Polacy korzystający z Internetu boją się, czy ich kilkumegabitowe, domowe łącze wystarczy do obejrzenia na żywo filmu w FullHD. Tymczasem prawie 80% Japończyków mogło robić to samo już dwa lata temu. Korzystając z telefonu.
14% Polaków korzysta z mobilnego dostępu do Internetu, często przez GPRS. Tymczasem w Japonii ten współczynnik wynosił 50% w 2006 roku. W 2008 roku blisko 80% Japończyków miało już dostęp do sieci 3G. Oczywiście korzystają oni również z połączenia przewodowego – symetryczne łącze 1Gb/s kosztuje tam równowartość 100 złotych.
Prędkości te cały czas rosną, ale japońscy naukowcy przewidują, że do 2020 roku techniczne możliwości Internetu zostaną całkowicie wyczerpane. W związku z tym planują wdrożenie superszybkiej i energooszczędne sieci o przepustowości 100 Gb/s.
Sieć dla wszystkich i nie tylko
Po co stokrotnie powiększać przepustowość kiedy wszyscy Japończycy mają już dostęp do Internetu, a większość z nich korzysta z sieci przez telefon? W {link_wew 5972}przyszłości{/link_wew} dostęp do sieci mają uzyskać wszystkie urządzenia domowe i roboty. Będą to zarówno zwykłe maszyny jak i nanoboty, mikroskopijne urządzenia działające wewnątrz ciała człowieka. Przewiduje się również powstanie większej ilości programów przetwarzających dane. Podczas gdy na Zachodzie nieśmiało mówi się o {link_wew 4674}web3.0{/link_wew}, japońscy inżynierowie już zaplanowali jak wdrożyć tę technologię.
Internet przy tobie
A do czego Japończycy wykorzystują te wszystkie możliwości techniczne? Weźmy najpopularniejszy w tym kraju serwis społecznościowy mixi.jp. Ma kilkanaście milionów użytkowników, którzy mogą publikować zdjęcia, dodawać innych użytkowników do znajomych albo wysyłać im prezenty opłacone walutą wprowadzoną specjalnie w tym celu. Brzmiałoby to jak opis Naszej-klasy, gdyby nie jeden szczegół. Prawie 75% wejść odbywa się z urządzeń mobilnych.
Japończycy wykorzystują je nie tylko do sprawdzenia poczty albo rozkładu jazdy, jak ma to miejsce w Polsce, ale po prostu do normalnego surfowania po sieci. „Tu chyba wszyscy korzystają [z sieci] przez komórki” – mówi Konrad, od kilku miesięcy mieszkający w Tokio. Podczas naszej rozmowy używa komunikatora przez telefon.
Spojrzenie w przyszłość
Czego mogą nauczyć się europejscy i polscy projektanci stron? Powinni przede wszystkim wziąć pod uwagę, że będą one coraz częściej odwiedzane z komórek, a {link_wew 6376}projektowanie dla urządzeń mobilnych{/link_wew} będzie w najbliższych latach ważnym wyzwaniem.
Innym rozwiązaniem, które nie ma żadnego odpowiednika w Europie, jest automatyczne przesłanie informacji o stanie zdrowia Japończyka do lekarza. Dane wysyłane są przez… toalety wyposażone m.in. w zestaw czujników pomiarowych i moduł GSM. Jest to tylko jedna z opcji tzw. washletów, które potrafią zapamiętać godziny o których są wykorzystywane i oszczędzać w ten sposób energię służącą do podgrzania deski. Wydaje się to dziwne, ale warto pomyśleć nad nowymi protokołami przeznaczonymi do wymiany informacji między urządzeniami.
Aż tak inni?
Patrząc na zastosowanie sieci w Japonii można przewidzieć jak będzie wyglądała {link_wew 6325}przyszłość sieci{/link_wew} w Europie. Oczywiście kultura japońska jest momentami bardzo odmienna od naszej, ale Internet musi być spójny. Oznacza to, że jeśli nowe technologie sprawdzą się w Japonii, to będą mogły być wykorzystywane na całym świecie. Pod warunkiem, że Zachód zrozumie do czego mogą służyć wynalazki zaprojektowane przez ludzi, którzy wymyślili elektroniczną toaletę…