Jeszcze do niedawna tworzenie muzyki wiązało się z koniecznością wydania niemałych kwot na zakup odpowiedniego oprogramowania wraz z zestawami sampli. Dzisiaj przy odrobinie talentu kompozytorem może zostać praktycznie każda osoba posiadająca urządzenie mobilne z zainstalowaną aplikacją służącą do kreacji muzyki.
Zanim jednak obudzisz w sobie duszę Mozarta, wyposaż się w tablet z wyświetlaczem o sporej przekątnej (celuj w modele 10-calowe), gdyż oprogramowanie edycyjne bardzo często posiada dość skomplikowany interfejs, którego obsługa może okazać się problematyczna w przypadku uruchomienia go na 5-calowym smartfonie.
Pierwszą aplikacją, jaką warto polecić twórcy muzyki jest GarageBand, dostępna na urządzenia firmy Apple. Pomimo ogromnej liczby zaawansowanych opcji edycyjnych, obsługi tego programu nauczysz się błyskawicznie dzięki bardzo czytelnemu i przemyślanemu interfejsowi. Jeśli chciałbyś poeksperymentować z modyfikowaniem brzmień sampli i spróbować stworzyć jakiś niepowtarzalny dźwięk, sprawdź w akcji aplikacje stworzone przez firmę Korg, będącą jednym z wiodących producentów syntezatorów. Obowiązkowe pozycje z portfolio tej marki to: Gadget, Module oraz iKaossilator.
Miłośnik muzycznej syntezy może dać również szansę takim programom jak Animoog, iProphet czy Figure. Nie kosztują kosmicznych pieniędzy i pozwalają na edycję dźwięku, której nie powstydziłoby się oprogramowanie kosztujące kilka tysięcy PLN.
Muzycy gustujący w gitarowych klimatach powinni zapoznać się bliżej z aplikacjami pełniącymi rolę wirtualnych wzmacniaczy – pierwsze z brzegu pozycje warte uwagi to AmpliTube 3 oraz AmpKit+.
Gdy załapiesz już tajniki kompozytorskiego rzemiosła i stworzysz kilka utworów, powinieneś zadbać o ich odpowiednią jakość. W tym celu możesz zainstalować aplikację Positive Grid Final Touch, będącą jednym z potężniejszych narzędzi służących do masteringu ścieżek audio.