Pracuj jako webmaster

Poświęciłeś już wiele lat na doskonalenie swoich zdolności webmasterskich. Nie jest ci obce programowanie, technologie internetowe, grafika komputera lub Flash. Czas wykorzystać te umiejętności do zarabiania pieniędzy. Sprawdź, w jaki sposób najłatwiej znaleźć pracę i zlecenia.

Praca webmastera, programisty aplikacji internetowych czy grafika nie zawsze jest łatwa i przyjemna, ale potrafi być opłacalna. Internet stale się rozwija, potrzebne są wciąż nowe serwisy i systemy internetowe. Dodatkowo ruszyły niedawno nowe dotacje unijne dla firm na rozwój e-usług, które tylko zwiększą zapotrzebowanie na osoby tworzące oprogramowanie online i grafików. W jaki sposób wejść w świat zarabiania na webmasteringu?

Praca stała czy freelancing?

Na wstępie warto zadać sobie zasadnicze pytanie – jakiego rodzaju pracy szukasz? Do wyboru masz pracę stałą lub dorywczą, zwykle na zasadzie tzw. „freelance”. Pierwsza stanowi pracę na etacie lub umowa zlecenie w pełnym wymiarze, druga zaś pozwala zarabiać doraźnie, na podstawie łapanych na bieżąco zleceń od różnych firm.

Każda z nich ma swoje wady i zalety. {link_wew 3127}Freelancing{/link_wew} daje większą niezależność i kontrolę nad czasem pracy. Nie ma problemu z wyskoczeniem w środku dnia do urzędu czy w góry, jeśli tylko uznasz, że nadrobisz pracę w innym momencie. Poza tym nie będziesz mieć stale nad głową szefa. Z drugiej jednak strony praca freelancera jest mniej pewna – konieczność stałego martwienia się o nowe zlecenia oraz ryzyko związane z przedłużającymi się projektami i nierzetelnymi kontrahentami to tylko niektóre z potencjalnych problemów.

Praca stała daje poczucie większej stabilności i pozwala skoncentrować się na pracy webmastera. To pracodawca dba o zlecenia oraz bierze na siebie związane z ich wykonywaniem ryzyko. Łatwiej także o kredyty. Często jednak szef wymaga od pracownika większej zależności, dyktuje warunki oraz nierzadko oczekuje codziennej obecności w swojej siedzibie (oferty stałej pracy zdalnej wciąż nie należą do często spotykanych).

Tu jednak część pracodawców godzi się na pewne ustępstwa. Czasem zamiast pracy 8 godzin w biurze zgadzają się na przebywanie w biurze tylko na czas niezbędnych konsultacji, a faktyczna praca wykonywana jest w domu. Zależy to od organizacji danej firmy.

Jak jest z zarobkami? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. To prawda, że dobry freelancer może dobrze zarobić – niejednokrotnie znacznie lepiej niż pracując na etacie. Zwłaszcza jeśli jest specjalistą w poszukiwanych dziedzinach lub ma dostęp do dobrych zleceń. Także utalentowani graficy nie powinni narzekać na brak środków do życia. Ale pozostawanie wolnym strzelcem to wciąż praca w niepewności, poszukiwaniu zleceń i wynagrodzeń otrzymywanych nieregularnie, często z opóźnieniem. Stała praca to stała pensja, choć czasem niewspółmiernie mniejsza.

Być może wybór będzie determinowany przez twój styl życia i inne zajęcia. Jeśli wciąż studiujesz lub masz inną pracę, jedynym wyborem może okazać się freelancing. Jednak tutaj także bywa różnie, coraz częściej zdarzają się pracodawcy proponujący bardzo elastyczny czas pracy, który łatwo dopasować, na przykład do studiów.

Przeglądaj serwisy z ogłoszeniami IT

Takich serwisów pojawiło się sporo. Można zacząć od klasycznych ogłoszeń z ofertami pracy, publikowanych w prasie codziennej oraz znanych serwisach internetowych (np. gazetapraca.pl, praca.pl, pracuj.pl czy jobpilot.pl).

