelnicy chcieliby szybko zyskać szacunek w nowej ojczyźnie. Opowiedz, jak udało ci się zjednać do siebie mieszkańców? Czy trudno rozwinąć żagle w wirtualnym państwie?

Ja zastosowałem taktykę \”obserwacji\” – przez pierwsze dwa tygodnie tylko obserwowałem zachowanie i rozmowy innych. Kiedy już poczułem się w miarę obeznany, żeby nie robić zbyt wielu błędów, zacząłem pytać się o to, czego do tej pory nie rozumiałem. Praktycznie zawsze uzyskiwałem życzliwe i rzeczowe odpowiedzi od \”starszych\” mieszkańców.

Obecnie jesteś Wiceministrem Dziedzictwa Narodowego, ale twoja droga do tego zacnego urzędu z pewnością nie była prosta. Czym zajmowałeś się wcześniej w Sarmacji i jak dojść do tytułu v-bohatera?

Aby zostać zauważonym w Sarmacji, trzeba się udzielać, być aktywnym na Liście Dyskusyjnej Księstwa i na jego stronie głównej. Mnie w dojściu do celu pomogła działalność w partii politycznej, w Narodowym Związku Monarchistycznym.

A to, że trafiłem do Ministerstwa Dziedzictwa Narodowego spowodowane było moim zainteresowaniem historią, a także działalnością gospodarczą – założyłem firmę zajmującą się pisaniem historii dla miast, wsi, prowincji i rodów sarmackich. Teraz spisuję historię antyczną Sarmacji.

Historia antyczna – brzmi ciekawie! Czy sporządzanie takiej historii to jedynie fantazjowanie, czy też należy mieć pewną wiedzę dotyczącą danego państwa?

Bez podstawowej wiedzy na temat Księstwa ani rusz. Tutaj każda prowincja, a nawet miasto czy wieś ma swoją historię i kulturę – np. Teutonia jest prowincją germańską, zaś Morvan to siedziba Celtów. Trzeba opierać się na własnej wiedzy historycznej, ale bez dyskusji na przykład z namiestnikiem prowincji, którą się opisuje, nie można nawet zaczynać.

Co chciałbyś powiedzieć Czytelnikom, którzy mają ochotę zapisać się do Sarmacji bądź innego państwa wirtualnego?

Jeśli chodzi o Sarmację, swoją wizytę powinni zacząć od znalezienia pracy i odwiedzin w Instytucie Edukacji Sarmackiej, gdzie mogą poznać podstawy życia w tym państwie. Niemal w każdym wirtualnym państwie powinno się pilne obserwować listę dyskusyjną i wypowiadać się na niej.