Dodanie strony do wyszukiwarki, wartościowa treść, linki i spam.
Dla pozycjonowania najistotniejsze są linki zewnętrzne. Można je zdobywać na najróżniejsze sposoby, m.in. przez tworzenie wartościowej treści czy kupowanie. W tym drugim przypadku należy jednak uważać, gdyż łatwo można przedobrzyć.
Jak dodać stronę do wyszukiwarki?
Bardzo prosto. Niektóre z wyszukiwarek oferują formularze zgłoszeniowe dodania strony. Dotyczy to w szczególności polskich wyszukiwarek, np:
- http://szukaj.onet.pl/dodaj/dodaj.html – usługa bezpłatna,
- http://www.netsprint.pl/serwis/addurl – usługa bezpłatna.
W przypadku Google najskuteczniejsza metoda dodania strony do zindeksowania polega na umieszczeniu linku do strony z innej, już zindeksowanej witryny. Najprościej można to zrobić poprzez dodanie do katalogów. Google z założenia nie indeksuje stron, do których nie prowadzą żadne zewnętrzne linki.
Aby wszystkie podstrony zostały zindeksowane, musi do nich prowadzić link w obrębie serwisu. Dobrze jest stworzyć do tego celu tzw. mapę serwisu (ang. site-map), czyli stronę z linkami do wszystkich podstron.
Na liczbę zindeksowanych stron wpływ ma również parametr PageRank. Czym wyższy, tym Google indeksuje więcej stron.
Google uruchomiło usługę Google SiteMap (https://www.google.com/webmasters/sitemaps/login). Umożliwia ona podanie Google wygenerowanej mapy serwisu i dodanie jej do indeksowania. Szczególnie jest to przydatne w przypadku bardzo dużych serwisów, takich jak fora internetowe czy rozbudowane blogi, gdzie często występują tysiące podstron i ma miejsce ciągła aktualizacja.
Więcej informacji o Google Site-Map znajduje się na stronach:
- https://www.google.com/webmasters/
sitemaps/docs/en/sitemap-generator.html - http://groups-beta.google.com/group/
google-sitemaps - http://mapy.stron.pl/gsmaster_index.php – Google Sitemaps Master – aplikacja internetowa napisana w PHP, która pomoże tworzyć i zarządzać plikami xml na potrzeby Google Sitemaps
Stwórzmy wartościową treść i zdobądźmy linki zewnętrzne
Podstawowe zabiegi optymalizacji to często zbyt mało, aby osiągnąć wysokie pozycje w rankingach. Dla fraz bardziej konkurencyjnych lub w obcych językach potrzebna jest intensyfikacja działań.
Działania te sprowadzają się do zwiększania liczby zewnętrznych linków i rozbudowywania treści strony (ang. content).
Aktualnie stosowane efektywne metody zwiększania liczby linków zewnętrznych to:
- kupowanie wartościowych linków w zewnętrznych serwisach,
- zamieszczanie informacji w zewnętrznych serwisach,
- stworzenie unikalnej zawartości, która zachęci inne serwisy do naturalnego umieszczenia linków.
Pierwsza metoda wydaje się najprostsza i najszybsza. Trudność polega na znalezieniu serwisów, które oferują miejsce na umieszczenie linku w atrakcyjnej cenie oraz brak jasnych kryteriów ich wyboru. Raz uiszczona opłata obejmuje określony czas prezentacji linku na stronie. Należy się więc liczyć z ciągłym pojawianiem się kosztów związanych z jego utrzymaniem. Kupno linków uważane jest przez algorytmy indeksowania wyszukiwarek za próbę manipulacji.
Druga metoda wymaga czasu i umiejętności z zakresu public relations. Obejmuje pisanie artykułów do zewnętrznych serwisów, zachęcanie innych właścicieli serwisów stron internetowych do umieszczenia recenzji i opisów związanych z naszą stroną, rozpowszechnianie notatek prasowych. Powodzenie techniki powiązane jest bezpośrednio z jakością i poziomem unikalności oferowanych treści.
Stosując strategię zwiększania liczby linków zewnętrznych nie można abstrahować od budowania treści. Trzecia metoda to najlepsza droga do zdobycia najbardziej wartościowych linków naturalnych, które będą się pojawiać w innych serwisach ze względu na to, że publikujemy unikalną treść lub prawdziwe nowości z danej branży.