Jednakże prawdziwą ostoją ogłoszeń dla webmasterów są branżowe serwisy ogłoszeniowe z ofertami pracy w IT. To na nich znajdziesz ogłoszenia, które często nie trafiają do klasycznych kanałów poszukiwania pracowników. Przykłady takich serwisów to: workit.pl, pracownicyit.pl, pracait.pl (podserwis pracuj.pl), karierait.pl, jobs4it.pl, informatycy.info. Oferty pracy dla informatyków znajdziesz także w naszym serwisie, pod adresem {link2}http://praca.magazynyinternetowe.pl{/link2}.

Bywaj na imprezach typu Grill IT

Środowisko skupione wokół branży internetowej jest dość hermetyczne. Przedstawiciele lokalnych społeczności często znają się nawzajem i darzą sympatią, nawet pomimo tego, że chwilowo mogą pracować w konkurencyjnej firmie. Znajomości tego typu są cementowane na spotkaniach typu Grill IT czy Barcamp.

Jeśli zaczniesz bywać na takich spotkaniach, to w sposób naturalny zaczniesz poznawać ludzi z branży – wymieniać poglądy, opowiadać o swoich umiejętnościach. Gdzieś pośród nich krążą być może twoi przyszli pracodawcy lub osoby, które będą potrzebowały webmastera do wykonania doraźnego zlecenia.

Nie myśl jednak o tych spotkaniach tylko w kategoriach poszukiwania pracy „na już”. Zdobyte znajomości i zbudowane zaufanie może zaprocentować znacznie później. Być może osoba, z którą dziś przeprowadzisz dyskusję przy piwie o wyższości jednego frameworka nad drugim, jutro wkręci cię do pracy w jakiejś firmie? Albo zrealizuje razem z tobą jakiś projekt?

Pamiętaj, że wśród menedżerów mniejszych i średnich firm informatycznych poszukiwanie nowych pracowników poprzez znajomości lub rekomendacje jest oceniane pozytywnie. Znaczenie zaufania oraz osobistych doświadczeń w komunikacji z taką osobą jest nie do przecenienia.

Jeśli wcześniej wspominaliśmy o tym, że do serwisów z ogłoszeniami o pracę w IT trafia od kilkunastu do kilkudziesięciu nowych ogłoszeń dziennie, to kilkakrotnie więcej w ogóle się tam nie pojawia – pracodawcy z mniejszych firm znajdują pracowników bez oficjalnej rekrutacji, właśnie szukając w gronie znajomych lub osób rekomendowanych.

Pisz bloga

Ta wskazówka może wydawać się już nieco oklepana, ale nie jest bezpodstawna. Czytasz ten serwis, więc z pewnością umiejętności webmasterskie nie są ci obce. Chwal się nimi! Jednym z modnych obecnie sposobów na wypromowanie swojej osoby jest prowadzenie własnego bloga.

Na blogu możesz opisywać wykonywane obecnie działania i realizowane zlecenia – rozwiązania problemów, z którymi się stykasz, a także mniej techniczne notki, które potencjalnemu czytelnikowi zaprezentują ciebie jako profesjonalistę i pokażą twój sposób pracy. Uwaga, to że chcesz być profesjonalny wcale nie oznacza, że musisz być sztywny! Odrobina luzu sprawi, że twoje teksty będzie się lepiej czytało.

Oczywiście musisz liczyć się z faktem, że podobnych blogów prowadzonych przez różnego rodzaju specjalistów IT jest już sporo. Nie będzie się łatwo przebić. Sposobem na to jest specjalizowanie się w jednej technologii, zwłaszcza niedawno wydanej lub nieznanej jeszcze w Polsce. Jeśli jakąś poznałeś, dowiedz się o niej wszystkiego i zbuduj polskie źródło wiedzy na jej temat. A jeśli ktoś to już zrobił przed tobą? To nic, jeżeli jest to nadal świeża rzecz, spróbuj opisać tę technologię lepiej i zadbać o większą promocję bloga.

