Dyrektor Google od rozwoju produktu, Hugo Barra miał płomienne przemówienie na Google IO 2012, kiedy pokazywał Google Now ? wirtualnego osobistego asystenta, który mógłby dać Siri, a tym bardziej Apple, sporo do myślenia.
Barra zaczął od wprowadzenia do Androida 4.1 Jelly Bean, gdzie jedną z nowych funkcji jest system przetwarzający głos na tekst, który będzie bardziej dokładny niż kiedykolwiek wcześniej. W przeciwieństwie do poprzednich wersji Androida, takie dyktowanie głosowe działa również bez aktywnego połączenia.
Następnie Barra przeszedł do wyszukiwania głosowego, które nazwał ?o wiele szybszym?. Wprowadzanie treści za pomocą głosu w trybie offline zaprezentowano na smartfonie włączonym w trybie samolotowym, który bez problemu rozumiał to co się do niego mówi.
Chociaż funkcja ta dostępna jest na razie tylko w języku angielskim, Google podkreśliło, że dodanych zostanie 18 nowych języków wejściowych, jak również funkcje dla niewidomych użytkowników.
Google Now bardziej osobisty
Dalsza prezentacja miała na celu pokazanie jak w Google można obecnie śledzić historie użytkowników wyszukiwarek, kalendarze itp. W efekcie, urządzenie wyposażone w Google Now będzie uczyć się rzeczy o jego użytkowniku, aby móc służyć nawet większą ilością istotnych informacji. Google Now utworzy ?karty? z istotnymi informacjami i powiadomieniami.
Na przykład, może kierować użytkownika, w jaki sposób ma dojechać w dane miejsce, jeśli zda sobie sprawę, że to będzie ruch. Cały proces odbywa się automatycznie.
Kiedy masz zdarzenie w kalendarzu, Google Now pomoże ci dotrzeć tam na czas. Jeśli zazwyczaj korzystasz z autobusu, [Google Now] powie ci, kiedy pojawi się następny i jak długo zajmie ci podróż. Jeśli masz nadchodzący lot, [Google Now] już będzie poszukiwać i na bieżąco informować o statusie lotu. Dzięki niemu możesz być na bieżąco także w sporcie, i któż wie w czym jeszcze!
Hugo Barra, dyrektor ds. rozwoju Androida
W demonstracji jaką zaprezentowano, Google, Now wydaje się być teraz jeszcze bardziej kompetentny niż Siri od Apple, której braki często powodują zabawne, ale niewygodne błędy.