Na rynku dostępne są trzy klasy urządzeń rozwiązujących problemy z jakością sygnału Wi-fi. Pierwsze z nich, wzmacniacze, to niewielkie moduły łączące się bezprzewodowo z routerem i klonujące sieć w miejscach, w których jest on niestabilny lub słaby. Ze względu na fakt, że tworzą one dodatkowe sieci, ich działanie najskuteczniejsze jest w domach wolnostojących – w tych wielorodzinnych znajduje się przeważnie dużo lokalnych połączeń, które mogą zakłócać działanie wzmacniacza. TP-Link RE360 (200 PLN, www.tp-link.com.pl) ma dodatkowo jedno łącze ethernetowe, do którego można podłączyć szczególnie wymagające urządzenie.
Jeśli mieszkasz w bloku, wypróbuj transmitery, na przykład TL-WPA8630P KIT (500 PLN, www.tp-link.com.pl). Przekazywanie sygnału odbywa się poprzez gniazdka elektryczne – pamiętaj jednak, że muszą one znajdować się w tej samej fazie, w innym przypadku nie uda się powielić sieci.
W dużych domach mieszkalnych i mieszkaniach o nietypowym kształcie (na przykład bardzo długich) warto zainstalować sieć typu MESH. W przeciwieństwie do poprzednich rozwiązań nie klonuje ona sieci, a jedynie poszerza jej zasięg. TP-Link Deco M5 (1 000 PLN/3 szt., www.tp-link.com.pl) obejmie swoim zasięgiem obszar do 400 m2, a prędkość transmisji do 1 300 Mb/s usatysfakcjonuje osoby, które często grają w tytuły online lub strumieniują filmy.