Dobrym pomysłem wydaje się więc stworzenie np. poradnika dotyczącego branży, którą się zajmujemy, czy bloga z nowościami z rynku. Będąc aktywnymi na branżowych forach czy grupach dyskusyjnych, możemy poinformować o swoim nowym serwisie, opracowaniu czy artykule. Jeżeli jest wysokiej jakości, informacja drogą marketingu wirusowego rozejdzie się bardzo szybko.
Oczywiście należy to robić umiejętnie, gdyż inni użytkownicy potrafią w łatwy sposób wychwycić, co jest kryptoreklamą. Gdy jesteśmy znani w danej społeczności internetowej, wtedy nasze informacje będą traktowane z większym zaufaniem. Warto więc poświęcić czas na współuczestniczenie w życiu społeczności stworzonej wokół forum związanego z branżą, w której działamy. Czasami dobrze sprawdza się zostawianie linków do swoich stron w komentarzach do artykułów. Jednak musimy być przekonani o wartości swoich opracowań, bo możemy być posądzeni o umieszczanie spamu.
Jak kupować linki?
Utarła się opinia, że skoro linki mają największe znaczenie, należy zdobywać je jak najszybciej. Czy aby na pewno?
Jednym z ważnych czynników branych pod uwagę przez Google jest wiek strony. Można logicznie założyć, że jeżeli strona od lat dostępna jest w sieci i zawiera wartościową treść, może liczyć na wiele naturalnych linków z zewnętrznych serwisów odwołujących się do niej czasu. Nie można tego powiedzieć o nowym serwisie. Google kieruje się podobną logiką.
W naturalny sposób nie można w krótkim czasie zdobyć setek linków (poza drobnymi wyjątkami). Jeżeli tak się dzieje, jest to wyraźny sygnał dla Google, że dochodzi do próby manipulacji wynikami przez masowe kupowanie linków. W takim przypadku dochodzi często do umieszczenia strony w tzw. sandbox – strona dla danej frazy nie ukazuje się w wynikach (najczęściej jest to fraza, która została umieszczona w widocznym tekście linku, czyli w anchor text) lub na bardzo odległych miejscach. Sandbox można utożsamić z pojęciem filtra czy kary (ang. penalty) i nie należy mylić z całkowitym zbanowaniem serwisu przez wyszukiwarkę (wtedy serwis całkowicie znika z indeksu). Przetrzymywanie w sandboksie (swoistej \”poczekalni\”) może trwać wiele miesięcy.
Nowym serwisom odradzam praktykę szybkiego pozyskiwania linków. Linki należy zdobywać z rozwagą. Samo ich kupowanie nie jest złe, pod warunkiem, że robi się to stopniowo i w wartościowych, pokrewnych tematycznie serwisach (można wtedy liczyć na bezpośrednie wejścia z tych serwisów, które przysporzą nowych klientów).
Różne linki mają różną wartość. Próbę stworzenia rankingu linków można znaleźć w artykule \”Mity marketingu internetowego w wyszukiwarkach\”
Systemy do automatycznej wymiany linków
Popularne stały się systemy do automatycznej wymiany linków. Powstało ich kilka, a ich działanie jest zbliżone: umieszczamy swoje strony w systemie, który wstawia na naszych stronach linki innych uczestników, a w zamian nasze umieszczane są na ich witrynach. Czym więcej swoich stron dodamy do systemu, tym więcej punktów zdobywamy, a co za tym idzie mamy możliwość umieszczenia większej liczby linków u innych.
Niektóre z systemów znajdziemy pod adresami:
- http://www.linkor.pl,
- http://www.link-vault.com,
- http://www.linkujpro.pl.
Główne wady takich systemów to:
- brak korelacji między treścią strony a umieszczonymi linkami,
- brak kontroli nad tym jakie linki ukazują się na naszych stronach.
Algorytmy wyszukiwarek są uczulone na to czy linkujemy do dobrych, czy spamerskich stron (tzw. złe sąsiedztwo – ang. bad neighborhood). Można dużo stracić linkując do stron spamerów.