Pamiętaj tylko o jednym. {link_wew 2452}Blog{/link_wew} rzadko aktualizowany działa na niekorzyść jego właściciela. Dlatego jeśli czujesz, że możesz nie podołać regularnym aktualizacjom lub też w którymś momencie zarzucisz aktualizację bloga, rozważ stworzenie w jego miejsce zwykłego serwisu internetowego, w którym umieścisz artykuły na temat interesujących cię technologii. Możesz wykorzystać to, co już napisałeś, ale zaserwować wszystko w wersji nie sugerującej regularność aktualizacji. Brak widocznych dat publikacji powinien na jakiś czas zmylić czytelników.

Uczestniczenie w życiu blogosfery ma jeszcze jedną zaletę. Daje szansę na to, że uda ci się trafić na blogi pisane przez menedżerów różnych firm i agencji. Być może twoje trafne komentarze ich zainteresują?

Udzielaj się na forach i w serwisach społecznościowych

Ta propozycja również wykorzystuje znaczenie znajomości dla przyszłych ofert pracy. Jeśli jesteś specjalistą w danej technologii, znajdź poświęcone jej forum i prezentuj na nim swoją wiedzę. Pomoc osobom mniej doświadczonym sprawia, że prezentujesz się jako ekspert w danej dziedzinie.

Nie bój się używać wyrażeń typu „nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że powinieneś zrobić to tak” czy „nie poświęciłem temu tematowi zbyt wiele uwagi, ale spróbuj w ten sposób”. Nie udawaj, że wiesz wszystko, bo wtedy przy pierwszej pomyłce, twój czar pryśnie.

Pamiętaj, aby udzielając się na forach umieścić w stopce swoich wypowiedzi linka do strony internetowej lub bloga. W przeciwnym razie skojarzenie twojego nicka z konkretną osobą może być trudne dla użytkownika, który nie jest stałym bywalcem forum.

Nie zaszkodzi także obecność na niektórych serwisach społecznościowych, takich jak GoldenLine (http://www.goldenline.pl). Wprawdzie przypadki poszukiwania pracowników przez GoldenLine nie są tak częste jak mogłoby się wydawać, jednak jest całkiem możliwe, że potencjalni pracodawcy czy zleceniobiorcy będą chcieli za ich pomocą zweryfikować twoje kwalifikacje, gdy dowiedzą się o tobie z innych źródeł. Ponadto na GoldenLine także funkcjonują fora tematyczne, a to kolejna okazja, aby zaprezentować swoją wiedzę.

Graficy powinni także obowiązkowo poszukać miejsca, gdzie mogliby wystawiać swoje projekty. Warto prezentować swoje prace na takich serwisach, jak m.in. WebToster ({link2}http://www.webtoster.pl{/link2}). To nie mit, że wiele firm informatycznych szuka pracowników właśnie w taki sposób.

Zaczep się przy agencjach

Nawet jeśli szukasz tylko pracy dorywczej, spróbuj znaleźć kontakt z osobami pracującymi w agencjach interaktywnych czy firmach informatycznych. To prawda, że większe firmy wolą trzon swojego biznesu opierać na pracownikach etatowych. Jednak praktyka pokazuje, że regularnie wpadają im zlecenia poboczne, na realizację których nikt ze stałych pracowników nie ma czasu. Właśnie dlatego agencje i firmy informatyczne chętnie tworzą sobie bazy współpracujących osób, z którymi w razie potrzeby można się kontaktować.

Jeśli więc zaprezentujesz się jako osoba pozostająca w stałej gotowości do działania, a zarazem wykwalifikowana i przede wszystkim solidna, masz dużą szansę, że to właśnie po ciebie zadzwoni menedżer takiej firmy zaraz po wyjściu ze spotkania z nowym klientem.