Wczorajsza konferencja AMD Gaming Event 2020 stała się okazją do zaprezentowania nowej architektury procesorów Ryzen. Producent obiecuje, że nadchodząca generacja będzie wydajniejsza od dotychczasowych propozycji AMD i Intela.
Seria Ryzen 5000 powstała w procesie technologicznym 7 nm i architekturze Zen 3. AMD podkreśla, że nowa generacja jest znacznie szybsza od poprzedniej: wskaźnik IPC, czyli liczba obsługiwanych instrukcji na cykl zegara, ma wzrosnąć o 19%. Również indywidualne rdzenie będą pracować wydajniej, a same procesory staną się efektywniejsze energetycznie.
Na początek na rynek trafią cztery modele. Najtańszy z nich, Ryzen 5 5600X, otrzyma 6 rdzeni i 12 wątków o maksymalnej prędkości zegara Boost 4,6 GHz – zapłacimy za niego 300 USD (ok. 1 140 PLN). Nieco więcej, bo 450 USD (ok. 1 710 PLN) kosztował nas będzie Ryzen 7 5800X o 8 rdzeniach, 16 wątkach i 4,7 GHz.
Ryzen 9 5900X to 12-rdzeniowy, 24-wątkowy procesor osiągający prędkość Boost rzędu 4,8 GHz. Jego cena to 550 USD (ok. 2 100 PLN). Dane zaprezentowane przez AMD wskazują, że jest on o 25% szybszy od swojego bezpośredniego poprzednika, Ryzena 9 3900XT, a także wyraźnie wydajniejszy od porównywalnych propozycji Intela. Serię wieńczy najpotężniejszy model Ryzen 9 5950X, kosztujący aż 800 USD (ok. 3 050 PLN). Ma on 16 rdzeni, 32 wątki i zegar o prędkości Boost 4,9 GHz.
Poza procesorami, AMD zaprezentowało także nadchodzące karty graficzne Radeon RX 6000 – GPU oznaczone kryptonimem „Big Navi”, w połączeniu z procesorem Ryzen 5900X, potrafiło wycisnąć z siebie stabilne 60 kl./s w jakości 4K i najwyższych ustawieniach graficznych w Borderlands 3. W grze Call of Duty: Modern Warfare wartość ta plasowała się na poziomie 88 kl./s, a w Gears of War 5 – 73 kl./s. Więcej informacji na temat nowych kart graficznych poznamy 28 października.