Spam – czym jest i czy warto
Trudno jednoznacznie zdefiniować spam w wyszukiwarkach. Ciekawie spamowanie w wyszukiwarkach ujęła Shari Thurow w swej książce \”Pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych\”: Proceder spamowania wyszukiwarek dotyczy raczej sposobu i zakresu wykorzystania określonej techniki marketingowej, aniżeli tego, czy określona technika została wykorzystana.
Thurow proponuje, aby każdy właściciel serwisu odpowiedział sobie na trzy pytania:
- Czy bieżąca zawartość witryny przysłuży się docelowej grupie odbiorców i innym odwiedzającym?
- Czy gdyby wyszukiwarki nie istniały, nadal stosowałbyś reguły optymalizacji pod te narzędzia?
- Czy tworzysz witrynę tylko i wyłącznie pod kątem pozycjonowania w wyszukiwarkach?
Autorka uzasadnia, że odpowiedź Tak/Tak/Nie świadczy o tym, iż prawdopodobnie stosowane techniki nie zostaną zakwalifikowane jako spam. Oczywiście jest to tylko przypuszczenie. Warto zwrócić uwagę na pytanie drugie, które sugeruje, że korzystanie z zasad optymalizacji powinno być korzystne nie tylko, jeśli chodzi o same wyszukiwarki, ale także o użytkownika.
Oczywiście istnieją techniki, które są szkodliwym spamem zaśmiecającym sieć (np. automatycznie generowane strony będące zszyciem innych witryn; farmy linków itp.). Jeżeli korzystamy z takich technik, robimy to na własną odpowiedzialność.
Jeżeli pozycjonowanie zlecamy firmie, która używa spamu, możemy zostać ukarani przez daną wyszukiwarkę usunięciem z indeksu. W takich przypadkach nawet najlepsi specjaliści od pozycjonowania są bezradni i często pozostaje jedyne stworzenie nowego serwisu w nowej domenie i rozpoczęcie żmudnego procesu promocji od początku.
Wyszukiwarki dość dobrze radzą sobie z wykrywaniem prostych technik spamowania, co nie oznacza, że strona używająca danej techniki natychmiast zniknie z indeksu. Może zostać ukarana poprzez spadek w rankingach lub zniknięcie z nich dla interesującej frazy (często zdarza się przy nadmiernym linkowaniu).
Niektóre techniki spamerskie
Słowa kluczowe lub linki mogą stać się niewidoczne poprzez odpowiednie spreparowanie kodu HTML. Najprostsza technika to użycie tekstu w identycznym kolorze co tło (poprzez kolory zdefiniowane w samym pliku HTML lub plików stylów CSS).
ukryty tekst
...
Linki również są ukrywane poprzez tworzenie obrazka o wymiarze 1 x 1 piksela (niewidocznego dla oka) jako ich opisu.
Bardziej wyrafinowana technika to użycie JavaScriptu do chowania pewnych elementów strony poprzez ustawianie HTML-owego atrybutu widoczności na \”false\”. Poniżej zamieszczony przykład to połączenie kilku technik spamowania poprzez słowa i linki oraz ukrycie wszystkiego przy użyciu funkcji JavaScript i znacznika {html}
Słowo kluczowe 1
Słowo kluczowe 2
Słowo kluczowe 3
Słowo kluczowe 4
słowa kluczowe dodatkowe słowa kluczowe
A oto funkcja JavaScript umieszczona w pliku skrypt.js, odpowiedzialna za ukrycie treści znacznika UL (o id=hidd1):
Umieszczanie linków w komentarzach postów w blogach, na niepowiązanych tematycznie, niemoderowanych (lub słabo moderowanych) forach dyskusyjnych, księgach gości czy stronach encyklopedii Wiki. Oto przykład standardowego spamerskiego wpisu do księgi gości:
Super stronka :-). Przeczytajcie więcej na mojej stronie {html} słowa kluczowe{/html}. Pozdrawiam.
Zszywanie fraz lub zdań (ang. phrase stitching) to sposób na automatyczne stworzenie dużej obszernej spamerskiej treści. Polega na połączeniu wyrwanych zdań z różnych miejsc i stworzeniu z nich nowej strony.
Spam umieszczany w tytule strony, czyli znaczniki {html}